Koniec lutego to czas największej tęsknoty za działkowaniem. Matka jakoś się trzyma, bo przegląda i kupuje nasiona. Szykuje parapet i już, już za chwilę będzie siała pomidory do maleńkich pojemniczków.
A dziecko? Wszystkie zimowe atrakcje minęły, Mikołaj przyniósł, co miał przynieść, ferie zimowe to przeszłość i dlatego powinna nastać pełnia wiosny! Co najmniej.
Bo dziecko chce śniadań w ogrodzie- przeglądamy więc ubiegłoroczne zdjęcia i wzdychamy.
Na stole świeżo rozpakowana Herzogin Christiana- dostała miejscówkę pod płotem- jak urośnie powinna się wyłaniać dokładnie zza pleców Diabełka. Och, jakbym chciała patrzeć sobie na nią i wąchać siedząc w altance.
____________________
Kaśka
działeczka w dużym mieście
Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD:
ogród przy domu działkowca