Ewa ja też mam taką nadzieję
eM ostro działa -z tego co jest...
tak to na tą chwilę wygląda .....
jak skończy to będę mogła zacząć porządkować nowe skarpy
Ciężki dzień wczoraj miałam, naharowałam się. Brak ziemi zmusił mnie w końcu do wydobycia kompostu. Trochę za młody ale na bezrybiu i rak ryba.
Ostatnie dwa miesiące zimy miałam dostęp do starych kartonów. Kładłam je na kompoście. Teraz gdy resztki zdejmowałam z góry miałam czarno na biały a raczej różowo na czarnym dużo dżdżownic
te nie malowane dechy - o tyle musiałam podnieść zastawkę w drugiej części kompostownika by zmieściło się co musiało być zdjęte z tego starszego kompostu
Takie czasy Wyszło mi ustawić nową skrzynię w najbardziej nasłonecznionym miejscu by późne truskawki się udały - słońca potrzebują
Bardzo lubię tę roślinę, ale tak jak Ty chyba na razie za gęsto ją sadzę u siebie w ogrodzie. Ale nic to, w tym roku postaram się nieco poprawić.
Pozdrawiam
Dziś pobawiłam się w kolejne dekoracje, choć musiało mi wystarczyć to co mam,bo wiadomo zakupy ograniczone. Jedynie skusiłam się parę brateczków będąc na ryneczku po szybkie zakupy spożywcze i sadzonki poziomek, sałaty i cebuli cukrowej.
Upalny dzień, a widoczek jakby zimowy z tymi kwitnącymi mirabelkami i chyba tarniną na sąsiedniej działce
Padł mi Falstaff. Miał już przyrosty tegoroczne. Małe, na jednym pędzie, ale miał. A dziś zobaczyłam, że zwiędnięty. Możliwe, że podgryziony... Tam zagłębie nornicowe.
Pomidory poszły do doniczek, prawie wszystkie, zabrakło mi ziemi na ostatnie dwie odmiany, jutro dokończę.
Tak to wygląda, każdej odmiany po 3-4 sadzonki.