Z kranu to nie podłączysz do nawadniania, z rury tak. Przed kranem zrób rozgałęzienie i doprowadź do skrzynki z elektrozaworami.
20 mm to strasznie mało, co najmniej 32, 20 to na konwewkę a nie na nawadnianie.
Zaden elastyczny wąż, chcesz zrobić prowizorkę, koromysło? Trzeba estetycznie zrobić.
Najlepiej to przewiercić ścianę, wyprowadzić rurę zasilającą nawadnianie pod ziemię i do elektrozaworów.
Ale tak niejasno opisałeś że trudno się połapać jak w ogóle zamierzasz zrealizować nawadnianie? Na tej rurce? Będzie drogi sterownik i dużo sekcji, bo zraszacze ci nie wyjdą jak podłączysz ich za dużo.
Jesienią, gdy kwiatostany zaschną i położą się, można wykopać duże skupiska cebul i je podzielić. Widać, gdzie powstały cebule przybyszowe, oddzielamy je i sadzimy w inne miejsce.
Niektóre czosnki np. A. sphaerocephalon wytwarza cebulki w główce kwiatostanu. Oddzielamy je, kładziemy na podłożu w skrzynce, delikatnie dociskamy, przysypujemy leciutko i podlewamy.
Możliwe jest też wysiewanie nasion, ale hybrydy nie wiadomo jakie cechy nam pokażą. Dojrzałe nasiona wysiewamy tuż po zbiorze lub trzymamy do wiosny w lodówce. Minimalna temperatura kiełkowania 13 stopni.
Chaos jest od tego, że jest wszystkiego po jednym. A powinno być jedno mocne, wyższe - może na pniu, może wielopniowe, podsadzone jednym, gatunkiem dywanem z kórego ewentualnie będą wychodzić tulipany w sezonie czy inne rośliny cebulowe, ukryte oczywiście w tym dywanie, który jest zimozielony.
Teraz masz tyle i w zasadzie nic nie widać. Czyli kolekcję przypadkowych roślin, małe i za mało, a powinnaś mieć kompozycję przemyślaną.
Posadź tutaj jakiś "Kanzan" albo coś o podobnej koronie. Wszystko na tej rabacie jest za niskie.
Nie dziel rabaty na paski w kamieniu i w korze. Tutaj i tak wydaje mi się "popaskowane" za bardzo.
Ja to powiem prawdę, tak jak czuję, to huśtawka jest problemem. Jest po prostu przytłaczająca. Albo ją pomaluj albo wymień, wstaw tutaj ławkę, normalną. To wielka budowla w okropnym kolorze na pustym ogrodzie. Tylko się nie obraź, ale co będę ubierać to w rośliny, skoro toto trzeba wywalić stąd