dobrze by było w tej rabacie nawiązać do sąsiedniej/ sąsiednich.
Hortensje byłyby fajne, jak w nr 4 , ale nie jestem pewna czy wtedy widok na wrzosowisko od frontu nie będzie zasłonięty- jak myślisz?
Można posadzić tam coś z zestawu z wrzosowiska, albo poszukać niższych hortensji- np hortensja Bomshell do 1 metra, albo Darts Little Dot ( choć te kwitną dość krótko jak na hortensje), ewentualanie Silver Dollar - do 1.5 m.
Jeszcze może można tam posadzić rozplenice i podsadzić je czymś niskim co będzie tez na rabacie 4 lub gatunkiem na który zdecydujesz się przed ognikami

jeśli jest tam sucho ( pod okapem) to Golden Gem będzie się męczył, bo nie lubi suchych gleb.

Gosiu... ja szyfrem? eeeee, nie.... Ja kobieta wszak jestem, fakt już troche doświadczona życiem i może dlatego wiem... a może dopiero wiem , że po kilku dniach znajomości kobiety nie powinny iść na całość i wszystkiego od razu pokazywać. Taka kobieta przestaje być interesująca... Ja tu na forum dowiaduję sie na przykład, że żona nie powinna przed mężem paradować w szlafroku, tylko się "piknie wyrychtować"...
Albo, na ten przykład, Magnolia... to ci intrygująca osoba, obiecuje (swój ogród pokazać), mami, smak robi i wyobraźni daje pożywkę. Tajemnicza osóbka A wy mi zarzucacie, że ja szyfrem, a ja tu wręcz wywnętrzam się jak to ci grupen sex z mężem i wiązem w ogrodzie uprawialiśmy, albo jak blondynka (nigdy nie farbowana "intelygencija") i smerf maruda kupowali unikalnego modrzewia z wielką metką dyndającą u pasa tegoż... (patrz w dziale o cedrze)

Oooooo przepraszam, ja się Magnolii nie czepiam (tu proszę usłyszeć jak głośno tupię nogą), ja tylko dałam ją za wzór jak rasowe kobiety potrafią rozpalić wyobraźnie i jak mi do niej daleko

Gosiu... ja szyfrem? eeeee, nie.... Ja kobieta wszak jestem, fakt już troche doświadczona życiem i może dlatego wiem... a może dopiero wiem , że po kilku dniach znajomości kobiety nie powinny iść na całość i wszystkiego od razu pokazywać. Taka kobieta przestaje być interesująca... Ja tu na forum dowiaduję sie na przykład, że żona nie powinna przed mężem paradować w szlafroku, tylko się "piknie wyrychtować"...
Albo, na ten przykład, Magnolia... to ci intrygująca osoba, obiecuje (swój ogród pokazać), mami, smak robi i wyobraźni daje pożywkę. Tajemnicza osóbka A wy mi zarzucacie, że ja szyfrem, a ja tu wręcz wywnętrzam się jak to ci grupen sex z mężem i wiązem w ogrodzie uprawialiśmy, albo jak blondynka (nigdy nie farbowana "intelygencija") i smerf maruda kupowali unikalnego modrzewia z wielką metką dyndającą u pasa tegoż... (patrz w dziale o cedrze)

Gosiu... ja szyfrem? eeeee, nie.... Ja kobieta wszak jestem, fakt już troche doświadczona życiem i może dlatego wiem... a może dopiero wiem , że po kilku dniach znajomości kobiety nie powinny iść na całość i wszystkiego od razu pokazywać. Taka kobieta przestaje być interesująca... Ja tu na forum dowiaduję sie na przykład, że żona nie powinna przed mężem paradować w szlafroku, tylko się "piknie wyrychtować"...
Albo, na ten przykład, Magnolia... to ci intrygująca osoba, obiecuje (swój ogród pokazać), mami, smak robi i wyobraźni daje pożywkę. Tajemnicza osóbka A wy mi zarzucacie, że ja szyfrem, a ja tu wręcz wywnętrzam się jak to ci grupen sex z mężem i wiązem w ogrodzie uprawialiśmy, albo jak blondynka (nigdy nie farbowana "intelygencija") i smerf maruda kupowali unikalnego modrzewia z wielką metką dyndającą u pasa tegoż... (patrz w dziale o cedrze)