Ludwika czekam na dalszy przebieg tworzenia rabaty japońskiej lub troche japońskiej. Jestem ciekawa jak tam bedzie.

Ale cudna magnolia

Witam,

Ludwiko - no widzę (w postach jakie piszą) że Ci nie odpuszczają z tą rabatą w stylu japońskim jaką masz do zrobienia - no nie dają Ci spokoju - więc chyba będziesz musiała się dobrze przyłożyć aby ona Tobie wyszła.
( ja osobiście trzymam kciuki w wykonaniu jej realizacji )

Ludwiko, ta kula bukszpanowa ogromna, raczej nie widziałam większej ! a raczej na pewno
jestem ciekawa jak wyjdzie zakątek japoński, bardzo lubię rabaty w tym stylu
huśtawka z magnolią to idealne miejsce na relaks
PS.wrzuciłam fotki mojego Polar Bear, zajrzyj proszę..

_Martini_ napisał(a)

Mam podobne spostrzeżenia. Hortensje ogrodowe padły mi już w pierwszym sezonie. Przeniosłam do doniczek, w zeszłym roku miały same liście. Teraz znowu wymarzły zimą. Zdecydowanie wolę bukietowe. Zastanawiałam się nad Polar Bear właśnie. Może by w tę dziurę po magnolii jednak dać hortki...

Na tym zdjęciu z zeszłego roku po lewej stronie (w korze) są dwa Misie. Były w donicach. Tak mi się tam spodobały, że w tym roku jak z tego miejsca wykopałam dwa padnięte różaneczniki to je wkopałam tam w grunt Mam nadzieję, że w tym roku też dają czadu

Dzięki za to zdjęcie. Widać wszystko jak na dłoni i bardzo tu ładnie Hortensję i tak wsadzę na przodzie. Jak nie w tym kamieniu, to zaraz obok mam korę. Mus ją tam wcisnąć, bo je uwielbiam.
Nie wiedzę dokładnie co jest w kamieniu przed kulkami, to niskie białe?

To 3 carex evergold. Ale nie są jakoś szalenie bujne, więc słabo widoczne. Teraz na wiosnę przycięłam im suche końcówki, widzę, że wypuszczają ze środka młode listeczki, więc dam im jeszcze trochę szansę. Ale jak nie rozrosną się specjalnie, to je gdzieś przesadzę a tam będę musiała wykombinować coś innego. Myślę o azalii japońskiej, bo będzie na pewno lepiej widoczna, wiosną przynajmniej będzie tam jakiś kolorowy - kwitnący akcent, no i nie lecą z niej liście, co na żwirku jest dużym atutem

Też mi się podoba-bardzo przejrzyście!

Azalia powiadasz... Hm, a myślałam że rh i azalia to raczej na patelni nie dadzą rady. Swoje sadziłam w półcieniu.

_Martini_ napisał(a)

Azalia powiadasz... Hm, a myślałam że rh i azalia to raczej na patelni nie dadzą rady. Swoje sadziłam w półcieniu.

Rhododendrony nie koniecznie na patelnię. Azalie już bardziej. Taką przynajmniej posiadłam wiedzę, mogę się mylić oczywiście Ale moja mama ma na patelni i azalię japońska i wielkokwiatową i RH i wszystko daje radę