Hortensje i rozchodniki nabierają purpury

A w jakiej odległości od siebie posadziłaś ŚŚ?

Pisała Ci Magda u Navigatorki że co 4m

A nie byłam wieczorem u navi ... co 4m to faktycznie nie jest blisko

A pisałaś?

Na razie zamysł zmian, planowanie jakby to miało dokładnie wyglądać jeszcze przede mną, na listopadowe i zimowe wieczory sobie to zostawiam.

A to ciekawe, że Ty też zmieniasz, które miejsce? - moja pierwsza myśl rabata pod tujami.

A z czym posadziłabyś queeny u mnie na froncie? Planuję czosnki purple sensation ale potrzebuję nieco ożywić ciemne tulipany

A nie byłam wieczorem u navi ... co 4m to faktycznie nie jest blisko

No przecież zagospodarowuję

renia weź ty te druga dzialke zacznij zagospodarowyeac bo niedługo z Domu nie wyjdziesz jak ci to wszystko podrośnie

to dobrze tylko jak patrzę na moją jedną kupioną w ubiegłym roku ( tak w ogóle to jeszcze w doniczce stoi) to do góry poszła z metr pewnie, ale w szerokość mało, no i pieniek jak był chudy tak jest dodatkowo cały przyrost został złamany i teraz próbuję boczną gałązkę na przewodnika wyprowadzić

tak rozplanowałam te brzozy ( białe kółka), te dwie na środku przy placyku byłyby tylko do dosadzenia w późniejszym czasie



nie wiem czy to nie za dużo ich, prawa strona to południe, cień na warzywnik będzie chyba, a może i nie, na szerokości ok 10 metrów trzy sztuki to chyba tak bardziej ażurowo wyjdzie. Gęściej w obrębie placyku będzie.

Myślę, że Twoje straciły wcześniej bo świeżo sadzone moje jeszcze mają liście

PS A tak swoją drogą pokazałabyś swoje bo mam plan posadzić dwie blisko siebie na jednej rabacie i ciekawa jestem jak to u Ciebie wygląda

(...)
A zależy mi bardzo na Waszej opinii

Renia wiesz że dla mnie kule mogłyby nie istnieć ale powiem ci ze te twoje po lewej to majstrsztyk! razem z tymi na różance u Gabisi to według mnie number one na forum!

Ale będzie cudnie wiosną
Ja tez zaczęłam już dosadzać cebule choć w tym roku jakichś znaczących ilości nie kupowałam. Miałam nie kupowac w ogóle żadnych ale...wiesz jak to bywa...promocje i obniżki mnie jednak skusiły.
Kupiłam trochę czosnków jako uzupełnienie już rosnących, trochę główkowatych bo je lubię i kwitną później kiedy już innych cebulowych nie ma, Van Ejki - bo one tak jak Sebek pisał powtarzają i co najmniej 2 lata z rzędu kwitną, kupiłam kilka nowości - które mnie urzekły na fotach - okaże sie na wiosne jak będa sie prezentować i powtórzyłam zakup Violet Bird które już miałam kiedyś i bardzo fajnie komponowały sie z moimi kulami bukszpanowymi na jasno szarym żwirku - zgapiłam je od Gabisi z Ogrodu o mocnych nerwach - sa śliczne

Chociaż po lewo bedą zmiany - dojdzie donica dzięki czemu wyprostuję rabatę