Ptaki pięknie śpiewały i latały gdy chodziłam po podwórku,szkoda ze nie udało mi się żadnego uchwycić Humor od razu staje się lepszy

Martwiłam się o magnolie, ale dziewczyna niewzruszona pogoda nic a nic. Ma ładne zielone pączki i giętkie gałązki. Ale nadal martwię się o trawy, zobaczymy później jak przeżyły mrozy.

Tutaj czeka mnie dosypanie kilku worków kory, muszę się wybrać do C. jak tylko wyzdrowieje



A tutaj muszę wysypać po całości, ale wcześniej te drzewo muszę usunąć

Troszkę mnie tutaj nie było, a u mnie małe zmiany poczynione

Po wykurowaniu się popędziłam na zakupy i przywiozłam 6 worów kory, wysypałam i trochę dodałam do zeszłorocznej warstwy żeby nie tak bardzo różniły się kolory... i wiecie co? brakło mi i muszę skoczyć raz jeszcze

W końcu też uporządkowałam ściętą gruszę, ale czekają mnie jeszcze 2 " zbrodnie", mam 2 małe jabłonie ale nic z nich nie ma.. stare i nic nie rosna Więc trzeba porządkować podwórko pod plany ogrodowe

I trochę mi zostało do ścięcia jeszcze starych bylin, ale to będzię szybka akcja- mam nadzieję

Po jabłoniach będzie miejsce na coś innego

Na razie w ich miejsce jeszcze nie myśle czy coś posadzę. Już jakiś plan w głowie mam ale raczej drzewa w tych miejscach nie będzie

Pogoda niestety nie rozpieszcza tej wiosny, ale postanowiłam wprowadzić zmianę na Hortensjową. Usłyszałam od pewnej dobrej duszyczki że w C. są bardzo ładne tuje i czym prędzej poleciałam i zakupiłam

Teraz mam tam pęcherznicę, ale przesadzę ją w inne miejsce gdzie może sobie rosnąć i osłaniać z ulicy a przy okazji będzie tłem.

Oby pogoda dopisała bo chciałabym sobie je posadzić i przesadzić ale potrzebuję kilka worków ziemi do przesadzenia. Niestety miejsce pod pęcherznice zostało "zdewastowane" przy kopaniu kanalizacji, więc mam tam tylko i wyłącznie żółty piach

Ufff udało mi się przesadzić i posadzić oraz dokończyć przycinanie bylin i hortensji
Róże już startują i puszczają nowe pędy muszę w tym tygodniu je przyciąć, ale forsycja sąsiada jeszcze nie kwitnie i zastanawiam się czy czekać jak przykazano czy ciachac.. hmmm
Krokusy protestują i nadal śpią, ciekawe czy zakwitną w tym tygodniu bo zapowiadają słoneczko i ma być ciepło

A teraz zdjęcia:

Takie tujki kupiłam:


A tak prezentuje się zmiana
Początek marca ( zapomniałam zrobić zdjęcia przed zmiana)

I teraz



Edit: Dobrze że jednak ta sobota dopisała i mogłam sobie podziałać Teraz jedynie zostało tylko trawnik zgrabić i wsio

I dzisiaj zakwitły pierwsze krokusy, nareszcie się doczekałam

A dlaczego się tak obijasz na swoim wątku???

Dawaj zdjęcia!!!

Kasiu tak jakoś wyszło

Ostatnio aż się przeraziłam kiedy zobaczyłam datę ostatniego postu

Czas na zdjęcia!