Padł mi Falstaff. Miał już przyrosty tegoroczne. Małe, na jednym pędzie, ale miał. A dziś zobaczyłam, że zwiędnięty. Możliwe, że podgryziony... Tam zagłębie nornicowe.
Pomidory poszły do doniczek, prawie wszystkie, zabrakło mi ziemi na ostatnie dwie odmiany, jutro dokończę.
Tak to wygląda, każdej odmiany po 3-4 sadzonki.