Niesamowicie kwitnie ten gracek! Mnie wprawdzie kwiaty nie powalają i wolę gracki w wersji bez, ale u Ciebie, to widać moc U mnie 5 źdźbeł i 4 kwiatki- nie wygląda to ani trochę tak efektownie, jak u Ciebie..
Trawy zabezpiecza się w listopadzie, czy trzeba obserwować kiedy schną i do dzieła?
Piękne te Twoje "takie tam"
U mnie malo jeszcze zróżnicowanych nasadzeń, więcej zimozielonych, więc z przyjemnościa zagladam do innych ogrodów, gdzie energetyczne kolorki pozwalają cieszyć się jesienią a nie tylko płakać nad umierającym latem...Fajne u Ciebie zakrętasy, gdzie nie widać, co dalej i aż chce się poprosić i dłuższy spacer po ogrodzie, by zobaczyć co za zakrętem rabatek.
Przepiękne kolorowe pejzaże u Ciebie...kompozycję, którą cytuje Mira mam przed oczami już od dłuższej chwili, ale hipnotyzuje, chętnie poznam zestawienia roślin lub raczej odmian z nazw
Gosiu, oba rosną na rabacie zachodniej. Jeden w pobliżu śliw wiśniowych i pęcherznic. Drugi w pobliżu miejsca, gdzie rosły krzewuszki. W szerszym planie słabo je widać, bo zlewają się z tłem. Udało się zrobić takie fotki
Ładniejsze listki ma zdecydowanie klon ściętolistny- drugie zdjęcie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Niczym nie zabezpieczam swoich traw. Niektórzy związują swoje miskanty ozdobną wstążeczką. Malkul tak chyba czyni. Zostawiam na zimę, a wczesną wiosną ścinam piłą zwaną lisi ogon. Jest taka łukowata w kształcie i niezbyt szeroka.
Miskanty potrzebują czasu na rozrost kępy. Rok temu wyglądały tak: (na rondzie rosła wtedy jeszcze glediczja Suburst)
Beatko, poprzeplatałam liściaste z zimozielonymi, żeby o każdej porze roku coś się działo. Ta metoda u mnie się sprawdziła. Przy niewielkim ogrodzie zawijasy ścieżek pozwalają oszukać wzrok i sprawić, że ogród jest większy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Wczesną wiosną z nosa misia zrobiłam owal. Na zdjęciu cytowanym przez Mirę nakładają się dwie rabaty. Prawy półksiężyc i rondo.
Osobno wygląda to tak
Półksiężyc w dolnej części
Grupa tawuł japońskich Golden Princess lub Goldmound, turzyce włosiste FC, żurawki, berberys, za nimi kosodrzewina Pumilo. Wiosną kwitną tulipany.
Rondo
W środku rośnie sobie klon pensylwański. Sporo cebulowych (szafirki, tulipany, narcyzy). Karłowe iglaki, żurawki, berberysy, 6 gracilismusów, kalina Mariesi, rozplenice, turzyce, stipy, siewki naparstnic. Kocimiętka jako zadarniacz. 3 cisy kolumnowe
Widok z boku
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz