Aneta na bylinach się nie znam, działam instynktownie. Albo odrosną albo nie i wtedy poplaczę trochę i zapomnę . Tojeść odrasta i kwiatków jakby więcej więc wszystko ok. Ja właśnie oglądam meczyk i siedzę w Twoim wątku w 2011 roku, taka podróż w przeszłość .
Będziemy dzielić , ja wszystko dzielę mam wprawę .
To ja się na dzielenie już zapisuję w kolejkę Na tojeść mam ochotę jak by co...
Tojeści mi się chce
A kto będzie za przeproszeniem "namnażał"??? Ty Aga? Ja też się piszę
No tak...nie ma wątpliwości, że ta tojeść ma coś w sobie Bardzo dekoracyjna roślina, pewnie przyjdzie czas, że i ja będę jej szukać .