Wczoraj obejrzałam sobotni odcinek Roku w ogrodzie, gdzie prowadzący polecił sianie lawendy i jej stratyfikację. Tak też zrobiłam, posiałam lawendę lekarską mimo, że jest informacja na opakowaniu, że mogę ją siać do gruntu w IV-VI. Posiałam też heliotrop peruwiański i werbenę patagońską. Wszystko to wystawiłam na balkon. Czy dobrze zrobiłam i jak długo te nasionka mają się tam chłodzić. Podpowiedzcie proszę.
A może za tło dać tuje szmaragd? Dorosłe rosną na szerokość 70 cm.
Możesz kupić ładne sadzonki w doniczce po 10 zł. Odstępy co 70 cm. Ukorzenione szybko się zadomowią. I ładnie urosną. Ja kupowałam wyższe z gołym korzeniem, część wypadłą, część odchorowała, dopiero ruszyły w kolejnym roku. Doniczkowe, łądnie ukorzenione na starcie mają większe siły witalne. Byłyby ładnym tłem dla bylin i hortensji. Nie musisz po całości dawać, ale tam, gdzie ma być ładne tło i zasłonięcie widoku u sąsiadki - dałabym szpaler. Potem na wysokości 1,80 można je ciąć wiosną.
Dobry pomysl ale nie wiem czy wiesz ze na ROD nasadzenia przy plotach nie moga byc wyzsze niz metr. Oczywiscie jak bedzie 1,2 m glowy nie obetna ale wyzej to juz pismo z zarzadu