Aurelia to czego takiego smroda posadzilas w ogrodzie? Teraz cierpisz. Czemu to mialo sluźyc.

Modrzewie we wiosennej szacie









italic text

Forsycje ladnie sie rozkwitly







Widoczek na cyprysa i berberysy

Dzisiaj zrobilam kilka zdjec moze najpierw magnolia źolta.





Ten zagon musze wypielic jałowiec plozacy w jesieni nie dalam rady bo lało i trzeba teraz



Daglezja szyszki wypuszcza

U nas byla dzisiaj piekna pogoda skiepscilo sie ok 20.oo.
Duzo znowu zrobilam, zblizam sie ku koncowi robot, jeszcze musze wypielic jaliwce plozace i tawuly. Potem to juz takie drobiazgi.

Milka moj polibin jest u mnie 4 rok bo kupowalam go na wiosne. Bardzo ladnid kwitnie. W zeszlym roku kwitnal tez w sierpniu. Zobacze czy w tym roku powtorzy kwitnienie, jesli nie to bede po kwitnieniu go obcinala, jak robi to Ania "Radosci...."

Odwiedzajac ciebie to kompleksow czlowiek sie na bawia. U ciebie to juz lato.

Witam Haniu. To chyba kazdy tak psioczy jak mu cos nie rosnie lub nie kwitnie.
Mam wiaz holenderski, ktory ledwo zipie i dostal tydzien temu ulti matum. Daje mu jeszcze w tym roku szanse, jak nie to pojdzie za plot.

Tak tez zrobilam z bukiem czerwonym. Przez 4 lata siedzial w ziemi i wypuszczal po 2 listki na łodydze, powiedzialam mu koniec tej zabawy. Dalam mu szanse w innym miejscu, przez rok znowu nic nie ruszyl. Ale mysle sobie w nowym miejscu musi sie zadomowic.
W zeszlym roku wypuscil pedy po 80 cm piekne, takie zwiswjace - kolor cudowny.

No to tyle, jak wypusci liscie to pokaze.

Zrób zdjęcie całego krzakach.

Jadę autobusem jak tylko się wyrobie to będę odpowiadać teraz oglądam.

Patrycja sadze 3-4 cukinie. Nie do przejedzenia, wszyscy sasiedzi jedza i u eMa w pracy. Ma zastosowanie pod kazda postacia od plackow do leczo, do sloikow potem zima otwieram, albo mroze i tez bardzo dobre pomidora papryka, cebula,i juz dodatek do drugiego dania.

Mam zamrazarke wiec duzo owocow, warzyw mroze, nawet ta moja niewyrosnieta marchew pycinki male. Nie wiem czy to sie oplaca, ale zawsze to swoje z wiadomego zrodla. Np mroze duzo truskawek, borowke, domownicy uwielbiaja galaretki i zawsze garsc wrzucam do galaretki.

Ide dalej grzebac w ziemi.

Wpis 1001. U Ani "radosci....." byl 1000. Nie dludo strona 100.

Dzisiaj dalszy ciag prac ogrodowych. Kaczeńce ladnie kwitna. Piekna pogoda wiec radocha cos robic.

Na jednej fotce widze blok czy to na przeciw Ursynowa przy weterynarii i basenach, czy koniach.

Witam chyba jeszcze u ciebie nie bylam. Jezeli chodzi o lilaki. Jest lilak podobny do lilaka "polobin" (bo my o tych prowadzimy dyskusje i przycince) i mozna sie latwo pomylic. Polobina poznaje sie po listeczka ma okragle sprawdz u Ani na zdjeciach ma zdjecia z bliska ze swoim.

Ja tez kiedys mialam takiego lilaka mial podobne kwiatostany co Polobin ale inne listeczki - wyrzucilam bo dostal czerwcy. Mamtrzy lilaki Polobin.
Jak chcesz cos dowiedziec sie na temat lilaka to musisz pokazac zdjecie bo rady nasze to wrozenie z fusow.

ElzbietaFranka napisał(a)

Jola zobacze w polowie lutego piszesz bede szukac jutro.

Tylko sie nie śmiej

Aniu Wieczorem odpisze jestem w Mac Donald ja tutaj nie jadam wiec czekam aż zjedzą i pisze.

ElzbietaFranka napisał(a)

Oj gozdzikowa te moje pomidory to taki wybryk w sadownictwie moim. Po raz pierwszy w moim zyciu wysialam pomidory bo dostalam w prezencie w paczce.
Pod wplywem ogladania waszych wyczynow siewnych tez zasialam.
Urosnie to urosnie nie to nie.
Te moje to doniczkowe zwisajace. Wsadze do doniczki zawiesze jakbym surfinie zawiesila na balkonie i niech rosnie. Obdziele sasiadki i beda zadowolone.

Zazwyczaj sialam tylko wczesniej aksamitki, ale w zeszlym roku zasialam bezposrednio domgruntu i tez rosly bardzo dobrze.

Elu moj też debiut pomidorowy...i troche się pospieszylam i mam troche chudziaki..aksamitki ,astry i cynie sieję t5eż bezpośrednio do gruntu

wywaliłam dziś wszystko do szklarni...sprawdzałam nadają cieplo przez najbliższe 2 tyg

Aniu ale polobin na genetycznie uformowana kule. Ja nie tne dopoki nie bedzie duzy. Lepiej jak on jest w srodku luzniejszy i ma przewiew.
Rozumie, ze twoje ciecie sluzy aby byl ladny ksztalt i byl gesty.

U mnie ten mniejszy troche zdeformowany, ale rosl w miejscu zacienionym i pewnie pedy szukaly slonca.

Oj gozdzikowa te moje pomidory to taki wybryk w sadownictwie moim. Po raz pierwszy w moim zyciu wysialam pomidory bo dostalam w prezencie w paczce.
Pod wplywem ogladania waszych wyczynow siewnych tez zasialam.
Urosnie to urosnie nie to nie.
Te moje to doniczkowe zwisajace. Wsadze do doniczki zawiesze jakbym surfinie zawiesila na balkonie i niech rosnie. Obdziele sasiadki i beda zadowolone.

Zazwyczaj sialam tylko wczesniej aksamitki, ale w zeszlym roku zasialam bezposrednio domgruntu i tez rosly bardzo dobrze.

Gozdzikowa nigdy takich wysiewow nie robilam. Pod wplywem waszym tyle sie napatrzylam tez zasialam. Te moje zasiewy traktuje z przymruźeniem oka, jak wyrosnie to wyrosnie to nie.

Mam przynHali Mirowskiej bardzo dobrego szkolkarza ktory sie tym trudni od wielu lat i tam zawsze kupuje flance.

Na pomidorach sie "sparzyłam" jak zaczely chorowac na zaraze albo pekaja jak zerwe. Wiem ze nie o kazdej porze dnia moga byc zrywane.

Moja siostra sieje sadzi ma pomidory jak talerze piekne. Ja jestem w sprawie uprawy warzyw wyjatkowe beztalencie, nie mam widocznie do tego jakby powiedzieli na Slasku "grajfki".

Sadze sporo cukinii, domownicy bardzo lubia pod kazda postacja. Do uprawy cukinii nie trzeba miec specjalnych zdolnosci wiec rosna jakbym pozwoliła to mutanty.

U mnie nawet marchew rosnie taka "pycia". Udaja sie ogorki, ale tez w tym roku nie bede duzo sadzila tylko na mizerie. Pietruszke i koperek sieje na natke zielona. Siekam i mroze mam na cala zime.
A jeszcze buraczki na butwinke sieje.

Dynie tez sadze bo pozniej robie dzem z dyni i pomaranczy prima sort. Pyszny.

Slonecznik rosnie wszedzie to dla ptakow. Nie zrywam ich tylko sobie dziobia do póznej jesieni.

ElzbietaFranka napisał(a)

Ania kiedys tez sialam, przesadzalam zgodnie z kalendarzem ksiezycowym ma to jakies znaczenie, ale jak masz nasiona do d... to i kalendarz nie pomorze. Teraz sieje kiedy mam czas.

Ja w tym roku tez posialam pomidorki chery po 5 dniach juz po wschodzily. Nie wiem czy byla pelnia, now, itd, alemsa juz wysokie na 4 cm.

Zgadzam się. Nasiona mają na pewno znaczenie.

Ja się cieszę bardzo bo jak siałam to dziewczyny mi pisały że tak około 10 dni trwało nim u niech coś się pojawiło więc dla mnie takie tempo było zaskoczeniem. Dlatego mam zamiar się tym cieszyć

To moje pierwsze pomidorki więc moja radość jest tym bardziej duża.

Dziś wyrosły kolejne kilkanaście