Wczoraj dopiero po 12tej wyszło słońce i ociepliło się. Ruszyłam więc do ogrodu i przez 1,5 godziny sprzątałam rabaty. Mąż zgrabił z trawnika liście, nasienniki i drobne gałązki. Za dużo nie zrobiliśmy bo o 15 musieliśmy wyjśc z domu ale humorek od razu lepszy
.
Posadziłam też 3 paczki krokusów na podokiennej.
Byłam też w garażu obejrzeć cebulki tulipanów. Wszystkie mają kły!!! Pójdą do ziemi albo do donic. Może uda mi się część posadzić dziś na rabatach a część jutro do donic - nie mam ziemi, muszę kupić w worku.
Lecę zaraz popatrzeć co tam u Was
.