Karolina, ja działkuję od 1 kwietnia 2011, więc za chwilkę już 9 lat. W międzyczasie jeszcze córka się urodziła i było małe zwolnienie prac.
Dziś u nas słonko. Może podziałam na balkonie.
Już niedługo tak będzie...
ja też nie widziałem więc sama wiesz... Nawet cena mnie nie odstraszyła. Dobrze, że tylko 1 sztuka była
Mam też taką ciekawostkę. Tylko na razie malizna jest
Monia, małą sadzonkę kupiłam, dużych u nas nie ma niestety ale tę będę mogła kształtować od początku. W sumie mam nadzieję, że nie będzie korekt. Wybrałam ją ze względu na pokrój kolumnowy. Ja mam 2 sosny miniaturowe z długimi igłami. Też je lubię. Po zimie obsypuję z uschniętych igieł i jest dobrze.
Edit - tiny praktycznie bez szwanku przetrwała, uschnięte są igły na dole. Green przymarzły zewnętrzne igły do połowy. Słabo to wygląda. Widać, że jest mniej odporna na zimno.
Tniesz nad 1-2 oczkiem.wszystkie cienkie wycinasz całkowicie. Zaznaczyłam je kółkiem. Ta hortka jest od początku wysoko przycięta. Teraz szkoda bo wypuszcza ładne, grube pędy. Jeżeli będzie potrzeba będzie można ją odmłodzić czyli przyciąć niżej. Tniesz ok centymetra nad oczkiem nawet jak nie widzisz żeby się obudził. Po cięciu aktywują się pąki bezpośrednio pod cięciem i to z nich wyrastają nowe łodygi
Sekator taki długi mam gardeny, wersja lekka z przekładnią bo mnie z cięższym ręce bolą przy cięciu.
Przy okazji będąc w AF udało mi się rozwiązać mój dylemat na temat sosen Tiny Curly i i Green Twister. Stały obok siebie i były w stanie po zimie. Cieszę się że kupiłam wtedy Tiny Curly bo znacznie ładniej się prezentuje.
Zobaczcie sami. Po lewo pod etykietą tiny a po prawo green
Sylwuś pewnie masz rację ….ja sama mam doła ,jak oglądam wszędzie cud miód i orzeszki ….ale tylko troszkę -...…...raczej motywuje mnie to do działania
fotki takie brzydkie robię przede wszystkim dla siebie ,bo później oglądam je i wzrokowo czepiam się sama siebie ,co mi jeszcze nie pasuje
teraz przyczepiłam się skalniaka
a w szczególności zejście -szukam pomysłu co by tu pozmieniać ,żeby to wejście i zejście z tarasu było fajniejsze
o ten kawałek mi chodzi
jak wyzbieram kamyczki i zabiorę trochę kamieni ,to może bardziej będę wiedziała co tam chcę
tu od góry jest za płasko-myślę wprowadzić jakieś róże przy samym tarasie ….hmm
trochę kamorów już zabrałam -bo na tej drugiej skarpie ,jednak nie będę dawać beli drewnianych ( nie mam skąd wziąść ,a za drogie do kupienia w takich ilościach co potrzebuję )...…...tylko też tam kamienie dam
widzisz takie mam fotki robocze
i sobie dumam -co zostawić ,co dosadzić ,co wywalić hihi
Agnieszko, to trzecie zdjęcie jest piękne. Fajne ujęcie.
A kiedy będziesz cięła wrzosy? Bo u mnie też jest ich trochę do cięcia. I widzę trawy pięknie przycięte. Ja jeszcze nie cięłam, wciąż mokro. Nie wiem czy czekać na suchy czas czy ciąć nie patrząc na pogodę?
Dzięki za odwiedziny u mnie Aga. Rzadki i miły gość.