a u mnie nie pada.
Sebek żeby Ci ktoś tego wianka na szarlotke nie przerobił

Pada, pada, pada!!! Oby do wieczora chociaż

No jeszcze ten z hortek poka

...gdybym tylko jabłoń miała, ehhhhh....
...pokaż jeszcze hortkowy...

.... i wieczorem machnąłem wianek z hortensji i... jabłek Wyszedł smakowicie

Sebek, zdolniacha z Ciebie. Też lubię taką dłubaninę.
Jabłka prawdziwe? Nie popsują się za szybko?

Będę musiała też spróbować z Vertigo - wczoraj właśnie Pan w szkółce zapewniał mnie, że można skutecznie przezimować te czerwonolistne trawy np. w piwnicy, najważniejsze to nie dopuścić, zeby zaczęły wegetację zbyt wcześnie.

niesamowity wieniec

21 lat żyję, jeszcze trochę pociągnę A potem znajdę sobie Ślązaczkę co mi będzie rolady i kluski robić Grunt to mieć plan na siebie

Nadal chorujesz na różyczkę? Na moje mam nerwach w tym roku i na pewno nowych nie zamówię

Ja też poproszę


PS - uu mnie bbegonie tez w tym roku oszalały

Sebku, melduję, że roślinki już posadzone Mam nadzieję, że nie zagadałam Cię za bardzo, a dzieci nie stratowały ogrodu.
Fajnie było Cię poznać
O patyczku hortensji zapomnieliśmy, ale - jak ja to mówię - zawsze trzeba mieć po co wracać Jeszcze raz dziękuję!

Sebek to nie jest śmieszne moje Veritigo wychodzą z donicy i to dosłownie Od pierwotnego poziomu posadzenia wypchały ziemię już 10cm wyżej i obecnie wystaje ponad doniczkę... teraz to dopiero trudno je zadowolić odpowiednią ilością wody

Aż zzieleniałam z zazdrości jak ten Twój trawnik zobaczyłam!!! To teraz??? W nocy Ci krasnoludki podlewają??? Nie mam pytań, taki trawnik...aż nieprzyzwoity przy moim!!!

Tarta pod pergolą i kawusia w czerwonej filiżance... Chciałabym