Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród do odnowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród do odnowy

Gosiek33 13:46, 22 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
violaskom napisał(a)

Czy trzeba czekać aż nawóz się rozpuści?



Tak zrozumiałam ale czekam na potwierdzenie
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 13:47, 22 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Doranma napisał(a)
Tak gęstych krzaczków jeżówek nie widziałam jeszcze, piękne ☺



Pierwszy rok mogę takie podziwiać, do tej pory tylko na targach ogrodowych, w doniczkach takie prezentowali
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
violaskom 14:02, 22 lip 2019


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
Gosiek33 napisał(a)


Mam takie miejsce w ogrodzie gdzie sieją się różne, głównie różowe i białe, ale podsadzone trawą tworzą fajny zakątek. Masz dużo miejsca może posadź je razem w takim miszmaszu?

Miejsca to ja już nie mam. Mam poletko doświadczalne, ale tam tez już miejsca brak. Jedynie ratuje mnie dokupienie działki obok, ale na razie nie mogę ustalić właścicieli.
____________________
Viola Ogród kwiatowy
Gosiek33 07:00, 23 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
violaskom napisał(a)

Miejsca to ja już nie mam. Mam poletko doświadczalne, ale tam tez już miejsca brak. Jedynie ratuje mnie dokupienie działki obok, ale na razie nie mogę ustalić właścicieli.


Widocznie pora na nową ziemię
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 07:04, 23 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
motyle...może pora zacząć je hodować





____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
pestka56 07:57, 23 lip 2019


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
Jakoś poczułam się źle po przeczytaniu, że ktoś na motylach zarabia. Dla mnie zawsze były akurat taką częścią natury, która opiera się ludzkim zakusom do zaprzęgania do pomnażania pieniędzy.
____________________
Kasia
violaskom 08:29, 23 lip 2019


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
Ja kiedyś , gdzieś wyczytałam, że motyle żywią się owocami, czasami nawet sfermentowanymi. Nie wiem czy słusznie robię, ale od tego czasu owoce które nie nadają się do jedzenia lądują pokrojone za płotem na pustej działce. Nigdy nie zauważyłam by siedziały na nich motyle, ale owoce po jakimś czasie znikają. Wydaje mi się , że dojadają je sarny lub zające.
____________________
Viola Ogród kwiatowy
Gosiek33 08:47, 23 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
pestka56 napisał(a)
Jakoś poczułam się źle po przeczytaniu, że ktoś na motylach zarabia. Dla mnie zawsze były akurat taką częścią natury, która opiera się ludzkim zakusom do zaprzęgania do pomnażania pieniędzy.


Mnie bardzo spodobała się idea wypuszczenia wychodowanych przez siebie motyli na wolność. To sam zysk dla przyrody. Na dziś najcenniejsza jest dla mnie wiedza jak się rozmnażają, jak wyglądają ich jajeczka i gąsiennice - ten okropny widok dla ogrodników całego oprzędu razem z gąsienicami rusałki pawik - tylko spokój, tylko spoój może nas uratować.
W tylu miejscach ludzie bez opamiętania pryskają wszystkie rośliny bo jakiś liść ma dziurkę - wolę wiedzieć czy to wróg prawdziwy czy tylko w mojej wyobraźni urósł do rangi potwora

A że ktoś czerpie ze swojej pracy zyski to chyba zdrowe podejście. Oni stworzyli prawdziwy motyli świat. Byłam kiedyś w Warszawie gdy prezentowali swoje motyle - przebywanie w pomieszczeniu z latającymi nad głowami egzotycznymi okazami, oglądanie różnych faz rozwoju i wyłanianie się dorosłego osobnika z wylinki było bardzo pouczające.
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 08:50, 23 lip 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
violaskom napisał(a)
Ja kiedyś , gdzieś wyczytałam, że motyle żywią się owocami, czasami nawet sfermentowanymi. Nie wiem czy słusznie robię, ale od tego czasu owoce które nie nadają się do jedzenia lądują pokrojone za płotem na pustej działce. Nigdy nie zauważyłam by siedziały na nich motyle, ale owoce po jakimś czasie znikają. Wydaje mi się , że dojadają je sarny lub zające.


zobacz na filmie jak się pożywiają, ale czy sfermentowane owoce są dla nich dobre to raczej wątpię - na razie muszę mieć czas by więcej poczytać
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Toszka 09:07, 23 lip 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Gosiek33 napisał(a)



Tak zrozumiałam ale czekam na potwierdzenie


Granulowany obornik sypię do kubełka, zalewam wodą i mieszam. Mieszam i mieszam. W międzyczasie odlewam do konewki to co się rozpuściło. Kubełek zalewam wodą i znów mieszam. Do konewki zaś dolewam wody i tym podlewam. Proporcji nie podam, bo ilość wody dolewam na oko w zależności od koloru cieczy z rozpuszczanego nawozu.
Granulki w kuble rozpuszczają się ponad tydzień. Nie czekam na fermentację, bo to nie ma sensu, bo granulki są tylko nawozem bez pożytecznych bakterii wytłuczonych w procesie suszenia.
Ogólnie eksperyment z namoczonym obornikiem uzmysłowił mi, że te granulki rzucone na suchą ziemię mogą tak leżeć i leżeć.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies