Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

RadekZ 18:45, 24 lip 2016

Dołączył: 23 lip 2016
Posty: 17
MarcinKRK napisał(a)


Jakbym widział siebie sprzed kilku lat: człowiek zakochuje się w hortensjach, wchodzi na fora, czyta, ogląda swoje roślinki kilka razy dziennie, wydaje mu się, że opiekuje się bardzo dobrze, a tu klapa. U mnie tak było - zdecydowana nadopiekuńczość. Zaryzykowałbym nawet tezę, że lepsze efekty mogą uzyskiwać osoby, które po prostu posadziły swoją roślinę i nic z nią specjalnie nie robią, niż te, które po lekturze forów, nadmiernie się nią opiekują . Też spaliłem ze dwa krzewy granulkami - od tego czasu, na wszelki wypadek, używam nawozów w płynie. W Twoim wypadku na pewno błędem było nawożenie w roku posadzenia hortensji do gruntu - w dobrych szkółkach krzewy zazwyczaj są dosyć dobrze zaopatrzone w makro i mikroelementy i łatwo przekroczyć tę granicę.

Po drugie woda. Niestety hortensje można przelać i to bardzo łatwo - tezy jakoby hortensje lubiły "nogami stać w wodzie" są, i piszę to z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa, czystą głupotą. Ja mam na koncie przelane trzy krzewy. Mechanizm jest następujący: czyta się wszędzie - hortensje lubią dużo wody, no to człowiek leje tę wodę. Po jakimś czasie bardzo intensywnego podlewania hortensje zaczynają usychać, no to człowiek leje jeszcze więcej wody no i doprowadza hortensję do stanu zapaści.

Co proponuję w takiej sytuacji. Na szczęście hortensje wybaczają takie błędy i przy powrocie do optymalnych dla siebie warunków odżywają. Radziłbym przesadzić krzew do donicy - pędy z uschniętymi liśćmi podciąć bardzo nisko (ok. 10 cm na poziom gruntu). Podlewać, ale tylko tak, aby ziemia była wilgotna, a nie mokra (w doniczce jest to łatwiejsze, bo nadmiar wody wycieka spodem). Ponownie wsadzić do gruntu, po ustabilizowaniu rośliny, we wrześniu. Pozostały po roślinie otwór (powinien mieć min. 30 cm średnicy i 30 cm głębokości oczyścić z dodawanej podczas sadzenia lepszej ziemi i w całości wypełnić wodą. Jeśli woda przez noc nie zejdzie w całości z zagłębienia (tak może być np. przy ciężkich gliniastych glebach) oznaczać to będzie problem z drenażem, który należy rozwiązać (kilka sposobów, nie będę o tym pisał).

No i tyle... Może jeszcze napiszę jak odróżnić usychanie roślin z braku wody, od tego z nadmiaru. W wypadku "oklapnięcia" liści przy zbyt suchym podłożu, po podlaniu zazwyczaj już po pół godzinie widać efekt (szczególnie szybko reagują h. ogrodowe). W drugim wypadku jeśli podlejemy roślinę wieczorem i na drugi dzień rano nie ma wielkiej poprawy to znaczy, że topimy właśnie swoją hortensję.

Dzięki za odpowiedź. Uśmiecham się pod nosem czytając to co napisałeś bo zdiagnozowales mnie w 100% .
Gardenarium 18:35, 25 lip 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
RadekZ napisał(a)
Witam. Czy pomożecie mi w rozpoznaniu przyczyny takiego stanu hortensji wsadzonych do ziemi na początku lipca (zakupiona w sklepie ogrodniczym w doniczce).



Wywal tę szmatę, a uszczęśliwisz swoją hortensję i zacznie oddychać. Na razie ją mordujesz.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
akita 22:52, 25 lip 2016


Dołączył: 26 gru 2015
Posty: 53



MarcinKRK napisał(a)

I to jest głos rozsądku w tym galimatiasie
Jedyny minus - przy dużej ilości roślin ekonomicznie nieopłacalne, ale jeśli ktoś ma 3, 4 hortensje - jak najbardziej.


Dokładnie. Mam 4 duże egzemplarze oraz 4 małe
____________________
Miszczulinka 10:21, 26 lip 2016

Dołączył: 10 sie 2014
Posty: 2
Dzień dobry. Witam się tutaj, bo na razie z utęsknieniem czekam, aż będę mogła założyć własny wątek ogrodowy, ale to jeszcze trochę potrwa, bo dopiero niedawno kupiliśmy działkę. Na razie swoje pasje ogrodnicze realizuję w ogrodzie moich teściów. Mam pytanie dotyczące hortensji. Posadzona 2 lata temu Vanille Freise w tym roku nie zakwitła. Nie widać na niej żadnych zawiązków kwiatowych. Limelight kwitnie już jak oszalała, a Vanilka nic. Ma zdrowe liście i generalnie wygląda zdrowo, tylko kwiatów nie widać. Czy to możliwe, że zakwitnie później? Była na wiosnę cięta zgodnie z instrukcjami z Ogrodowiska
____________________
hindsight 23:24, 26 lip 2016


Dołączył: 12 kwi 2015
Posty: 794
Moja nie kwitła po radykalnym, spóźnionym cięciu w zeszłym roku. Znaczy zakwitła bardzo późno małą ilością pąków.
____________________
Dominika Ogród do przeróbki
KasiaBawaria 07:07, 27 lip 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
A kiedy cielas?Ja tne zawsze koniec lutego i kwitnie zawsze. Choc w tym roku z opoznieniem.
____________________
Zapraszam na kawe
Miszczulinka 10:02, 27 lip 2016

Dołączył: 10 sie 2014
Posty: 2
Dzięki za odzew.
Cięłam ją na początku marca. Tak mi się wydaję, musiałabym sprawdzić na zdjęciach. Podobnie, jak rok wcześniej i wtedy kwitła. Dlatego zupełnie nie mam pomysłu, o co jej chodzi.
____________________
Margerytka40 12:15, 27 lip 2016


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Czemu nie widzę zdjęć?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Marti_01 12:17, 27 lip 2016


Dołączył: 16 maj 2016
Posty: 110
Moich nie pokażę, bo dopiero przyszły i jakieś liche są
____________________
Białe płótno-pomóżcie mi je pomalować
ZbigniewG 13:15, 27 lip 2016


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8901
Diamant Rouge


i piękna nieznajoma


____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies