Mam ładny bardzo gęsty trawnik, ale ostatnio obserwuje w darni ot takie źdźbła. Czy możecie mi powiedzieć co to za choroba i co zastosować aby usunąć problem. Porwane źdźbła wynikają ze zbyt słabej kosiarki, która, nie daje sobie rady z tak gęstą darnią
Załączam moje wyniki badania gleby.
Zalecenia jednak nie do końca są dla mnie zrozumiałe, jeszcze będę wyjaśniać ze stacją.
marbz - nie są tak dokładne jak Twoje zalecenia, ale czekam na Twoje uwagi, bo mam wątpliwości zwłaszcza co do wysokie ph - niczego nie trzeba zbijać ?
Kolejny już przykład, który jak nic pokazuje, że zawartość najpotrzebniejszego pierwiastka dla rozwoju trawy jakim jest azot wynosi po miesięcznym nienawożeniu prawie 0. Wydaje mi się że tabelkę z harmonogramem nawożenia jaką sporządziłem spokojnie można by było stosować jako wzorcową dla zainteresowanych dokarmianiem trawników wyłącznie niezbędnymi mikroelementami a nie sypaniem dla sztuki ku uciesze sprzedawców super wieloskladnikowych nawozów.
Do końca roku możesz sypać siarczan amonu gdyż siarką w nim zawartą będziesz obniżał ph, które jest za wysokie. Dawka na sierpień 1,3 kg na 100m2, wrzesień 1 kg na 100m, i październik 0,5 kg.
Witam pojawił się problem z moim trawnikiem.W poniedziałek skosiłem trawę ponieważ była już dość wysoka a nie miałem czasu skosić wcześniej.Zrobiłem to dosyć wcześnie rano ok.6 trawa była jeszcze mokra ale jakoś poszło.Od samego początku kosiłem na wysokość około 6 cm.Podczas upałów podlewałem codziennie wieczorem o 22.No i dzisiaj zabrałem sie za koszenie ustawiłem kosiarkę o 1 stopień niżej (5 cm).Zaniepokoiło mnie to że trawa zaczyna mi usychać a jeżeli rozchyli się trawę to widać przy glebie taki biały nalot coś podobnego do pleśni.Trawnik był nawożony gdzieś około miesiąc temu.Jak wyglądał wcześniej można spojrzeć w moim poście na stronie 109 dla porównania z poniższymi zdjąciami.Liczę na Waszą pomoc.
Ach te nieznośne trawniki!
Ciągle przysparzają nam jakiś kłopotów.
Jednakże zagłębiając się nieco w procesy biochemiczne jakie zachodzą w roślinach dochodzę do wniosku, że to nie trawniki przysparzają nam tylu kłopotów, tylko my im.
Wiesz Marcin jakie najtrudniejsze pytanie może wypłynąć z ust malca, na które rodzice nie potrafią odpowiedzieć wyczerpująco, a przy tym zrozumiale?
Nie, nie.
Wcale nie ,,skąd się biorą dzieci".
To pytanie, to ,,dlaczego trawa jest zielona".
Dotyczy to również Twojego problemu. W znacznym stopniu zablokowałeś w dolnych partiach trawnika proces fotosyntezy. Barwniki fotosystemu są niedoświetlone, a tym samym chlorofil nie ulega dostatecznemu utlenieniu.
Jeżeli śledzisz na ,,Ogrodowisku" wątki związane tematycznie z trawą i trawnikami, to zapewne zauważyłeś w moich postać, że po stokroć wymieniam w nich cyferkę ,,4".
Bynajmniej nie jest to mój szczęśliwy numerek. Jest to magiczna cyfra która powoduje to, że nasze trawniki są w stanie pokryć się jednolicie, intensywnie zieloną barwą.
Marcin porównaj na fotkach kolor trawnika tego wczesniejszego i obecnego. Zobaczysz że obecny wpada w żółty. 3 fotka od dołu. Przeczytaj czym nawiozłeś ostatnio i pomyśl czego trawie zabrakło.