TAR, wielkość kwiatów jeżówek w dużym stopniu zależy od dokarmienia. Jak im szczególnie dobrze, to często szaleją
Ja też ciągle dąbczaki i leszczyny wyrywam. Mam też drugi orzech włoski niespodziankę. Wiewióra posadziła na drodze. Przenieśliśmy do ogrodu, bo nam go żal się zrobiło.
Wczorajszy wieczór spędziłam na odszukiwaniu przepisu Toszki na dereniówkę, bo na drzewku były piękne owoce. Dzisiaj chciałam je zerwać, a drzewo puste. Ani jednego owocka nie zostawiły.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Tak to Dalia anemonowa Soulman, wiosną w markecie kupowana. Ciekawe czy da się przechować? Na razie jednym kwiatkiem się cieszę, kolejne pąki w pogotowiu