Odmachuję
Muszę Wam napisać że zaspałam dzisiaj, popijam kawkę z kubka podróżnego i ledwo na gały patrzę . Dawno tak dobrze nie spałam .
Tojeść na prawdę jest super, bardzo szybko ponownie zakwita i z dnia na dzień kwiatuchy są bardziej sterczące .
Nie połamał się bo był bardzo dobrze zapakowany i oznakowany . Brawo dla sprzedawcy. Jak na razie mam do nich szczęście .
Caramel podoba mi się i to bardzo, jest taka sama jak southern tylko ta druga ma ogromne liście, większe od mojej łapy .
Sadziłaś sadzonki od razu na rabaty czy do doniczek? Nie wiem co robić. Na rabatach długo im schodzi z przyjęciem, a rabata nie przemyślana do końca. Wczoraj chciałam je kroić ale ciemno już było i odstawiłam robotę na dzisiaj, jeszcze głupot jakiś bym narobiła, jak to ja .
Anetko, kupiłam tutaj. Drzewko jest niewyskokie, idealnie zapakowane, listeczki w całości, troszkę pieniek do naprostowania, ale to pestka. Stwierdziłam że kupię małe i poczekam aż urośnie. Na razie pójdzie na rabatę, a w przyszłości jak dzieci przestaną grać w piłkę, badmingtona itd. i będą troszki mądrzejsze pójdzie w trawnik.
Ja dzielę i do ziemi , tylko sadzę te szczepki w jakimś zacienionym miejscu. Wiem że w doniczkach szybciej się ukorzeniają, ale nie chce mi się latać z doniczkami i je podlewać. Na drugi rok już wypas sadzonki są...
Ja swoje sadzonki żurawek też od razu na rabaty sadziłam i nie szukałam jakoś zbytnio zacienionego miejsca, sadziłam tam gdzie mi pasiło tylko podlewałam regularnie. Wszystkie ładnie się przyjmowały. Teraz tylko trochę dłużej schodzi tym pod robinią nie wiem jaka odmiana bo kupowałam jako nn, ale też widzę że nowe listki będą.