Jakie stare? Dlaczego? Może tylko miejscówkę im zmień

W ubiegłym roku kępki były nie tak dorodne więc i efekt słabszy. Te różowe na zdjęciu to Butterfly Kisses. Podsypałam je nawozem owczym w granulkach - podobno jeżówki bardzo żarłoczne są. Szkoda tylko że tak słabo się to dobro rozkłada, szczególnie w suszę i upały, które nas nawiedziły.

Owcze granulki można namoczyć i takimi namoczonymi podlać. Kiedyś tak krowiak się robiło - placki do beczki wodą zalane i po sfermentowaniu podlewane. Ależ to cuchnęło... ale rośliny po takiej dawce rosły jak na drożdżach.

Kupowałam pierwsze jeżówki ok 6 lat temu. Brałam przeważnie po 3 szt z każdej odmiany. Niektóre gatunki były od początku słabe i wypadały po jednej lub 2 szt. Przez ten czas wysiewały się same, a ja w ramach eksperymentu chciałam zobaczyć co wyrośnie z siewek. Siewki to najczęściej zwykła różowa i wysoka. Przez to zrobił się misz masz. Czerwone po jednej sztuce wymieszane z różowymi wysokimi itd. Zawsze na jesień lub na wiosnę obiecywałam sobie, że je rozsadzę, ale jak nie kwitną, to nie wiadomo która jest którą. Jak kwitną to zawsze jest żal przesadzać, bo szkoda kwiatów i tak w kółko. A w szkółkach tyle nowych odmian....

Gosiu bardzo dziękujemy za gościnę i udane polowanie. Pozałatwiałam dzisiaj już szkolne sprawy córki, złapię oddech i idę sadzić.
Twój ogród w kwietnej odsłonie robi jeszcze większe wrażenie. A oczko, jak Halinka dobrze napisała, wygląda jakby było od dawna. Aż mi wstyd za moje niedokończone (większa motywacja teraz żeby skończyć).

Dzięki Gosia.Ja sypałam nawóz w granulkach ale bydlęcy też bujnęły ale nie tak jak twoje.Poszukam na wiosnę tego owczego.Ty gdzie swój kupowałaś?

Owcze granulki można namoczyć i takimi namoczonymi podlać. Kiedyś tak krowiak się robiło - placki do beczki wodą zalane i po sfermentowaniu podlewane. Ależ to cuchnęło... ale rośliny po takiej dawce rosły jak na drożdżach.