a to nie możesz im kosiarki pożyczyć?przecież to się rozsiewau moich jak miałam chwasty w siatce to poszłam do niech i zaczęłam pielić, żeby im się głupio zrobiło, i teraz już mam spokój

pożyczysz raz, to trzeba będzie co tydzień pożyczać albo jeszcze kosić, wiem coś o tym, mam na przeciwko taką co mówi, że jej na prąd, to dużo koszenie kosztuje, a moją to się bez kabla jeździ

Iwka, zaśmiecam Ci wątek tematem koszenia, a tutaj takie piękności po cichutku sobie zachwycają. Ja też tak chcę! Weź przyjedź do mnie i zrób mi cokolwiek, żebym też miała tak ładnie!

Iwka, dostanę depresji patrząc na takie śliczności u Ciebie

Ty nie gadaj, bo ja już wprawiona jestem, biorę moje magiczne amerykanki i jadę do Ciebie, a daleko nie mam

A zapraszam! Zapraszam! Może w końcu mnie odwiedzisz, skoro daleko nie masz. Już tort bezowy proponowałam, ale Cię nie przekonałam, to może jakąś inną słodkością Cię przekonam? Sernikobrownie? Szarlotka z cynamonem?

magiczne amerykanki??
edit: jak miną weekend?

A zapraszam! Zapraszam! Może w końcu mnie odwiedzisz, skoro daleko nie masz. Już tort bezowy proponowałam, ale Cię nie przekonałam, to może jakąś inną słodkością Cię przekonam? Sernikobrownie? Szarlotka z cynamonem?