Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Iwony II

jankosia 10:11, 19 sie 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Iwonko, chciałam podpytać o twoje oczko bo widzę że masz takie malutkie. Ile to mieści metrów sześciennych? Czym masz wyłożone? I widzę że coś tam ciurka, pompę masz w środku w tym oczku czy na zewnątrz oczka? Jak głębokie jest w najgłębszym miejscu? I najważniejsze: czy twoim zdaniem jest szansa utrzymać ładną wodę w tak małym oczku? Pytam bo kombinuję i kombinuję jak koń pod górkę, pinów się naoglądałam a większość ludzi mówi że w małym się nie da bez chemii... Podzielisz się swoim doświadczeniem ze mną? Może z perspektywy czasu masz jakieś ciekawe spostrzeżenia dotyczące utrzymania wody w tak małym zbiorniku? Swój planuję taki mniej więcej dwa na trzy metry.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Iwk4 11:47, 19 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Moniko, cyknęłam fotki. Jak skończę w ogrodzie, wszystko ci opiszę.
____________________
Ogródek Iwony II
jankosia 11:52, 19 sie 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Ok. Z góry dzięki. Będę wypatrywać
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
beata_m 16:26, 19 sie 2016


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Iwk4 napisał(a)




Hej Iwonko ale masz piękne, dorodne i zadbane hosty!!! Moje cieszyły mnie początkowo dopóki niestety ślimaki mnie wyprzedziły! I widzę, że następne zmiany i modernizacje szykujesz!
i chwile mnie u Ciebie nie było ... piękny avatarek! Energia od pierwszego spojrzenia
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
Madzenka 22:19, 19 sie 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Zachwyciła mnie rabata herbaciana. Znakomite kolory, takie nieoczywiste!
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Iwk4 23:14, 19 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
jankosia napisał(a)
Iwonko, chciałam podpytać o twoje oczko bo widzę że masz takie malutkie. Ile to mieści metrów sześciennych? Czym masz wyłożone? I widzę że coś tam ciurka, pompę masz w środku w tym oczku czy na zewnątrz oczka? Jak głębokie jest w najgłębszym miejscu? I najważniejsze: czy twoim zdaniem jest szansa utrzymać ładną wodę w tak małym oczku? Pytam bo kombinuję i kombinuję jak koń pod górkę, pinów się naoglądałam a większość ludzi mówi że w małym się nie da bez chemii... Podzielisz się swoim doświadczeniem ze mną? Może z perspektywy czasu masz jakieś ciekawe spostrzeżenia dotyczące utrzymania wody w tak małym zbiorniku? Swój planuję taki mniej więcej dwa na trzy metry.


Moniko, mam mały ogródek i mnóstwo chciejstw. Także na ciurkadełko. Początkowo założenie było, by było zasłonięte żwirkiem i z kamienia ciurkała woda, ale bardzo długo na kamień musiałam czekać, aby ktoś mi przewiercił.
Od tygodnia mam już kamień, a do tej pory było tak, jak widzisz.

Miało być tanio, by nie generować kosztów. Miałam wcześniej sporą sadzawkę wyłożoną folią, wytrzymała trzy lata i zaczęła przeciekać. Dopiero tu się dowiedziałam, że to powinna być folia pcv do oczek. Ale zawsze znajdzie się jakieś mądre dziecko, co grabiami albo kijem będzie piłkę z wody wyciągać
Zatem zrezygnowałam z sadzawki z folią.

Wyszukałam w markecie kastrę budowlaną, koszt ok. 20 zł. ajwiększa jest chyba 90 litrowa:
http://allegro.pl/kasta-budowlana-prostokatna-90-litrow-kastra-i5311020020.html
Wystarczyło ją zakopać w ziemię:

wkoło zasypałam żwirem, wyłożyłam agrowłókniną i zasypałam kamyczkiem.
Do tego pompka , którą można trzymać w wodzie (miałam ze starej sadzawki)

Na dno wysypałam żwirek, na to ustawiłam pompkę.
Następny etap - to podłączenie.
Potrzebne jest wiaderko z przykrywką zakopane w ziemi, ciut wyżej, niż pojemnik (chodzi o to, by woda w czasie ulewy nie spływała do wiaderka.Za pierwszym razem tak się zdarzyło, niestety, teraz wiem, że trzeba sprawdzać i pilnować, czy we wiaderku nie gromadzi się woda mimo zabezpieczeń)

Aby pompka nie chodziła w ciągu nocy, podłączyłam pompkę pod wyłącznik czasowy. Ustawiłam czas od 10.00 - 21.00


____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 23:15, 19 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Po podłączeniu wszystko włożyłam do woreczka, zataśmowałam i obwiązałam jeszcze raz reklamówką, po czym przykryłam pokrywką wiaderko.



Na wiaderko kamyczki, by zamaskować i gotowe


Pies i kot piją wodę z ciurkadełka, więc jest w porządku. Dolewa deszczówka, albo z węża, gdy brakuje.
Teraz w wodzie stoją dwie trawki, które przez pomyłkę kupiłam jako miskanty, a są to bagienne trawki, bez wody usychają, muszę znaleźć rozwiązanie dla nich.
Wzięłam wodę do słoiczka, by obejrzeć, ma bursztynowy kolor. Być moze roślinki mają wpływ na jakość wody, tego nie wiem, ale w zeszłym roku bez roślinek też było dobrze.
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 23:18, 19 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Na kaście i pompce widać ślady, jakby od kamienia (osadu), jaki się zbiera.
Wiosną czyszczę całość, wybieram liście, wylewam wodę, nalewam czystej ...

W przyszłym tygodniu może mi się uda przygotować wszystko do ciurkadełka z kamieniem.

____________________
Ogródek Iwony II
Zielona 23:41, 19 sie 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Iwonko - masz bluszcz przy płocie i blisko rośliny. Nie boisz się, że bluszcz z czasem je pochłonie? /Pytam, bo sama mam sporo bluszczu dzięki Sąsiadom i o ile jest miejsce, gdzie mi on bardzo pasuje, o tyle obawiam się jego ekspansji na rabaty z roślinami, które może "zadusić"/

Herbaciana
Zielona 23:48, 19 sie 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
I jeszcze pytanie: czy kwitnący miskant to Malepartus?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies