lojalna_ napisał(a)

Łoł jeszcze rok temu gdyby mi ktos powiedział, ze na słowo gnojówka zaswieca mi sie oczy z radosci / nigdy bym nie uwierzyła ....tak to sie czasy zmieniaja i potrzeby hihi Gnojówka z okazji urodzin dla mnie ło matko ale sie zapedziłam



Buziolki

Dzisiaj moje dziecko wracając ze spaceru, podsumowało naszą (świeżo wykąpaną sunię), że niestety nie dała jej wytarzać się w śmieciochanel.-Taka mała dygresja do gnojówki.

Cze Kokocha

Dziękować za trafki i male co nieco kfiatkowe Kurcze tak bym chciała aby moje jarzmianki przeżyły i w sezonie 2014-15 pokazały na co je stać tak jak u Robaczka
Ja granulowane złoto sypie ale czy toto to samo co taki od rolnika nadzieja jest matką gupich
ściskam i miłego weekendu życzę

malkul napisał(a)

Wczoraj mąż przywiózł PAPU do skrzyń warzywnych i szklarni. Cała przyczepa gnoju z górką!

... a ja nie mogę się eMa doprosić by przywiózł taką kupę kupy ... powinnam przekopać warzywnik jesienią, ale pewnie poczeka do wiosny... jeśli w ogóle

pod drzewka w owocowniku poszedł nafóz kurzęcy

Pozdrówka...

Witam się w końcu oficjalnie
Podziwiam od dawna

Jestem wyrozumiała i nowoczesna... też cie lubię

hej Gosiu, powiesz mi czy te Twoje donice mają odpływy? I z tego co wyczytałam to masz je zabezpieczone stryrodurem, ale tylko boki czy dno też?

Pozdrawiam ciepło

Sikowa :) - jesli chodzi o donice te szare wielachne wzdłuż ścian domu to one są bez dna stoją bezpośrednio na gruncie. boki obłozone sa styrodurem od srodka aby nie przemarzało.

Magnolia- była niedziela i było widno, nie daj się o zdjęcia prosić.

Lojalna- o tak kupa gówna to wymarzony prezent każdego ogrodnika. Hihihihihihi


Całuski dla Was wszytskich


Soku z pokrzyw jeszcze nie piłam. Ale od wiosny mam w planach.

Werbena zadołowana w szklarni (może cosik przezimuje)

Ostatnie koszenie- zrobione
Gnojówka podzielona (trochę tu trochę tam). Musze jeszcze przekopać ale dumam nad glebozryzarką.
Macie coś godnego uwagi?

YUUPPIII kupiłam już bilety na samolot - nareszcie wymarzone wakacje przed nami!
szczerze mówić ze szczęścia rwę włosy z głowy