Pięknie wygląda taka ścianka z drewna. Super pomysł. I może będzie w upał pachniało?
Oczywiście domek zagospodarowany na tip top. Porządeczek będzie łatwo utrzymać. I bardzo dobrze, lżej się pracuje gdy narzędzia są na swoim miejscu zamiast szukać ich.
Zdrówka.
Madziu, zachwyty zostawiam nad domkiem ogr. z zewnątrz i w środku...,i nad warzywniakiem. Fajnie, że eM się tak zaangażował
Świetnie wszystko się zgrało. Początkowo domek wydawał mi się zbyt jednolity. Ale faktycznie można go ubogacać dodatkami.
A świeżo "wykorowane" rabaty uwielbiam!: D
Bardzo się cieszę, że wcześniej mogłam widzieć Twój ogród na żywo i teraz orientować się w tych wszystkich zmianach i urozmaiceniach : D
Jeżeli chodzi o wysiewy, to ja bym je wszystkie trochę podwyższyła,żeby miały jeszcze więcej światła, to nie będą się tak wyciągać. Ja pod swoje stawiam jakieś pudełka lub małe doniczki( do góry dnem) np. podstawiając cztery po rogach dużej paletki wysiewnej i jedną po środku,Można też na cały parapet dać np.pas grubszego styropianu ,czy dwa cieńsze,tak żeby wysiewy były wyżej niż rama okienna (obejmująca szybę),czyli całe w świetle szyby. Staram się też nie siać w tak głębokich pudełkach ,szczególnie jak nie są przeźroczyste, a jeżeli już, to sypię więcej ziemi, by siewki wschodząc były wyżej niż brzegi pudełka.Nawet te torebki po nasionach robią trochę cienia, lepiej niech będą od strony pomieszczenia, czy nawet z boku pudełka, a najlepiej przykleić je bezbar. taśmą do pudełka(a ja podpisuję na samoprzylepnych etykietach z taśmy
No to się powymądrzałam... Buziaczki przesyłam i zdrówka życzę
I żeby dane nam było się jeszcze spotkać, np. u mnie tym razem
Od eMa też macie pozdrowienia
Jolu, Córka się spiekła na raka, Ja nie byłam taka odważna, ale beretkę ściągnęłam i kurtkę też. Do temperatury z takimi plusami też trzeba przyzwyczajać się stopniowo. Ale co na rabatach poćwiczyłam to moje!
Zawilce pospolite miałam w jednym miejscu, a teraz widz wszędzie! Chyba z kompostem sobie przeniosłam, bo go nie przesiewam.