Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z pergolą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z pergolą

anna_t 22:06, 24 maj 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Filemon24 napisał(a)
Aniu ty sie w herbatki nie baw bo to raczej słaby środek i prędzej jako profilaktyka, tutaj trzeba zadziałać chemią i to na wszystkie róże w ogrodzie! po dwóch tygodniach powtórzyć.

Pryskałam opryskiem firmy Bros - Topsin M 500 SC
Wszystkie listki porażone plamistością oberwij i wyrzuć.

Słabsza swany żyje po prostu dostałaś gorszą sadzonkę i dlatego sie tak zbiera albo jej przymrozki zaszkodziły.

cholera a tak myslałam ze mi sie uda..no nic jutro polece po coś do agrotexu
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 22:13, 24 maj 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Kasya napisał(a)
róz mozna chyba nie podlewac jak sie juz ukorzneią, ale przez pierwsze 1-2 lata to chyba w czasie suszy trzeba pomoc...

i warto zapisac te linki
http://www.oczarjk.pl/?act=258
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270/
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=272

podlewanie humusem moze troche wspomoc slabą różę

wieeelkie dzieki Kasia
zapisałam sobie te stronki
jutro zrobię rozstwór sody oczyszczonej
a masz taką stronke z chorobami rododendronów z której korzystasz?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Anda 22:13, 24 maj 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33361
anna_t napisał(a)

Ewa a powiedz mi ta plamistosć powinna byc na wszystkich lisciach? czy przejdzie z czasem na reszte?
skrzyp kupic taką herbatkę w aptece i w jakiej proporcji?
podlewam je mega rzadko, nawet ostatnio stwierdzilam że uwielbiam róże bo w porównaniu do rodków i hortek przynajmniej podlewać tak często nie trzeba..ale jak bylam na szkoleniu z cięcia róż to kobitka mówiła ze oni w arboretu WOGÓLE swoich nie podlewają i róże spokojnie daja radę
dziękuję że jesteś


Aniu, ja roztwór skrzypu kupuje w ogrodniczym, ale dziewczyny tu zbierają i robią same. Czy w PL jest firma Neudorff? Z tej firmy mam ten roztwór skrzypu.

Plamistość zaczyna sie od jednego, dwóch listków i idzie dalej. Najlepiej je od razu oberwać i wyrzucić do śmieci, zeby sie tak szybko nie przeniósł na inne listki.

Nowe róże musisz podlewać. Musisz, bo maja jeszcze za małe korzenie. Moja Summer Song i Mayor of Casterbridge stoją w tym samym miejscu teraz czwarty sezon i ich w tym roku jeszcze nie podlewałam. Tak wiec za pare lat możesz przestać,ale teraz podlewaj koniecznie. W pierwszym roku najwiecej, a potem sukcesywnie coraz mniej. Podlewaj je tak co 5-7 dni ale porządnie, przynajmniej 20 L na róże. Jak bedą upały to częściej. Nie wiem, jaką masz glebę, bo jesli piach, to woda szybko przeleci. Zrób im takie dołki dookoła, zeby woda sie w tym zatrzymywała i wsiąkała w dół do korzeni.
Jak te korzenie maja pobierać pokarm bez wody? Jak sie maja rozbudowywać? Nie da sie bez wody
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 22:15, 24 maj 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33361
anna_t napisał(a)


kolejny problem z rózami tym razem swany..jedna jest taka

a druga taka

co ja mam z nią zrobić? zyje bo cos tam wypuściła ale jak ja pobudzić?


Podlewaj ja porządnie Może ma za mało pokarmu i stanęła.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
jolka 22:18, 24 maj 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Ja też jutro zrobię roztwór z sody, zauważyłam pierwsze delikatne "gady" na różach Ania, Ty się ro rh nie zrażaj, ja ze swoimi się chyba dopiero po trzech latach w miarę zrozumiałam Już się nauczyłam, że żeby kwitły muszą mieć wilgotno w okolicach sierpnia, bo wtedy zawiązują pąki. Trzymam kciuki za swany!
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Makao_J 22:37, 24 maj 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Ty się martwisz że różaneczniki Ci nie kwitną a dopiero co posadziłaś (chyba że nie) ale mój sąsiad ma taki jeden duży bo wysoki na 1m i szeroki na 1,5m i ani razu mu nie zakwitł a ma go już 5 lat. Co roku liczy że to już a tu klops.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Margarete 01:57, 25 maj 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
Na mszyce i czarną plamistość pomaga pryskanie roztworem sody, albo mleka ale to tylko na mszyce. Z tym że to musi być takie prawdziwe mleko a nie z kartonu. Wejdż do Bawarki o a gdzieś tam pisała o tych proporcjach. Albo poszukaj na wątku tematycznym o chorobach róż.
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
AgataP 09:35, 25 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Ania sprawdziłam to wiadro i wodę - jakieś 25 sec i się przelewa
A jak u Ciebie?
____________________
Z Pszenicznej...
Kasya 09:38, 25 maj 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41828
anna_t napisał(a)

wieeelkie dzieki Kasia
zapisałam sobie te stronki
jutro zrobię rozstwór sody oczyszczonej
a masz taką stronke z chorobami rododendronów z której korzystasz?


a rozaneczniki...to jak cos to Bogdzia
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Filemon24 12:45, 25 maj 2016


Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 1914
anna_t napisał(a)

cholera a tak myslałam ze mi sie uda..no nic jutro polece po coś do agrotexu


ja już się nie łudzę, że ekologiczne opryski uchronią mój ogród przed chorobami, przerobiłam już to teraz aby chemia jak się coś dzieje, mszyce zbieram haha bo zazwyczaj jak się z czaję że się pojawiły to są pojedyncze sztuki, chyba że jest duża plaga na wielu roślinach to wtedy pryskam
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies