Radziu jak trzeba, to trzeba, trawniczek soczyście zielony dużo zrobi, mam nadzieję, że będzie rósł jak na drożdżach

Właśnie widziałm u Ciebie tą rzekę na jezdni.... u mnie na razie nie pada, ale jak długo nie wiem... Ogrom prac Zoju zrobiłaś. Pozdrawiam

Edzia się śmiała że w tym deszczu muszą być chyba drożdże bo tak u niej wszystko rośnie więc u ciebie na pewno też szybko podskoczy

co do rzeki, to przepływa i stoi u kogo innego pod furtką tyle mego szczęścia... w miarę ładnie się wchłonie mam nadzieję... tylko, że nadal leje
Chyba w ten piękny dzień wiele osób sobie w ogrodzie tyrało
Pozdrawiam!

Mokro jest, to by mogło w końcu przestać padać, bo nie nadążymy z plewieniem....

Monia dobrze dzialaj. Mrzawka to male piwo. U nas to opady na zawolanie. Niech to cholera wezmie. Na szczescie chwasty u mnie nie rosna oprocz mlecza wiec nie musze na gwalt pielic.
Za to pompy chodza na wysokich obrotach. Trawa do koszenia a wjechac nie mozna.
Na zdrenowanym terenie woda stoi gleba tak nasiaknieta. Przed zrobieniem murawy przed domem teren zdrenowalismy na gl. 30 cm.

Znowu dzisiaj wieczorem lalo.

No niestety albo susza, albo nas zalewa, jakoś nie może się ustabilizować ta pogoda, żeby po równo było...