Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

MarcinKRK 12:34, 22 lip 2016


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
GoskaF napisał(a)
Witam, mam problem z pierwszą w moim życiu hortensją i nie wiem co robić. Hortensja drzewiasta Sterilis ( Hydrangea arborescens discolor Sterilis) została posadzona na wiosnę i teraz kiedy przyszła pora kwitnienia stanęła w miejscu i wygląda tak jak na zdjęciach. Ilość rozwiniętych kwiatków nie zmieniła się od ok 3 tygodni. Czy ktoś z doświadczonych ogrodników wie na czym polega problem i co powinnam zrobić. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Poniżej zdjęcia


A może to po prostu nie ta odmiana. Może to np. H. a. radiata?
Ta ze zdjęć bardzo ładnie kwitnie, tyle że są to w większości kwiaty płodne, a nie płonne, które przeważają u podanej wyżej odmiany.
MarcinKRK 12:46, 22 lip 2016


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
Gosiek33 napisał(a)



poczytaj jak Babopielka opisuje tę odmianę http://hortensjebabopielki.blogspot.com/2013/03/hydrangea-arborescens-subsp-discolor.html


Na stronie Babopielki znaleźć można kilka odmian H.a. z przewagą kwiatów płodnych (jak ta fałszywa "sterilis" ze zdjęć). Babopielka jednak mylnie używa w tych opisach słowa "sterylny" w odniesieniu do kwiatów płodnych, zamiast do płonnych. Piszę tylko dla porządku, żeby bałagan pojęciowy się nie zrobił, a nie żeby wytykać błędy
Kasia_vel_Ka... 12:59, 22 lip 2016

Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 3
dla dziewczyn które biją się z myślami czy ciąć hortki...jedyne ryzyko to że za rok nie zakwitną...ale właściwie może przyjść przymrozek i kwiaty też się nie pojawią ...no i szkoda tych teraz kwitnących...no ale...trza wybrać albo brzydki krzak i kwiaty albo piękny krzak i kwiaty z rocznym opóżnieniem..)(choć nie jest to regułą)
MarcinKRK 13:08, 22 lip 2016


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
Kasia_vel_Kajtek napisał(a)
dla dziewczyn które biją się z myślami czy ciąć hortki...jedyne ryzyko to że za rok nie zakwitną...ale właściwie może przyjść przymrozek i kwiaty też się nie pojawią ...no i szkoda tych teraz kwitnących...no ale...trza wybrać albo brzydki krzak i kwiaty albo piękny krzak i kwiaty z rocznym opóżnieniem..)(choć nie jest to regułą)


Chłopaki też tu są
GoskaF 13:14, 22 lip 2016

Dołączył: 21 lip 2016
Posty: 4
MarcinKRK napisał(a)


A może to po prostu nie ta odmiana. Może to np. H. a. radiata?
Ta ze zdjęć bardzo ładnie kwitnie, tyle że są to w większości kwiaty płodne, a nie płonne, które przeważają u podanej wyżej odmiany.


Możliwe że jest tak jak mówisz i ktoś w szkółce źle przyporządkował nazwę i to jest faktycznie hortensja radiata. Sprawdzę dzisiaj spodnią część liścia która u h. radiata "ma biały nalot" wtedy sprawa by się wyjaśniła.
MarcinKRK 13:15, 22 lip 2016


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
akita napisał(a)
Marcin, dziękuję. Ale czy już teraz je wycinać kiedy jeszcze kwitną?



O tę odmianę chodzi.
Jeszcze dodam, że ich nie nawożę.


Ciąć, ciąć. Nawozić warto. W tym momencie jeszcze przynajmniej raz, najlepiej nawóz o podwyższonej ilości azotu (N) w proporcji do innych makroelementów. Szczególnie należy uważać na fosfor (P) - zbyt duże dawki mogą powodować chlorozę u hortensji: fosfor niestety reaguje z żelazem, eliminując je z "menu" hortensji.
GoskaF 13:22, 22 lip 2016

Dołączył: 21 lip 2016
Posty: 4
ZbigniewG napisał(a)
GoskaF wygląda jak wygląda poszperaj w sieci i zobaczysz sporo podobnych zdjęć
wprawdzie ma bardzo skromniutko kwiatów płonnych ale termin sadzenia pogoda i wiek robią swoje, zasil i czekaj na następne kwitnienie za rok


W sieci szperałam i widziałam podobne zdjęcia ale informacji nie uzyskałam
Czyli możliwe że z wiekiem i przy odpowiednim zasilaniu, w przyszłym roku roślina zwiększy ilość kwiatów płonnych?
Z tego co napisałeś, rozumiem że hortensja ze wzgledu na niesprzyjajce warunki nie wytwarza kwiatów płonnych tylko płodne?
KasiaBawaria 14:55, 22 lip 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Ja sobie wyrobilam nawyk ze co roku przycinam 1/3 pedow.W lipcu, zeby sie rozkrzewialy i zeby zdazyly zawiazac paki.

A mi wlasnie w szkolce zalecili nawozenie teraz fosforem. bo teraz zawiazuja hortensje paki. Mam jedna, ktora piekna jest ale oporna i nie kwitnie. I kazali mi fosforem potraktowac. No zobaczymy.

____________________
Zapraszam na kawe
ZbigniewG 18:41, 22 lip 2016


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8905
GoskaF napisał(a)
..Z tego co napisałeś, rozumiem że hortensja ze wzgledu na niesprzyjajce warunki nie wytwarza kwiatów płonnych tylko płodne?

tak zauważyłem u siebie przy niektórych odmianach,
te którym się nie poprawiło pożegnałem - szkoda czasu i miejsca
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
MarcinKRK 21:39, 22 lip 2016


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
KasiaBawaria napisał(a)

A mi wlasnie w szkolce zalecili nawozenie teraz fosforem. bo teraz zawiazuja hortensje paki. Mam jedna, ktora piekna jest ale oporna i nie kwitnie. I kazali mi fosforem potraktowac. No zobaczymy.



Hmmm, dziwne, zwłaszcza, że przecież nie są to pąki z bezpośrednio ukrytymi w nich płatkami kwiatów. Te podręczniki uprawy hortensji, z których korzystam, zalecają ostrożność z fosforem. Mi udało się kiedyś przesadzić z nim i doprowadzić trzy krzewy do chlorozy. Oczywiście żelazem można to szybko naprawić. Acha, za dużo fosforu też ma wpływ na barwę kwiatów, tzn. fosfor redukuje glin w podłożu.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies