Angi, dzięki za namiary- ponownie wysłałam maila- oferta świetna, ale obecnie w kręgu mojego zainteresowania jedynie kulki- dopóki się nie zdecyduję na 100% na drzewa we właściwym gatunku, to nawet nie ma co myśleć o zakupie
Nad szpalerem myślę powoli- widzę pewne przeszkody- np wiąz na rabacie bez nazwy, ale też potrzebuję spojrzeć na spokojnie. Nie spieszy mi się już- może dojrzałam do tego, że nie musi być na już, bo zazwyczaj ilość pracy w konsekwencji jest kilkukrotnie większa, niż powoli ale w sposób przemyślany.
Iwka, jak wrócisz, to daj znać, jak Twoje brzozy....
Anula, no właśnie z wyobraźnią ogrodową u mnie jest strasznie kiepsko- nawet jak coś widzę "na gotowe"- dajmy na to na pinie, czy zdjęciu, to nie potrafię tego odtworzyć u siebie i przenieść do realu. Zazdroszczę, ze potraficie przeglądać wątki i stwierdzić, że ktoś ma identyczną rabatę- ja tych rabat- kształtów/rozmiarów nie potrafię porównać, dostrzec- a już odtworzyć co, w jakiej kolejności jest posadzone, to wyższa szkoła magii.
HAniu- dobre pytanie- do tej pory w realu graby widziałam jako fajne, smukłe drzewka- brak wyobraźni sprawia, że nie potrafię o niczym myśleć w zakresie "docelowym" za 10 lat. Jeśli o przycinaniu mowa, i ktokolwiek miałby to robić, to zapewne byłabym to wyłącznie ja...
Z drugiej strony wychodzę z założenia, że za 10 lat będę się martwić, co będzie za 10 lat. Teraz martwię się na bieżąco...
Gosiu, dzięki za informację- byłam, potwierdziłam- rację masz
Plus jest taki, że zakładając metr na tuję+1,5 m dalej graby, to z rabaty zostaje mi jakieś 2,5 m, przy czym przed grabami też trzeba miejsce zostawić, czyli w praktyce "ufff"...nie mówimy już o pięciu piętrach, a góra o dwóch
Dorka- odmachuję weekendowo