Widziałem w zeszłym roku dzielone właśnie w maju tak jak pisałem najlepsza pora dla nich i w lipcu ładnie kwitły i tobie też życzę obfitego kwitnienia

A ja chciałam szczęśliwie oznajmić, ze mi jezówki sadozne w ubiegłym roku niemal wszystkie przezyły... A do tej pory były jednoroczne u mnie

u mnie tez glina ...ale deszczu mam w sam raz .... najgorzej jest wiosną długo rabaty przesychają ...i latem jak się zrobi beton.

ale motyczkuje...dokładam kompostu ...i struktura mi sie zmienia ....najlepiej to widziałam w warzywniku ...ziemia nie była idealna ...ale dużo dużo lżejsza

Ja dzieliłam jeżówki odmianowe dopiero końcem września i wszystkie żyją więc teraz tym bardziej nie ma obawy.Powodzenia.

U mnie Frosted Curls bez oznak życia, czemu tak jest? To ich drugi rok u mnie, myślałam, że pierwszy sezon będzie kluczowy, a potem spoko, a tu zonk... Jeżówy też zdechły. Jedna wyszła. Miałam chyba 4 białe (2 pojedyncze i 2 pełne, takie misie ładne), które były u mnie 2 sezony i ta jedna malinowa z tamtego roku. Wyszła - wydaje mi się - biała pojedyncza. Trudno. Posadzę kolejny bukszpan na stożek. Ostróżki białe mi coś zżarło, bo wyszły, a potem obwiędły. Selekcja naturalna.

Ogród wypieszczony, robota, muminkowanie, forum i rower - jak???
Czy ty na pewno jesteś prawdziwa?

Zapomniałam dodać, jeszcze znajomośc ogrodowej łaciny, Ja po polsku potrafię nazwać nawet nie 50% swoich roślin.

Raczej nie jesteś prawdziwa

Moje FC też zasnęły na amen.
3 lata je miałam

Mala_Mi napisał(a)

.. wiec zgodnie z dekalogiem.. robimy miejsce na nowe

LUBIĘ TO!

yolka napisał(a)

Ogród wypieszczony, robota, muminkowanie, forum i rower - jak???
Czy ty na pewno jesteś prawdziwa?

Prawdziwa....
Ogród niewypieszczony. obiektyw mija takie tam..
Muminki od dawna niewidziane..
Forum nawet u siebie nie ogarniam
Rower 2 razy w tym roku.. średnia raz na 2 miesiące ..
Ostatni obiad miesiąc temu..
Jest praca - źle.. nie ma jeszcze gorzej..

To nie jest normalne.... gadają w radiu o stresie w pracy.. jak szkodzi zdrowiu.. nic tylko zmienić pracę.. .. miało być lepsze i nowe... ale ani lepsze ani nowe..

Nawet pogoda coraz gorsza.. leje codziennie.. dziś prawie urwanie chmury, grad.. syfna ta wiosna