Tak to Vertigo i jak Sebek piszę czym większą donice dostaną tym większe potfory rosną, jest jeszcze Rubrum, która kwitnie i ma fajne kotki
Tylko u mnie krokusy się tak obijają, ale jak praktycznie słońca brak to kwiatki chęci na rozbicie nie mają.

Na słońce nie ma co liczyć to musi takie zdjęcie starczyć.
Tak wygląda efekt pierwszego z wielu etapów prac.




Ehh kawał trawnika do zerwania zostało

Agnieszko będę musiał jeszcze je czymś prysnąć, chociaż miedzian już dostały, ale po 4 godzinach deszcz padał.

Wiesz goście z takich co sobie rączek nie lubią brudzić ale na szczęście bukszpany posadziłem, a to było najważniejsze by jakiś efekt był bo niestety jak zwykle swoje się w domu nasłuchałem, ale ma być pozytywnie w wątku, więc trzeba temat przemilczeć

Jolu niestety z niczego nie ma nic, a czasem szkoda Zapraszam.

Sebek wiesz przydałaby mi się przynajmniej raz lżejsza wiosna

Olu chyba poradnik jak nie brać się za zmiany w istniejącym ogrodzie, bo obecnie też działam tak jakby od tyłu z pracami
Bardzo dziękuję

Asiu fakt chociaż miałem dzisiaj problem ze wstaniem z łóżka, ale dobrze poczuć w kościach, że sezon zaczął się na dobre.

Kasiu nie wiem czy sobie nie obiecywać, że na przyszłą wiosnę nie robię żadnych rewolucji bo to na pewno się na mnie zemści i będzie na odwrót Rozrywka na ten rok przynajmniej zapewniona.

Kindzia zero proporcjonalności w tym tyraniu... zero totalne
Kulasa sam targałem, siadłem tyłkiem na ziemi, zaprałem się nogami i heja, podnieść nie dałem rady bo wielką bryłę obkopałem, ale w krzyżu to dzisiaj czuję, a pasowałby mi go przesunąć jeszcze o 10cm

Gonia witam i zapraszam serdecznie, kolejne etapy w przyszłym tygodniu

Anula no wiesz co schudłem ponad 6 kilo... hmm może to dlatego miałem problem z podniesieniem buksa i musiałem go przepychać Żyję nadzieją, że to ostatni rok tak ciężkich ogrodowych prac u siebie. Bo jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym roku się narobię w dwóch ogrodach.

Iwonko wiesz jaki wściekły byłem tym bardziej że to odwiedziny z typu odwiedzić odhaczyć i jechać dalej, a tu człowiekowi cały plano pokrzyżowało

Reniu witam zapowiada się, że jeszcze w tym roku troszkę się narobię

No przepięknie te krokusy na krawędziach rabat wyglądają, a ciemierniki i ja będę stopniowo dosadzał każdego roku.
Weltykulator i rozdrabniacz... te dwa urządzenia jeszcze muszę sobie sprawić, ale to może w przyszłym roku

Sebek napisał(a)

Wrzuciłbym tez coś z Dubaju, ale nijak nie mogę podpiąć go pod cokolwiek, więc... trudno Przeżyjecie?

Zawsze się znajdzie ten jeden niezadowolony

Jak mam pocieszać to moje iryski też strasznie się ociągają nawet jednego nie widać.

Jak te iryski pięknie wyglądają kamienny temat też interesujący, pozostaje czekać

Luki napisał(a)

U mnie termometr też zatrzymał się na 5 stopniach, a mroźny wiatr ma głowe urwać, dobrze że słonko świeci przynajmniej

dzisiaj to dopiero temperatury- teraz -3 ale jest nadzieja na piękne słońce w dzień

Wojtku troszkę będzie trzeba poczekać bo tak praktycznie nie wiele będzie teraz widać zmian, a tym bardziej nasadzeń, ale za dwa miesiące będą efekty.

Marzenko dążę do zrealizowania mojego master planu polegającego na nadaniu ostatecznego kształtu całemu ogrodowi... mam nadzieję, że jak to zrobię pozostaną mi bieżące drobne poprawki, bez dużych zmian jak teraz

Anula tak ledwo ledwo, ale dycham

Anula dzięki za wsparcie, jak to mówią w kupie siła to i dzisiaj nas na pewno dużo w ogrodach, chociaż to powiedzenie dla ogrodnika ma podwójne znaczenie

Asiu ja na szczęście tak wszystko zaplanowałem, że wszystko znajdzie swoje nowe miejsc i to nie z przymusu a efekty jakie będą okaże się latem

Kasiu oczywiście pokażę ale tak szczerze to zachciało mi się bajzlu...cały obolały jestem, a gdzie tam koniec

No i cały plan w łeb poszedł, no jak można przyjechać sobie bez zapowiedzi na kawę i to aż z Niemiec... no trzeba być niepoważnym człowiekiem by nie zapytać wcześniej czy ogrodnik nie ma czasem pilnych planów, czysty skandal No i przez 2 zmarnowane godziny nie zrealizowałem dzisiejszego planu, ale i tak jest dobrze.

Mam rośliny w kółkach na trawniku.
Wysadzone i przesadzone ze 20 sporych roślin, jednego prawie metrowego bukszpana nadal czuję w plecach... siłowałem się z nim chyba godzinę. Do tego ze 20 roślin wyniesionych do poczekalni i odratowana masa szafirków, dwie taczki kompostu przesiane. Kostka częściowo rozmontowana, posprzątane po bałaganie i tyle udało mi się zrobić. W planach było wyniesienie kolejnej porcji bylin do przechowalnika i przesadzenie różaneczników, ale na to tych zmarnowanych 2 godzin brakło


Ledwo widać sznureczek wytyczający nową linie rabaty.


Przymierzanie grabów w nowych miejscach... prawie ich nie widać



Później to już wielka rozpierducha, a skończyłem sprzątać po ciemku, ale z efektu jestem na razie zadowolony. Tylko zastanawiam się po co mi było 3 miesiące ćwiczeń jak teraz i tak ledwo siedzę

Matko jak to pięknie wygląda, no coś przepięknego i nowe drzewka widać, że się ładnie budzą

Luki napisał(a)

Muszę powiedzieć, że kształt wyszedł idealnie, na dodatek pokrywa się z salonową... idealna kontynuacja, a bez kółek w trawniku teraz lepiej... chciało by się rzec dobra zmiana

Łukasz do Ciebie będę prośbę miała, ale potem trochę, odezwę się na maila...mogę?

Bogdziu chociaż wsparcia przy przesadzaniu troszkę by się przydało będę dzisiaj rodki przesadzał... znowu

Patrycja co ja się będę ceregielił, w końcu to ja główny sponsor i wykonawca ogrodu, więc trochę swobody mi się należy

Asiu no dzisiaj to efektów nie będzie tylko wielka rozpierducha tak mniej delikatnie mówiąc, do roboty trzeba uciekać bo pogoda ma dzisiaj sprzyjać

Muszę powiedzieć, że kształt wyszedł idealnie, na dodatek pokrywa się z salonową... idealna kontynuacja, a bez kółek w trawniku teraz lepiej... chciało by się rzec dobra zmiana

Sebek - Ty się nie bój - ja sama w strachu
MonikA - tak, choć zabiegana nieco jestem i nie celebruję tej wiosny.
Leonku - dziękuję za pamięć i odbijam pozdrowienia.
Luki - zapraszam

Mirka, Anula cześć Wam !!
może Wy mi pomożecie z rabatą
8 na planie czyli to miejsce(te kółka między 8a9 to właśnie te hortensje)


Luki zaprojektował tam (po prawej stronie hortensji)"przyrotnik, jężówki, przetacznikowiec, miskant"
ja chciałabym taki efekt
https://pl.pinterest.com/pin/166422148711343051/
https://pl.pinterest.com/pin/166422148711343044/
mam przywrotnika, jeżowki white swan i gracka, potrzebuję jeszcze białego przetacznikowca i białego rozchodnika
zamiast kuli zimozielonego będzie cis formowany docelowo w kostkę.
i tu mam problem...bo nie umiem tak ustawić roślin aby uzyskać taki efekt...
rabata ma 3x3m
ja umiem symetrycznie..czyli kostke bym dała na środku po bokach gracek, za kostką przetacznikowiec. a przed kostką piętrowo jeżówki-rozchodnik-przywrotnik.......
nudy??
help, help

Od jutra na 95% ruszam z przeróbkami, troszkę było konfliktów przy 'pozwoleniu na kopanie' ale po odpowiednim aneksie w umowie mam zgodę
Ciekawe ile uda mi się jutro zrobić... chyba na początku będę sadził w trawniku to co pilne, a darnią pod byliny zajmę się później.