Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Kłopoty - problemy z trawnikiem

Pokaż wątki Pokaż posty

Kłopoty - problemy z trawnikiem

waldek727 21:05, 10 lip 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
MarcinCz napisał(a)
Dzięki waldek727 będe kosił niżej trawnik tak jak radzisz.

I co 3-4 dni.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
marbrz 22:39, 10 lip 2015


Dołączył: 15 sie 2013
Posty: 215
waldek727 napisał(a)
Mariusz.
Czy ja mogę odpowiedzieć?
-Słońca.

Nawet nie śmiałem się wtrącać, choć pisaliśmy w tym samym czasie.
waldek727 03:54, 11 lip 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Nie bądź Mariusz taki skromny. Fajnie mieć na forum kolegę który jest tak zaangażowany w tajniki prawidłowego nawożenia trawników. Czytam Twoje porady z zapartym tchem i z nadzieją, że niebawem tych przenawożonych ,,żółtków" będzie coraz mniej kosztem trawników odpowiednio odżywionych i wybarwionych.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 03:57, 11 lip 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
nodan napisał(a)
Witajcie
Mam ładny bardzo gęsty trawnik, ale ostatnio obserwuje w darni ot takie źdźbła. Czy możecie mi powiedzieć co to za choroba i co zastosować aby usunąć problem. Porwane źdźbła wynikają ze zbyt słabej kosiarki, która, nie daje sobie rady z tak gęstą darnią

Naostrz sobie noże kosiarki, bo niebawem choroby grzybowe zniszczą Ci trawnik.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
marbrz 09:29, 11 lip 2015


Dołączył: 15 sie 2013
Posty: 215
waldek727 napisał(a)
Nie bądź Mariusz taki skromny. Fajnie mieć na forum kolegę który jest tak zaangażowany w tajniki prawidłowego nawożenia trawników. Czytam Twoje porady z zapartym tchem i z nadzieją, że niebawem tych przenawożonych ,,żółtków" będzie coraz mniej kosztem trawników odpowiednio odżywionych i wybarwionych.


Waldku pamiętaj, że to Twoja zasługa spowodowała moje zainteresowanie tym zagadnieniem.
Jednak z tego co widzimy na forum i widzę ja w prywatnej korespondencji to żółtki nie są konsekwencją przenawożenia lecz nienawożenia. Chyba że komuś się upśnie garść w jedno miejsce. Zobacz proszę ostatnio pokazane wyniki badań NPK i powiedz co sądzisz o nich. Czy na ich podstawie trzeba w odpowiednich ilościach dokarmiać trawniki czy szukać innych skutecznych rozwiązań. Ja przymierzam się do aplikacji do gruntu rosahumusa by trochę spowolnić wypłukiwanie pierwiastkow a i znalazłem jakiś preparat, który ma wstrzymać straty azotu N-lock.
O glebie takiej jak posiadasz Ty nawet nie mam co marzyć, więc innymi sposobami staram się by było koło domu zielono.
nodan 12:01, 11 lip 2015

Dołączył: 19 maj 2013
Posty: 12
waldek727 napisał(a)

Naostrz sobie noże kosiarki, bo niebawem choroby grzybowe zniszczą Ci trawnik.


Tak zrobię. Natomiast czy spryskać trawnik, aby pozbyć się tej choroby?
koryncia 17:46, 12 lip 2015

Dołączył: 26 cze 2014
Posty: 19
Witam,

ja również mam problem z trawnikiem. Do tej pory był w zielony i w miarę nie problemowy. Ale ostatnio zauważyłam, że w niektórych miejscach trawa usycha. Problem zdecydowanie nasilił się po ostatnich dużych opadach. Teraz trawa w dużych partiach ma kolor brunatny. Może to jakaś choroba go trapi. Nie wiem co z tym robić.
derek813 21:01, 12 lip 2015

Dołączył: 10 lip 2015
Posty: 5
Dzień dobry,

Jestem początkującym „opiekunem” przydomowego trawnika. Dwa lata temu na jesieni, firma założyła nam trawnik na połowie terenu wokół domu. Druga część trawnika została założona w zeszłym roku na wiosnę. W sumie ok. 1300 m^2. Nie powiedziano mi jak mam dbać o trawnik, oprócz tego, by go nie przesuszyć i regularnie kosić. Tak zostałem sam na sam z moim trawnikiem.
W tym miejscu, musze dodać, że teren wokół domu był zagospodarowywany dopiero, co po zakończonej budowie domu. Najważniejsza informacja jest taka, że trawnik rośnie na ciężkiej glinie.
Nie miałem pojęcia o pracach pielęgnacyjnych. Do tej pory uważałem, że trawa potrzebuje tylko wody i koszenia. To nic, że glina. Przecież dookoła też rośnie trawa i oczywiście inne chwasty, w tym także pokaźny skrzyp.
Po tym, jak w zeszłym roku trawnik nie wyglądał zadowalająco, a w tym roku na wiosnę w jednych miejscach jest ładniejszy (gęstszy) a w innych rzadki (nawet bardzo), zacząłem zgłębiać temat „pracy” z trawnikiem.
Moim źródłem wiedzy stał się internet. Wiadomo, że można trafić na różne porady – mniej i bardziej trafne. Patrząc z punktu widzenia laika, wydaje mi się, że forum prowadzone na „ogrodowisku” jest jednym z lepszych i zawiera wiele cennych wskazówek.
Z tego też powodu pozwoliłem sobie prosić Panią o uwagi odnośnie moich poczynań.
Dzisiaj już wiem, że zakładanie trawnika na glinie to był błąd.
Nie chcę jednak zaczynać wszystkiego od początku, no chyba, że moje wysiłki nie dadzą efektu. Ale od początku.
Po pierwsze sprawdziłem pH gleby. Na początku czerwca br. średni wynik wynosił między 4.0 a 4.5. Były miejsca gdzie był mniejszy od 3.5. Pomiary wykonałem miernikiem elektronicznym.
Postanowiłem trochę rozluźnić glebę. Użyłem do tego Humusu Active z firmy EkoDarPol. Dwukrotnie spryskałem trawnik Humusem w odstępie dwóch tygodni. Zużyłem do tego ok. 30 litrów środka. Jest podwójna dawka w stosunku do tego, co zaleca producent, ale to jest w końcu ciężka glina i wcześniej nie była nawożona.
Po dwóch tygodniach od ostatniego oprysku sprawdziłem ponownie pH gleby (miesiąc po pierwszym pomiarze). Miernik pokazał średnie wartości na poziomie 4.5-5.0, a więc o 0.5 jednostki więcej niż miesiąc temu. Było już tylko jedno miejsce, w którym pH było mniejsze niż 3.5.
Kontaktowałem się z firmą EkoDarPol. Pracownik potwierdził, że wzrost wskaźnika pH może być efektem działania Humusu.
Wzrost pH możnaby też przypisać niedokładności przyrządu pomiarowego. Chcąc upewnić się, co do rzeczywistej wartości kwasowości gleby, zamówiłem kwasomierz glebowy z płynem Helliga. Czekam na przesyłkę.
Cztery dni temu nawiozłem trawnik nawozem Yara Procomplex. Zużyłem 25 kg na 1300 metrów trawnika. Jako że pogoda była deszczowa, więc nawóz pięknie się rozpuścił, wniknął w glebę, a ja czekam na efekty.
Jeszcze mała dygresja. Na trawniku nie rośnie sama trawa. Miejscowo występuje rumianek, koniczyna i inne niepożądane roślinki. Na całej powierzchni znaleźć można skrzyp (ale nie za gęsto).
Miedzy pierwszą a druga aplikacją Humusu, na połowie trawnika pojawił się wysyp grzybków (małe brązowe, blaszkowe, na cienkich nóżkach). Teraz pojawiają się już tylko pojedyncze egzemplarze. W zeszłym roku nie było ich.
Biorąc pod uwagę niską wartość pH (w przyszłym tygodniu będzie weryfikacja płynem Helliga), występowanie skrzypu i grzybków noszę się z zamiarem wapnowania trawnika. Zabieg ten chcę przeprowadzić na jesieni (koniec października – początek listopada) – tak wyczytałem na Waszym forum.
Kwestią do uzgodnienia pozostaje dawka.
Z tego, co znalazłem w internecie oraz biorąc pod uwagę pH na poziomie 4.5-5.0 i rodzaj gruntu – ciężka glina, wyszło mi, że powinienem zaaplikować 4 do 5 kg wapna na 10 m^2. Na mój trawnik 1300 m^2 daje to 520 do 650 kg środka. Myślałem by zastosować do tego celu dolomit. Nie wiem, czy muszę szukać czegoś specjalnie przeznaczonego do trawnika, czy może to być dolomit używany przez rolników np.: nawóz uzyskiwany z przemiału dolomitu surowego do uziarnienia 0-2 mm o składzie CaO + MgO około - 45% w tym MgO - 15% - 19% (opis producenta).
Chciałbym użyć wapno w postaci granulatu, a nie w formie pylistej.
W tym roku chciałbym wykonać jeszcze następujące zabiegi:
- połowa sierpnia – nawóz Yara Procomplex 25 kg;
- koniec sierpnia – Humus Active – ok. 13 litrów;
- połowa września – nawóz Yara Jesienny do trawy;
- koniec października – początek listopada – wapnowanie – ok. 500 kg dolomitu.
Podane dawki dotyczą całej powierzchni trawnika 1300 m^2.
Bardzo proszę o komentarz i krytyczne uwagi.
Czy to co planuję ma ręce i nogi?
____________________
Darek
koryncia 21:17, 12 lip 2015

Dołączył: 26 cze 2014
Posty: 19
Dodaję zdjęcia do mojego pytania, bo teraz zorientowałam się, że ich wcześniej nie załączyłam.
Gardenarium 21:20, 12 lip 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Wygląda jak nie dolany (za sucho) chyba i tępe noże kosiarki, rwą i robią "białe włsoy".

Skoro nasiliło się po opadach to może przenawożony? co z nim robiłaś ostatnio?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies