Ewa, z czosnkiem jesteś nieoceniona i - o, jak fajnie, że taka pożyteczna roślina się trafiła, przypadkiem na pachnąco - jadalnej (w większości) rabacie
Ale z grujecznikiem - to ja poproszę o więcej wsparcia! Co zrobić, żeby mimo wszystko dał radę! Nie posadzę go nigdzie indziej, bo nie ma dla niego miejsca, gdzie indziej byłby za duży - mogę go co najwyżej komuś oddać, ale na to nie ma szans Ma zapchać dziurę w widoku i to jest jego podstawowa rola. Nawet jeśli nie wydobędzie z siebie wszystkich walorów, i tak mi się będzie podobał