W ogródku emerytki
21:08, 28 mar 2020
Niezawodny wilczomlecz migdałolistny Purpurea.
I dwa inne wilczomlecze,mają już ładne kępki.
Ubiorek wiecznie zielony.
I dwa inne wilczomlecze,mają już ładne kępki.
Ubiorek wiecznie zielony.
Znalezione posty dla frazy "img"
« Poprzednia
1
2
3
4
5
6
7
8
9
...
10316
10317
10318
10319
10320
10321
10322
10323
10324
...
981810
981811
Następna »
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani
21:06, 28 mar 2020
Ideał to prawdziwy brylant
Ruby na moje włości jest idealna
... staram się sadzić przemyślanie, bo już za bardzo nie mam gdzie 
Uprawianie roślin w donicach
21:05, 28 mar 2020
Moje nowe donice, wiem, niektórzy mówią że przerażajace
W moim małym ogródeczku - Dorota
21:03, 28 mar 2020
Agatko zdolna jesteś sama zrobisz jeszcze ładniejsze.
Za miłe słowa ślicznie dziękuję.
Za miłe słowa ślicznie dziękuję.
Długi i chudy
21:02, 28 mar 2020
Na pewno nie każdemu się spodoba, donice są chsrakrerne ale chwalę się, Pan i Pani w moim ogrodzie
Ciemno już, dopiero skończyłam
Ciemno już, dopiero skończyłam
Przerwa na kawę...
21:01, 28 mar 2020
Malowanie kostki jeszcze przede mną. Najpierw trzeba ją umyć temperatura musi być cały czas na plusie i nie może padać.
Nie wiem jak u was ale u mnie pracy jako takiej nie ubyło. Wręcz przeciwnie. Mam wrażenie że jest tego więcej przez to, że Młodemu trzy razy więcej trzeba tłumaczyć z lekcji plus jeszcze mam teraz taką czasochłonną robotę, mimo iż z domu pracuję. Dopiero dzisiaj udało mi się wejść do ogrodu. W ubiegłym tygodniu udało mi się prawie skończyć sprzątanie, jeszcze jedna rabata została. Róże przycięte, drzewa też. Ubóstwiam moją zrębarkę. Zastanawiam się jak mogłam bez niej mogłam żyć. Zamiast 5 worków mam dosłownie 1. Szok. W tygodniu udało mi się tylko pomalować płot pod wiatą. Minimum z malowania z listy zrobione dziś chłopaki bramę i furtkę pomalowali a ja zabrałam się za trawnik. Cały dzień i nadal jeszcze wszystko nie jest ogarnięte. Skosiłam trawnik, zwertykulowałam, wygrabiłam i znowu kosiarka w ruch do wyciągnięcia tego, co nie dało się wygrabić. Uff, z 200 metrów trawnika 2 wory suchej trawy. Potem zaczęłam robić kanciki, dobrze, że nikt mnie nie słyszał w trakcie tej pracy bo to co sobie pod nosem mówiłam nie nadaje się do publikacji. Ale potem jak spojrzałam na całość uznałam, że warto było się męczyć. Raz w roku kanciki będę robić. A w sezonie nożyce zakupię takie do cięcia. Zdjęcia mam tylko w trakcie bo skończyłam po ciemku. Jutro zrobię jak skończę kanciki o ile nie będzie padać. Jeszcze trzeba będzie nawóz sypnąć i dobrze podlać całość. Strasznie sucho mam.
Przepraszam, że u was tylko podglądam ale czasu na pisanie brak
temperatura musi być cały czas na plusie i nie może padać.Nie wiem jak u was ale u mnie pracy jako takiej nie ubyło. Wręcz przeciwnie. Mam wrażenie że jest tego więcej przez to, że Młodemu trzy razy więcej trzeba tłumaczyć z lekcji plus jeszcze mam teraz taką czasochłonną robotę, mimo iż z domu pracuję. Dopiero dzisiaj udało mi się wejść do ogrodu. W ubiegłym tygodniu udało mi się prawie skończyć sprzątanie, jeszcze jedna rabata została. Róże przycięte, drzewa też. Ubóstwiam moją zrębarkę. Zastanawiam się jak mogłam bez niej mogłam żyć. Zamiast 5 worków mam dosłownie 1. Szok. W tygodniu udało mi się tylko pomalować płot pod wiatą. Minimum z malowania z listy zrobione
dziś chłopaki bramę i furtkę pomalowali a ja zabrałam się za trawnik. Cały dzień i nadal jeszcze wszystko nie jest ogarnięte. Skosiłam trawnik, zwertykulowałam, wygrabiłam i znowu kosiarka w ruch do wyciągnięcia tego, co nie dało się wygrabić. Uff, z 200 metrów trawnika 2 wory suchej trawy. Potem zaczęłam robić kanciki, dobrze, że nikt mnie nie słyszał w trakcie tej pracy bo to co sobie pod nosem mówiłam nie nadaje się do publikacji. Ale potem jak spojrzałam na całość uznałam, że warto było się męczyć. Raz w roku kanciki będę robić. A w sezonie nożyce zakupię takie do cięcia. Zdjęcia mam tylko w trakcie bo skończyłam po ciemku. Jutro zrobię jak skończę kanciki o ile nie będzie padać. Jeszcze trzeba będzie nawóz sypnąć i dobrze podlać całość. Strasznie sucho mam. Przepraszam, że u was tylko podglądam ale czasu na pisanie brak
Mój ogrodowy pamiętnik
21:01, 28 mar 2020
Pięknie, czyściutko, mam tą samą kostkę hehe
My będziemy w tym roku impregnować kostkę, żeby była odporna na brud.
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani
20:56, 28 mar 2020
Kaskę z imienin zachowałam, pomimo wyprzedaży w salonach mody
Kiedyś eM znalazł moją stóweczkę machał mi nią przed nosem śpiewając
znalezione nie kradzione, więc on to rozumie, ale ja mu z portfela wyciągam i chowam
Chyba, że w końcu zrozumie, że wiosną ja szaleję
W moim małym ogródeczku - Dorota
20:56, 28 mar 2020
Fajnie, że Cię zainspirowały moje wianki. Mam jeszcze dwa fajne projekty na stoliki, ale może tak być że przeżyjemy z mężem koronawirusa , ale kolejnego stolika to em by już nie przeżył. Okazało się, że drugi fachowiec miał się już kupować materiał. Poprosiłam o wstrzymanie się, może w przyszłym roku wrócę do tematu.
Mam jeszcze dwa fajne projekty na stoliki, ale może tak być że przeżyjemy z mężem koronawirusa , ale kolejnego stolika to em by już nie przeżył. Okazało się, że drugi fachowiec miał się już kupować materiał. Poprosiłam o wstrzymanie się, może w przyszłym roku wrócę do tematu.
Mój ogrodowy pamiętnik
20:55, 28 mar 2020
Jak lubię grujecznika tak go nie lubię .
Już poprzedni mróz tydzień temu ściął mu trochę pąków to co będzie teraz jak już liście puszcza. To jest taka cholera wrażliwa. Nie mam drugiego takiego drzewka czy krzewu który by tak źle reagował na mróz i nie chodzi tu o kwiaty tylko zwykłe liście.
.Już poprzedni mróz tydzień temu ściął mu trochę pąków to co będzie teraz jak już liście puszcza. To jest taka cholera wrażliwa. Nie mam drugiego takiego drzewka czy krzewu który by tak źle reagował na mróz i nie chodzi tu o kwiaty tylko zwykłe liście.
Mój ogrodowy pamiętnik
20:55, 28 mar 2020
O fajnie, u mnie w pąkach ale mam ją od niedawna w donicy. Ciekawe czy przetrwa.
Mój ogrodowy pamiętnik
20:51, 28 mar 2020
Wiśnia Kojo no mai już zaczyna kwitnąć.
Mój ogrodowy pamiętnik
20:49, 28 mar 2020
Lubię ten efekt kiedy kostka jest umyta, szkoda tylko że efekt jest chwilowy .
.
W moim małym ogródeczku - Dorota
20:47, 28 mar 2020
Nie bardzo pamiętam jaki to był korzeń, ale każda z trzech części miała jakieś korzonki.
Cieszę się, że i Tobie spodobał się mój stolik.
Cieszę się, że i Tobie spodobał się mój stolik.
Między brzozami
20:43, 28 mar 2020
Misia,
szacuneczek
Wzgórze chaosu
20:40, 28 mar 2020
Trochę zmieniliśmy się od czasów matury
. Ty dużo mniej. Ja na maturalnym zdjęciu miałem długie włosy. Wtedy wszyscy takie mieli. Dyżurną marynarkę na zdjęciu do tableau koleżanka trzymała mi na plecach garścią bo do olbrzymów nie należałem a niektórzy koledzy "duzi" byli
W moim małym ogródeczku - Dorota
20:34, 28 mar 2020
Bardzo cenna uwaga przy sadzeniu siewek zwrócę na to uwagę.
Życie w wiejskim ogrodzie
20:29, 28 mar 2020
Życie w wiejskim ogrodzie
20:27, 28 mar 2020
Życie w wiejskim ogrodzie
20:27, 28 mar 2020
Zostawiam też trochę mojej wiosny ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies