Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Pokaż wątki Pokaż posty

Doświadczalnia bylinowo-różana

Rench 23:24, 17 lut 2017


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Od pewnego czasu mam ochotę posadzić róże do doniczek,ale mam obawy,że je utrzymam tylko przez lato,a później z braku praktyki w zimowaniu ukatrupię
Do tego zastanowiły mnie te polecane przez Austina,bo moja CLAIR AUSTIN potrafi mieć pędy ponad metrowe, po pierwszym kwitnieniu trzeba ścinać nisko,żeby utrzymać takie zwarte kępy kwiatowe,jak na tych zdjęciach ?
http://www.davidaustinroses.com/media/catalog/category/Pots_Containers_2.jpg
Ty masz kilka ślicznych donic z różami ,opowiedz jak ich traktujesz ?
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
inka74 11:15, 18 lut 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15032
Ewcia - pokaż te nabrzmiałe pączki. Niech przynajmniej u ciebie oczy nacieszę. My wczoraj zostaliśmy dosłownie zasypani śniegiem. Już o założeniu łańcuchów myślałam. Na nartach się najeździłam i tym bardziej marzę o wiośnie.

Dobrze wiedzieć o tych korzeniach i przycinaniu w donicy. W tym roku u mnie część róż do donic pójdzie właśnie bo za dużo zamówiłam u ciebie to zawsze czegoś ciekawego się dowiem. Donice też 50 cm mam wysokości. Zastanawiam się czy dołożyć na dno garść obornika krowiego tak jak normalnie daję do róż do ziemi wysadzanych...

Wspominałaś o Capri - u mnie ona kremowo - morelowo - żółta była. Pąki ciemno czerwone. Im starsza tym jaśniejszy krem. Do zdjęć średnio podobna kolorem była.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Anda 13:23, 18 lut 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33457
Justyna eee_tam, mam nadzieję, że za miesiąc obejrzę już Twoje tulipanki

Milka Irenko, jeśli małe krzaczki to możesz po dwie, ale w takich dużych donicach to one też potrafią się rozrosnąć

Asiak_Z, pogoda u mnie całkiem całkiem, ale do lata jednak jeszcze trochę zleci. Lato za to bardzo szybko mija, dziwne nie
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 13:33, 18 lut 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33457
Katkak Kasi dzięki

Iza Basilikum no będę się czegoś pozbywać znów i zrobi się miejsce na nowe

Karolinko Mixtoorka, no już doczytałam, że różyczka Cię dopadła

Kasiu Katel, róże wytwarzają coś tam w korzeniach i resztki tego po usunięciu starej róży niekorzystnie wpływają na korzenie nowej róży. Poza tym ziemia jest wyeksploatowana. Naukowcy jeszcze rozgryzają ten fenomen. To dotyczy chyba wszystkich roślin z rodziny różowatych.

Marti Warmia, no aż tak zielona nie jesteś, masz już przecież piękne różyczki

Madzenka, cieszę się, dziękuję

Jankosia, hah w obcym języku Czasami się również tak czuję, jak mąż z kolegami o pracy rozmawia Tą śliwę u Pawła Kwitnące skarpy możesz obejrzeć. Pokazywał wczoraj taką wielopniową, śliczną
Dobrze widzisz, mam Capillatę, dobra jesteś
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 13:39, 18 lut 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33457
Rench napisał(a)
Od pewnego czasu mam ochotę posadzić róże do doniczek,ale mam obawy,że je utrzymam tylko przez lato,a później z braku praktyki w zimowaniu ukatrupię
Do tego zastanowiły mnie te polecane przez Austina,bo moja CLAIR AUSTIN potrafi mieć pędy ponad metrowe, po pierwszym kwitnieniu trzeba ścinać nisko,żeby utrzymać takie zwarte kępy kwiatowe,jak na tych zdjęciach ?
http://www.davidaustinroses.com/media/catalog/category/Pots_Containers_2.jpg
Ty masz kilka ślicznych donic z różami ,opowiedz jak ich traktujesz ?


Reniu, jak je dobrze zabezpieczysz to dadzą radę.
Róże w donicach nie rosną takie duże jak "na wolności" Po pierwszym kwitnieniu normalnie ścinasz kwiaty. Tylko wiosną przycinam je dość krótko. Jednak po paru latach należy im przyciąć korzenie.

Skopiuje to co już kiedyś napisałam

Róże w donicach u mnie:
Ogólnie donice powinny być jak najwyższe. Moje mają 50cm wysokości. Przez to, że są większe, donice tak szybko nie wysychają. Mimo to w lecie podczas upałów trzeba je codziennie podlewać. Nawóz płynny też trzeba dawać co 2-3 tygodnie. Jakoś tak wyszło u mnie, że nie daję nawozów długoterminowych, ale takie też można i wtedy rzadziej się daje.

Prawie każdą różę można dać do donicy. Te większe/wyżej rosnące co roku trzeba porządnie przycinać. Co 3 lata trzeba je wiosną wyjmować i skracać korzenie. Takim sposobem można trzymać w donicy z powodzeniem nawet róże dorastające do 1,5. Mniejszym też powinno się skracać korzenie, ale tu wystarczy tak co 4-5 lat.

Na zimę stawiam moje w osłoniętym rogu tarasu od strony północnej, czyli zero słońca i prawie zero wiatru. Opatulam je w maty kokosowe, a na wierzch, jak są duże mrozy, daję włókninę. Wiosną porządnie przycinam. Wszystkie moje donice stawiam razem, w kupie. Z zewnątrz stoją donice z chryzantemami, a wewnątrz właśnie róże. Przez to, że stoją na tarasie, nie muszę myśleć o ich podlewaniu. Deszcz załatwia to za mnie.

Jeśli chodzi o wygląd, to w donicach ładniej wyglądają róże mniej sztywne, takie, którym lekko przewieszają się pędy. Tak więc nie sadziłabym do nich róż wielkokwiatowych, które często właśnie takie sztywne pędy mają. Ładnie wyglądają niektóre angielki, floribundy.

Tutaj są róże do donic polecane przez samego hodowcę
http://www.davidaustinroses.com/german/Advanced.asp?PageId=2122
Powrót do góry
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 13:44, 18 lut 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33457
inka74 napisał(a)
Ewcia - pokaż te nabrzmiałe pączki. Niech przynajmniej u ciebie oczy nacieszę. My wczoraj zostaliśmy dosłownie zasypani śniegiem. Już o założeniu łańcuchów myślałam. Na nartach się najeździłam i tym bardziej marzę o wiośnie.

Dobrze wiedzieć o tych korzeniach i przycinaniu w donicy. W tym roku u mnie część róż do donic pójdzie właśnie bo za dużo zamówiłam u ciebie to zawsze czegoś ciekawego się dowiem. Donice też 50 cm mam wysokości. Zastanawiam się czy dołożyć na dno garść obornika krowiego tak jak normalnie daję do róż do ziemi wysadzanych...

Wspominałaś o Capri - u mnie ona kremowo - morelowo - żółta była. Pąki ciemno czerwone. Im starsza tym jaśniejszy krem. Do zdjęć średnio podobna kolorem była.


Iwonko pokażę za parę dni. Dzisiaj mam małą ale męczącą rewolucję w sypialni, bo muszę ją pomalować, bo w piątek dostanę nowe meble.
Donice to dobre wyjście, jak się nagle nie ma miejsca na chciejstwa Obornika bym do donic nie dawała, bo brakuje tam mikroorganizmów, ktorę bedą mogły go przetworzyć i udostępnić róży.
Capri w mojej szkółce miała taki ładny, przygaszony, pomarańczowy kolor, który tylko troszkę jaśniał w miarę przekwitania.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
anbu 13:45, 18 lut 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Napasłam oczy pięknymi, letnimi fotkami ..ech Bateria podładowana
____________________
Ania Ogród Ani :)
Warmia 13:46, 18 lut 2017


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
O, remoncik, nowe meble, hmmm zazdroszczę, ale tego co będzie po.
____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu
inka74 13:54, 18 lut 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15032
Racja z tym obornikiem. W ziemi inaczej się rozkłada. Tu nie będzie pomocników. Szkoda że jeszcze kompostu własnego nie mam.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Anda 15:16, 18 lut 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33457
Anbu, Aniu, cieszę się

Marti, Warmia, no kurczę, tego latania po schodach dużo, bo stare meble M rozkręca i do garażu na dół, a ciuchy do gościnnego na górę. Ale za tydzień będzie chyba już pięknie

Inka, Iwonko, a kompostowni jakiejś w pobliżu nie masz?
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies