a ostnica gdzie będzie- do czegoś? Już zapomniałam , bo było przecież.
Ja lubię do niej dodawać rozchodnik okazały- fajny kontrast delikatnego z masywnym.
Danusia u Myszorka połaczyła ślicznie z lawendą, zamiast tego można też dać z przetacznikiem, tylko nie za wysokim, np Christa, może tez z szałwią omszoną.
A widziałam tez piękną kompozycję ostnicy z czosnkiem karatawskim
Oj dzieki Sylka rzeczywiście kupa roboty no może i ja zainwestuję ...a co polecasz lepiej cisy czy bukszpany pod te brzozy a pomiędzy funkie...
Mam dostęp i do cisów i bukszpanów kulek w tej samej cenie....
Tylko niewiem chyba cisy łatwiejsze w obsłudze ??
Odnośnie kulek czy to z cisów czy z bukszpanu, jest z nimi pracy sporo. Nie da się bez pracy, chyba że tuję Danica posadzisz.
Pomysły świetne, idealnie pasują do twojego ogrodu
Gosieńko - miło, że wpadasz. Nasz ogród jest mocno zdefiniowany stylem przez mur. Muszem siem dostosować
Na żywopłot grabowy nie potrzebne Ci drzewka (zwłaszcza te szczepione), szkoda kasy, tylko po prostu wysokie graby na żywopłot Ja kupowałam niedawno takie kopane 1,80 m już po 6 zł/szt.
Ozzi - właśnie mam na myśli taki zwykły, najzwyklejszy grab kopany. Tani jest jak barszcz. I nawet zastanawiam się czy dałoby radę z takich drzewek zwykłych formować szpaler na linkach stalowych - tak bym chciała to rozwiązać. Wiem , że to trochę czasu zajmie - ale myślę, że się uda...
a ja przejeżdżam codziennie obok dzikiej działki z samosiejkami grabowymi- takimi od 20 cm, do 3 metrów.
Aż mnie korci żeby tam kiedyś wpaść z łopatą.
Plany Twoje podobają mi się bardzo.
Graby dość dobrze znoszą cień, byle nie bardzo głęboki.
Czy suszą pod sobą- tak, ale mniej niż brzoza.
Magnolio - cieszę się, że zaglądasz. Doradzaj i odaradzaj ile wlezie, bo ja taka kokoszka trochę jestem Przyda się wsparcie znawczyni
Aga ależ u Ciebie będzie pięknie, pomysł bardzo mi się podoba, wiosna tuż tuż to zaraz będziemy podziwiać efekty
Aguś - nareszcie się odnalazłaś . Ale z efektem trzeba będzie poczekać trochę, bo to młode będzie wszystko. Może za dwa, trzy lata coś będzie widać.
Aguś a tą ścianę wodną to już masz obstalowaną ??!
Bo mnie ostatno ceny w chronosie powaliły na kolana .... Wcale się nie dziwię ,że stronce ich oficjalnie wystawionych nie mają... Wiem ,że może to jakość... Kurczę ,ale bez przesady
Gosiu - ja mam tylko plany... i dziurę w ziemi wykopaną i zabetonowaną, którą widać z salonu w dodatku i która straszy... Za chronos się nie biorę. Ceny obłędne... Ja z eMem moim jak Pat i Mat - sąsiedzi... wszystko sami chcemy robić, byle wykonanie było w lepszym stylu Oglądam wylewki Oaze, pompę polecił mi Kris ze Szmaragdowego Ogrodu i tak coś chcemy sklecić...
Podglądam...
Magdziu - nie podglądaj tylko doradzaj!!!
Mam nadzieję, że nikogo nie ominęłam. Pozdrawiam zaglądających
gdybym mogla to juz jutro bym kupiła...
nie wiem gdzie, najpierw u nas popytam w szkółkach co i za ile...a potem w necie zerknę
Bo carexa jak to Magnolia pisała duuużo będę potrzebować...
Jak cos znajdę to dam znać
a ja przejeżdżam codziennie obok dzikiej działki z samosiejkami grabowymi- takimi od 20 cm, do 3 metrów.
Aż mnie korci żeby tam kiedyś wpaść z łopatą.
.
Noo Magnolio to daj no namiar tej dzikiej działki Agusi ... Będzie miała graby , jak się patrzy a pewnie dla Was obu wystarczy
Ze teź u mnie za płotem rosną tylko wielgaśne sosny .
a ja przejeżdżam codziennie obok dzikiej działki z samosiejkami grabowymi- takimi od 20 cm, do 3 metrów.
Aż mnie korci żeby tam kiedyś wpaść z łopatą.
Plany Twoje podobają mi się bardzo.
Graby dość dobrze znoszą cień, byle nie bardzo głęboki.
Czy suszą pod sobą- tak, ale mniej niż brzoza.
Iwonko kwestie parami bądź solo pozostawiam zainteresowanym ... ja do życia w parze zostałam stworzona ... ... hmmm ... przecież wiemy, że zon czyta to niech siem cieszy ...
no jednak nie wytrzymam ... tak ... obecnie bycie singlem jest na czasie ... to się dzieje ... tylko czy dlatego, że to znak czasu czy znakiem czasu jest wybieranie jednak wygodniejszej drogi ... bo pozbawionej odpowiedzialności za drugiego człowieka ... czy w naszych relacjach opartych na byciu "zzzzz" nie jest najtrudniejsze tzw dotarcie a więc wypracowanie sposobu na życie takiego aby zaistnieć razem ? ... to trudne ... nauczyć się drugiego człowieka i nauczyć go siebie ... być razem zachowując swoją indywidualność
... singiel tego nie robi ... nie musi bo jest wolny ... no własnie ... wolny czy leniwy ... a może w tym pędzącym życiu na uczenie się nie ma czasu ? ... no bo ile my mamy takich tam leniwie kroczących przez życie "rozlewisk" ...
a miałam siem powstrzymać ... chciałam dobrze ... wyszło jak zawsze ...
Bogdziu Martek nawywijała i zamęt nam zasiała ... a raczej siać zabroniła ... ... ale po wyjaśnieniu Pszczółki - bardzo mnie przekonującym ... obstawiam, że to malwa za to staropanieństwo w jakiś sposób odpowiedzialna ... magnolia jak już kiedyś ustaliłam stoi na straży wierności ... związku nie szukam ... no chyba, że pan serca damę zostawił a ona wierna mu czeka i w staropanieństwo popada ...
a te płytki do altany juz są?- bardzo potężna powierzchnia
I jeszcze - czy D to rabatka wokół dzrewa istniejącego? Bo chyba masz jakieś dużeakacje w przed domem, tak?
Piękna Magnolia,Ania ASC taką ma
Pozdrawiam Konstancjo-Izo
Rene ... ja już dawno zrozumiałam i fiem, że jak mi sie jakiś kfiatek spodoba to na pewno Ania go ma ... albo miała tylko sobie zaszkodził i wyciepała ... albo będzie miała ... jeżeli jakimś cudem się drań uchował i go u Ani nie było ... i za tez ją kofffam ... też bo nie tylko ))))
Święte słowa jak nie ma u Ani Asc i Monteverde, to znaczy że taki kwiatek nie istnieje
No to dałyście dziewczynki po garach.... zaraz ze śmiechu te wiaderko z mopem wyrzucę.. bom skończyła myć, ale nie skończyłam nieść tego do łazienki, bo po drodze stał kompiuter....
Coni...dziękuję...
Za troskę...
leżę pod kołderką...
Piękne...zdjęcia...to nic...że nie Twoja...
magnolia z sąsiedztwa ... moje zdjęcia i mój kolage ... ta magnolia mnie dręczyła mentalnie pewnej wiosny aż w końcu doszłam z nią do ładu ... uwierzyłam wtedy w mowę kwiatów
a to co wykoncypowałam sobie wówczas o magnolii
"Poszukałam i znalazłam swoją odpowiedź … w sztuce magicznej kwiaty magnolii służą do czarów miłosnych … kładzie się je pod łóżkiem kochanka żeby pozostał wierny … w filmie Linda wyrzuca sobie wyrachowanie i niewierność wobec umierającego męża … on sam w konfrontacji ze śmiercią żałuje tego jak żył … zostawił żonę i syna w najtrudniejszym dla obojga momencie życia …
... w mowie kwiatów magnolia szepcze „wstyd mi” … „przepraszam” … a żółty dla przeciwwagi wnosi dążenie do wolności, uwolnienia intelektu … rozwoju … oświecenia … może to nadzieja dla zadających sobie pytanie bohaterów „czy jest jeszcze dla nas ratunek … „ … może to podpowiedź …"
Magnolie rosnące przy domu oznaczały staropanieństwo .Czemu nie pytać mnie nie mam bladego pojęcia
Kurde kwiaty mi się pomyliły z malwami )))))))))))Sorry po balu jestem ))))))))))))))))
Piękna Magnolia,Ania ASC taką ma
Pozdrawiam Konstancjo-Izo
Rene ... ja już dawno zrozumiałam i fiem, że jak mi sie jakiś kfiatek spodoba to na pewno Ania go ma ... albo miała tylko sobie zaszkodził i wyciepała ... albo będzie miała ... jeżeli jakimś cudem się drań uchował i go u Ani nie było ... i za tez ją kofffam ... też bo nie tylko ))))
Święte słowa jak nie ma u Ani Asc i Monteverde, to znaczy że taki kwiatek nie istnieje
No to dałyście dziewczynki po garach.... zaraz ze śmiechu te wiaderko z mopem wyrzucę.. bom skończyła myć, ale nie skończyłam nieść tego do łazienki, bo po drodze stał kompiuter....