Basilikum napisał(a)

dla Danusi Cappucino

Jaki śliczny i te oczy

ja o moim juz daaawno zapomnialam. Dzis dostalam kawalek jablecznika w prezencie ale moj byl lepszy

Lece ratowac gruszki bo R z nich sok wyciska a ja chce troche konfitury gruszkowej

Fajny masz ten zakręcony sezon przetworowo-remontowy

remontowo to u mnie zawsze jest, ciagle cos naprawiamy, poprawiamy i konca nie widac.
A przetwory, jeszcze nie koniec a zaczynam znow z pierwszym rabarbarem.
Na gruszki juz nie zdazylam, za to mam sok jablkowo -gruszkowy. Wszystko z podarowanych owocow. nasze jablonki sie w tym roku nie popisaly. Choc czego sie tu spodziewac po 50-letnich drzewach. mamy kilka mlodych ale one dopiero co posadzone wiec musimy poczekac troche.

No i moj komp sie zbuntowal i nie widzi karty z aparatu wrrr.

moj piec

uwielbiam w zimowe wieczory przysiasc na laweczce

a tu mje koty przylapane na lenistwie. Pan pracuje a koty leniuchuja

śpioszki boskie

a jeszcze sie nie pochwalilam, ze kupilam Tawulke Flemingo. Bylam w ogrodniczym kupic worki do soku jablkowego i ta mnie zawolala z regalu, a ze byla taka sliczna i zdrowiusienka to wzielam, coz poradzic Taki los ogrodnika. Juz posadzona, choc nie wiem czy jej wiosna nie przesadze, wyczytalam, ze ona cien lubi a ja nie wiem gdzie ja cien bede miec po wycieciu topoli olbrzymow.
Posadzilam dzis pozostalosci krokusowe. Zostaly tulipany i czosnki. I cos mi sie przypomnialo, ze mam jeszcze jakas mieszanke wykopanych z donicy ktora byla na wiosne na grobie tesciowej posadze je listonoszowi pod skrzynka na listy.

To się listonosz ucieszy! Tawułki na słońcu też wytrzymują, tyle tylko, że szybciej przekwitają.

To się listonosz ucieszy! Tawułki na słońcu też wytrzymują, tyle tylko, że szybciej przekwitają.

moje rosną w 100% słońcu i dają radę, tzn dały w tym roku bez problemowo