Cześć Sylwia. Wpadłam z rewizytą. Bardzo intrygujący ten Twój ogród. Musisz być bardzo interesującą osobą z wielką pasją. Będę wpadać i podglądać Twoje poczynania. Tworzysz coś pięknego i bardzo oryginalnego. Pozdrawiam

No i jak poszło? Kciuki trzymałam chociaż ciężko było tak operować łopata

Iwonko dziękuję za wizytę i witam u siebie

Tereniu po takiej harówie czuję się fizycznie jakbym miała więcej lat niż moja babcia, ale jak widzę efekty wiem, że było warto. Pytanie tylko jak długo mój organizm wytrzyma, mówisz, że młoda - a ja z astmą, zespołem jelita drażliwego i po przechodzonym zawale, że o sypiącym się kręgosłupie już nie wspomnę. Ale psychicznie czuję się na 25 choć mam 14 więcej.

Kacha Witam Cię i bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że komuś jeszcze oprócz nas się podoba. Zawsze jesteś miłym gościem.

Iza nie wiem jeszcze bo dziś odwiedzili tylko kilka ogrodów, a resztę mają zaplanowaną na środę, a kiedy podadzą werdykt nie mam pojęcia - najpóźniej we wrześniu. Widać było, że zaskoczeni są obszarem ogrodu, pomysłem, egzotycznymi roślinkami bo mam ich kilka, ale gospoda zrobiła na Nich największe wrażenie - ma specyficzny klimat. No i okres czasu w jakim udało się to zrobić własnymi siłami. Bardzo Ci dziękuję za kibicowanie, każda dobra myśl się przyda. Mówisz, że działałaś łopatą to chyba polecę sprawdzić co tak przekopywałaś.

Sylwia wpadłam z rewizytą, masz wielkie pole do popisu
Zaznaczam do obserwowania i będę kibicowała.

Witam Cię Aniu u siebie, miło mi, że będziesz moim gościem. Ja też Twój ogród zaznaczyłam.

Sylwia wpadam z rewizytą.
Dziekuje za wpis u mnie. tak przypuszczam, że to cieśń, ale wiesz jak to z wizytami u lekarzy bywa, nigdy nie ma czasu. Z drugiej strony, mam teraz w pracy panią, która jest po takim zabiegu i nie ma czucia w palcach. Kiedyś miała robione w jednej ręce i było wszystko ok, teraz w drugiej, robił jej jakiś wybitny specjalista i takie powikłania.


Tak się zastanawiałam ile Ty masz lat, że tyki optymizm z postów bije, już doczytałam
Ja dosyć często łapię doła, jak widzę wielkość ogrodu i ilość prac do ogarnięcia

Szalejecie z robotą, warzywnik będzie super, wygląda elegancko, i jedzenia będzie mnóstwo. Super

Dzięki dziewczyny
Danusiu witam w moim "ogródeczku"- piszesz optymizm hhmmm moja rodzinka pewnie by się nie zgodziła syn zawsze mi mówi czemu widzę - szklankę do połowy pustą zamiast do połowy pełnej- staram się być realistką, ale z kolei jak mi się urodzi jakiś pomysł do ogrodu to nie czekam nie zastanawiam się czy mi pasuje tylko łapię się za robotę, może dlatego jak to piszecie moi drodzy goście mam taki oryginalny ogród.

Mnie się wydaje dość przeciętny na tle Waszych dojrzałych, zaplanowanych, zadbanych Ogrodów przez duże O. Może to wynik tego ile czasu w nim spędzam i mi się wszystko opatrzyło? Ale kocham to miejsce od dziecka i zawsze czułam, że to moje miejsce na ziemi. Jakoś nie marzą mi się podróże choć pewnie wiele bym zobaczyć mogła cudów bo najlepszym ogrodnikiem jest sama natura.

Nie skłamałabym chciałabym kiedyś polecieć do Rwandy i do Kamerunu do moich adopcyjnych dzieci - tylko właśnie poooolecieć jak to zrobić gdy ma się paniczny lęk wysokości i najbardziej boję się samej myśli o lataniu?

Ewo no i widzisz zdradzę wam czemu mój warzywnik jest właśnie taki, a nie taki zwyczajny, albo trendy. Bo to moja pięta Achillesa od zawsze - nie podobają mi się warzywniki tradycyjne i tu nie chcę nikogo urazić już tłumaczę dlaczego --- ponieważ dookoła jestem otoczona samymi warzywami w ilości na hektary, a dla urozmaicenia krajobrazu mam tunele foliowe też z warzywami. Kiedyś na tych terenach uprawiano zboża i tytoń tamten krajobraz dużo bardziej mi leżał te falujące łany zbóż i liści, a teraz ciężko nazwać go ładnym. I właśnie dlatego staram się, żeby mój warzywnik zdrowy i w miarę możliwości pozbawiony chemii - a z wykształcenia jestem m. in. chemikiem był przede wszystkim ładny właśnie.
Ot i cała filozofia mojego warzywnika, ale cieszę się bo z Waszych słów wynika, że mi się chyba udało.

Witaj
dużo miejsca dużo kwiatów
dziękuję za wizytę i będę systematycznie podglądać

Ale masz areał!
W sumie dużo miejsca na szalone pomysły