Witam wszystkich.
Bardzo wam dziękuję za pamięc i życzenia.
Safoya zapadła w sen zimowo ogordowy
Musiałam...inaczej znienawidziłabym zimę i wpadłabym w depresję. A zimą kocham zimę. Mamy cudowane warunki do sportów zimowych. Całe hektary idealnego lodowiska, które powstaje dzięki wylewającym kanałom, ośnieżone pagórki i oczywiscie zatoka. Pokochałam jazdę na łyzwach.
Mam nadzieję, że nie zmroże was za bardzo
Ja też już nie myślę o niczym innym, tylko o wiosnie. W krótce mam nadzieje pokazać wam moją wiosnę
Danusiu... wzgórze jest specyficzne. Wszystko co mam wyżej - standarwowo marznie jak węszdzie, ale skarpa to jakieś magiczne miejsce. Tam nawet warzywa, facelia...część roslin jest zielona jakby zimy nie było. Róże pięknie przezimowały. Pamiętam, że w zeszłym roku dostały w kość poźną wiosną. Mam nadzieję, że tak nie będzie w tym roku. Już zaczęłam prace porządkowe w tym roku i mam nadzięję, że będzie co pokazywać. Niestety wiosna nad morzem przychodzi bardzo późno. Nawet mięsiąc poźniej niż w innych regionach. Wiosną to zimne morskie powietrze jest bezlitosne.