Wiolu dziękuję bardzo …. ale to takie szybkie dekoracje
gałązki dereni i forsycji i kwiatuchy wiosenne …..jeszcze białe bratki mam do posadzenia …
a to kolejna próba domkowego koloru z innej perspektywy
nacykałam zdjęć ,żeby pół nocy się przyglądać i w końcu wybrać kolor docelowy
i jedna mini rabatka zrobiona -kamyczki wybrane ,ziemia przekopana z piaskiem i korą i poprzesadzane własne nadwyżki proszę ze mnie nie brać przykładu wiem ,że luty i na bałagan wokół nie patrzeć jutro będę drugi kawałek przekopywać ,zbierać kamyczki itp. itd......oczywiście ,jeśli pogoda będzie przynajmniej taka jak dziś
Asia oby do wiosny ...oby do wiosny ….powtarzam wciąż chociaż dzisiaj wykorzystałam dzień wolnego na maksa
spróbowałam taki kolor na domku
z jednej strony te renifery
z dalsza ( bałaganu nie widać)
a z drugiej ciemniejszy szary
teraz kilka dni się będę przyglądać …..bo sama nie wiem ….jeszcze tylko wenge mi przychodzi do głowy ….ale chyba ta ciemniejsza szarość do mnie przemawia
…..
Koniec lutego to czas największej tęsknoty za działkowaniem. Matka jakoś się trzyma, bo przegląda i kupuje nasiona. Szykuje parapet i już, już za chwilę będzie siała pomidory do maleńkich pojemniczków.
A dziecko? Wszystkie zimowe atrakcje minęły, Mikołaj przyniósł, co miał przynieść, ferie zimowe to przeszłość i dlatego powinna nastać pełnia wiosny! Co najmniej.
Bo dziecko chce śniadań w ogrodzie- przeglądamy więc ubiegłoroczne zdjęcia i wzdychamy.
Na stole świeżo rozpakowana Herzogin Christiana- dostała miejscówkę pod płotem- jak urośnie powinna się wyłaniać dokładnie zza pleców Diabełka. Och, jakbym chciała patrzeć sobie na nią i wąchać siedząc w altance.
Ciekawa jestem czy uda mi sie kupic sniezyce u Kreßa, bardzo chce je miec.
Jasmin kwitnie, ja mam tylko pare badylkow, wiec nie jest to takie super kwitnienie ale mam szanse na cudne kwitnienie za kika lat
swojemu nie zrobilam nowych fotek, z braku czasu ale ten przy koscielnny mam
wracajac z targu wypatrzylam przed jednym domem tak posadzony, ze pial sie o scianie. Cudo -jak nie zapomne to w sobote zrobie mu fotke.
Kasiu takiego lasu w zyciu nie widzialam
U nas w ogrodzie dalej walka z woda. mamy staw ale on albo przecieka albo gzies jest jeszcze jedno zrodelko na brzegu stawu. Wczoraj Emus wykopal kolejny kanal i podtopil mi wszystkie rosliny na rabacie wokol domu. Dzis znow wykopal odplyw, wiec rosliny sie susza.
Bedzie w tym miejscu jakas rura odprowadzajaca chyba a na gorze drozka do pergoli. Pergola juz zaplanowana, drzewo kupione i robia sie deski i inne czesci.
Tak gdzie ta rura bedzie jest tez wkopana beczka, w ktora bedzie sie zbierac woda i bede mogla nia podlewac.
Nie nadazam za niczym fotki by sie jakies przydaly, ale czasu nie mam. Ciemierniki daja czadu, sa takie piekne och. Ta wiosna nalezy do nich. To takie pierwsze ich obfite kwitienie w moim ogrodzie.
Hibiskus niebieski, pełny - Blue Chiffon
I taki prowadzę go na pniu
Każdy z nich ma kilka lat.Może ze 4 lub i 5 .Żadnego nie okrywam na zimę.
Mam jeszcze 2 bylinowe- bagienne .I tym tylko kopczyki z ziemii liści robię na zimę .I tyle
rabata limonkowa dobrze się trzyma jak na świeżynkę , nawet w tym niezbyt reprezentacyjnym czasie. Jak jeszcze stipy nabiorą masy, a trzcinniki za hortensjami i przy płocie zrobią tło - to będzie całkiem ok czekam aż wyjdą cebulowe - chociaż oczywiście nie pamiętam co posadziłam, buahaha, wzeszła wysiana stipa pomiędzy lawendami - jak przetrwa - to będzie jej duuuużo
Wanna 9/10 przez korek automatyczny na środku. Otwiera mi się jak na nim siedzę buahaha. Wygodna bardzo, duża, pojemna i wysoką. Bałam się że mało stabilna ale jednak nie, wygląda porządnie