Mega pracę włożyliście w zmianę tego miejsca

Naprawdę nie lubisz planowania, Polinko? To mnie trochę pocieszyłaś, bo dla mnie to też mordęga
Nie za bardzo pomogę, ale będę kibicować. Podoba mi się pomysł Hani.

Polinko, co miałam powiedzieć, to powiedziałam - teraz Ty popatrz, podumaj i zdecyduj, czy warta skórka wyprawki czy nie.

Sądząc pod dotychczasowych efektach pracy, podejmiesz słuszną decyzję

Olik, te brzozy to takie moje małe marzenie Uwielbiam tą białą korę ale na szczęście jest jeszcze drugi ogród i tam mogę sp[ełnić tą swoją zachciankę
Tutaj musi mi wszystko grać i patrząc się na całosć nie mogę zgrzytać zębami a podejrzewam, ze tak by było z Doorenbosami.

A co planujesz u siebie? Jak dobrze pamietam to wspominałaś o powiększeniu rabaty na przodzie?

Zastanawiam się czy przybliżenie murka bliżej cisów wpłynie na lepszą wizualność tego miejsca? Jeśli tak to jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem.
Rabata ma 1m szerokości i na niej będą w rzędzie 3 graby i pomiędzy nimi rozplenice. Miejsca więcej na nią nie potrzebuję bo na pewno nic innego tu nie będzie rosło Ale jeśli poszerzenie jej korzystnie wpłynęłoby na proporcje to będę na tak.
Za 100 cm szerokości żywopłot cisowy podziękuję

Jak Cie znam to mysle ze moglabys zgrzytac i szybko bys wymieniala
Tak o ta rabate chodzi między innymi ale obawiam sie ze z mala na wiosne bedzie ciezko cokolwiek zrobic..

A nie dałoby się dosypać ziemi na rabatę i przesunąć ten murek bliżej cisów? Bo murek mi nie przeszkadza, ale ten duży odstęp od cisów do rabaty może faktycznie dziwnie wyglądać.

Popatrz:
taki jest plan obecnie (szerokość ścieżki przy altanie oszacowałam na oko)


a tak by to wyglądało, gdyby murek przesunąć bliżej cisów:


Tylko wtedy ten murek wypadałoby zrobić szerszy, tak na ok. 30 cm, żeby można było po nim chodzić jak trzeba będzie te cisy ciąć.

Druga opcja, tańsza i łatwiejsza, to po prostu pozwolić urosnąć tym cisom do 100 cm szerokości
Ale czy nie szkoda miejsca na rabatę?

Olik, te brzozy to takie moje małe marzenie Uwielbiam tą białą korę ale na szczęście jest jeszcze drugi ogród i tam mogę sp[ełnić tą swoją zachciankę
Tutaj musi mi wszystko grać i patrząc się na całosć nie mogę zgrzytać zębami a podejrzewam, ze tak by było z Doorenbosami.

A co planujesz u siebie? Jak dobrze pamietam to wspominałaś o powiększeniu rabaty na przodzie?

Poli, wybacz jeśli mieszam, ale w sumie dlaczego od murku zostawiasz sobie aż 110 cm? Żywopłot zajmie nie więcej niż 80. Te 30 to "dostęp techniczny"?
Bo tak patrzę na te zdjęcia i patrzę, i też się zaczynam zastanawiać...

A ja uwielbiam

I od dzisiaj przestaję narzekać że moja działka mała i wąska.
Ty zwykle wstawiasz takie ładne zdjęcia, że człowiek ani się domyśla, jakie trudne miałaś warunki wyjściowe! Pełen szacun dla Ciebie!

Co do drzew i spójności powtórzę, co napisała Ola: zrób jak Ci w duszy gra.
Bo ja właśnie poszłabym w oddzielne pokoje.
Lubię spójność w ogrodzie rozumianą jako jedność stylu ale niekoniecznie rozciąga się to na konsekwencję w doborze roślin

Ha! Niezły before i .... in the middle of

Myślę, że będzie dobrze

Jak dla mnie u Ciebie brzozy nie bardzo pasuja... Ogrod to tak naprawde jeden dlugi odcinek i tylko jeden gatunek drzew mi tu gra by laczyl calosc ale to tylko moje odczucia zrob jak Ci w duszy gra.
Tez nie przepadam za planowaniem a u siebie tez musze pomyslec..

Z wyborem mam problem marzą mi się brzozy, nawet bardzo ale już eM się zastanawiał czy czy do ciętych grabów będą pasować lużne pokrojem Doorenbosy...
Też myślę nad tym, czy wybierając brzozy nie zrobią mi się osobne pokoje w ogrodzie? Tutaj w pierwszej części mam graby i smaragdy, w drugiej brzozy i cisy? Nawet traw nie będzie tych samych i tak naprawdę to nie będzie niczego roślinnego co by łączyło w spójną całość...

Boszzz, jak ja nie lubię planowania

Od altany do cisów jest 290 cm plus 30 cm od cisów do siatki.

Mam tylko takie stare zdjęcie gdzie widać całość...
Przed altaną zaznaczyłam w którym miejscu mają być drzewa.
Nie będą w jednej linii z grabami, które już są.



Będą tutaj na wysokości gdzie stoi psiak.



Z wyborem mam problem marzą mi się brzozy, nawet bardzo ale już eM się zastanawiał czy czy do ciętych grabów będą pasować lużne pokrojem Doorenbosy...
Też myślę nad tym, czy wybierając brzozy nie zrobią mi się osobne pokoje w ogrodzie? Tutaj w pierwszej części mam graby i smaragdy, w drugiej brzozy i cisy? Nawet traw nie będzie tych samych i tak naprawdę to nie będzie niczego roślinnego co by łączyło w spójną całość...

Boszzz, jak ja nie lubię planowania

110 cm? Na cisy odejdzie pewnie z 80 cm? Zostaje tak naprawdę 30 cm na ścieżkę. A nawet te 40 cm to IMO za mało, żeby to wyglądało "intencjonalnie". Tym bardziej, że z lewej strony będzie szeroka ścieżka o szerokości ok 100 cm. Za duża dysproporcja. Obawiam się, że się narobicie i wykosztujecie, a efektu nie będzie.

Zostałabym przy samym murku.

Dla porządku zapytam jeszcze: a masz może zdjęcie "od czoła"? tak jak zrobiłaś ale niżej, żeby było widać miejsce w którym zaczynają się te różnice w poziomach? Chcę się upewnić

Jaką masz odległość od altany do cisów ?

Jak dla mnie tylko i wyłącznie graby nic innego tu nie widzę Czy drzewa na tej planowanej rabacie będą w jednej linii z istniejącymi grabami w ogrodzie ?

Nad ścieżką też się cały czas zastanawiamy. Od murku do siatki jest 110cm.
Gdyby ścieżkę zrobić na 40 cm? taką tylko proforma? Do góry przed altaną będzie szeroka ścieżka na taczkę itd. Tylko czy nie będzie za dużo tej kostki granitowej? Ścieżka przed altaną, murek oporowy, ścieżka przed cisami?

Poli szacun, ale co się dziwić jak Ty brykasz po górach jak kozica
U nas dziś pada śnieg, wcześniej wszystko stopniało do cna, mam nadzieje, ze przyjdzie trochę zimnego to może się utrzyma.

Jak powiedziałam - nie sądzę, żeby ten niski murek był jakimś wielkim dysonansem, ale jeśli Polinka się boi, to może właśnie zrobić przy nim ścieżkę zamiast tej kory?
Murek przy ścieżce powinien wyglądać bardziej "intencjonalnie" niż murek na końcu rabaty. A rabata będzie bardziej wyeksponowana, jeśli będzie się ją oglądało ze wszystkich stron a nie tylko od strony altany.
Taki luźny pomysł.

Sylwio, a wiesz, że w Wojsławicach carexy tną kosą spalinową?