Dziewczyny witam po przerwie .U mnie cicho ? -tak cicho bo i czas do innych zajęć zachęca . życie to nie tylko internet. Ale do was zaglądam a jakże darowałabym sobie piękne widoki z waszych ogrodów .ogród bardzo mocno ucierpiała podczas suszy i nie zanosi się na poprawę .gdzieś tam pada ale u mnie drugi miesiąc znikome ilości i to raz na dwa tygodnie coś z nieba kapnie .
NIKITA- terminu emisji Maji jeszcze nie znam . ale to dopiero na wiosnę
EEE tam - odpoczywaj i pracuj ,ale dobrze wyważ siły bo my to nie maszynka ,mało co mamy do wymiany .
OLAW--liliowce w tym roku bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły bo upał mało im zaszkodził . podobnie róże .okazało się u mnie że najwytrwalsze na upał . nie uwierzycie ale najmniej wody im dostarczałam ,bo najlepiej wyglądały i to w pełnym słońcu u mnie i pod murem .
tyle tylko że teraz drugie kwitnienie bardzo słabe ,ale to zniosę ,gorzej było z języczkami ,tawułkami ,hostami i hortensjami .wszystko padło. już powycinane bo suszu na rabatach nie trzymam .jedynie języczka Hessego wspaniale i długo kwitnie już drugi tydzień .