Kilka fotek ku pamięci

U nas budowa ładnie się posunąła przez 'zime' (śnieg byl 2 razy).
Niestety mam rozjechana działkę i zniszczona jedna rabatę ...

Na dobranoc dla wszystkich gości i dla Hani - maślane krokusiki

Gardenarium napisał(a)

Przewozimy topiary na zimowanie

Danusiu, chodzi mi o takie topiary cisowe.
Dalo by sie z takiego topiaru cisowego jeszcze jedno pietro zrobic tzn. o jedscze jendna, szosta kule podwyzyc?

sarenka napisał(a)

Nie wiem jak to jest,że dopiero teraz trafiłam na Twój wątek poczytam pismo obrazkowe bo dużo tego

Właz w wizytówkę i tego nie czytaj..nawet po obrazkach bo szkoda życia.

A jak masz pytania to pisz.. zaglądam na forum.. co prawda tylko do siebie, ale jestem

Rozpędziłam się i znalazłam jeszcze jedno foto

aaaa szukajcie a znajdziecie.. początek maja..jeszcze liście małe i taki chudziutki przez to


Teraz wiesz dlaczego go nie fotografuję.. bo to foto płotu ha, ha ,ha.. z innej strony nie da siego sfotografować. Może od jednej, ale tam rabata rozwalona od 3 lat

Edit.. cięcie nieprofesjonalne.. ze 3 lata temu go obciachalismy z grubsza.. i tak został..

sarenka napisał(a)

Asiu, czy to jest barbula? Jaka odmiana? Piękny kolor
Masz też inne?

Tak to barbula Grand Bleu. Uwielbiam ją, ma niesamowity kolor



Mam jeszcze Hint of Gold, z limonkowymi liśćmi, ale sadziłam jesienią, więc nie mam żadnych zdjęć

anpi napisał(a)

Taki klimacik jeszcze nam towarzyszy...,na serduszka załapały się dorosłe dzieci...!

Anus bardzo romantycznie i nastrojowo.
A u mnie w tym roku wyjątkowo pusto.

Fajnie ,że już działasz ogrodowo.

Ja stoję w miejscu.
A tyle jest do zrobienia. ...
Trudno podzialam w marcu.

Jakiż człowiek jest głupi, patrzę na ostatnie zdjęcia i serce szybciej bije . A niby to zwykłe "kwiatki". Zawsze się zatracę w tym ogrodzie...

Jednak spośród wiosennych roślin hitem dla mnie chyba są cyklameny. Pierwszy raz widzę takie sprężyny.

Pszczelarnia napisał(a)

Tak przyglądam się przenosinom gruszy, ile pracy w nie włożyliście. W miniony weekend wycięta została grusza z mojego ogrodu... Rosła przez 85 lat. Mam ogromne poczucie krzywdy, jakie wyrządziliśmy drzewu. Przy tak sędziwym wieku czuć respekt wobec upływającego czasu. Spróchniałe, łuszczące się krzywe gałęzie pokryte mchem. Nie zagłębiając się w szczegóły, nie było niestety innego wyjścia.

Teraz planuję posadzić 3 rajskie jabłonie. Czy możesz powiedzieć coś o którejś z nich? Kojarzę, że masz w swoim ogrodzie kolekcję.

1. Malus ''Wintergold''
2. Malus ''Red Sentinel''
3. Malus ''Eleyi''

Aniu pokażę pnącą

Troszkę słabe ujęcie i zdjęcie chyba z 2 roku po posadzeniu ,ja tej róży nie tnę teraz będzie 3 rok od posadzenia, tylko poziomo staram się młode odrosty układać kwitnie obficie
Natomiast ta Twoja Pastelle to chyba taka sama zasada jak przy innych ,wycinanie zdrewnialych gałęzi po rozgarnieciu kopczyka i cięcie powyżej 3 oczka ukośnie hm jak coś nie tak to może ktoś mnie poprawi

Trochę ogrodu nocą - pomalowana lampa święci tak


I inne

Mgduska napisał(a)

Mama taki patent na wściekłe kolory, które do niczego nie pasują, że zestawiam je obok siebie - i wtedy pasują

Też stosuję ten patent

GosiaZ napisał(a)

Kochana! Dasz radę wydębić od koleżanki schemat na te szydełkowe śnieżynki?

A tak wygląda relaks w ogrodzie: naszykowali, wypili, zjedli i uciekli, sądząc po kuble- pewnie do pielenia.
Na zdjęciu widać młodziutką Munstead, gotową do drugiego tłoczenia:

Novalis jest tak tandetnie przepiękna, że aż cudowna


Mam taki patent na wściekłe kolory, które do niczego nie pasują, że zestawiam je obok siebie - i wtedy pasują


A to połączenie sobie zaplanowałam i bardzo mi się podoba, tylko czekam, aż krwiściąg nabierze ciała, na razie malutko go:


Chippendale w donicy, drugi kwitnienie:

Sierpień na zdjęciach też jeszcze całkiem fajny, chociaż już trochę w plamach






Ścieżka robi się wąąąska

LIPIEC:
Lipcowa żabka







Ostatni orkan zdmuchnął nam ten płot i główkujemy co dalej - czy stawiać jeszcze raz, czy coś innego, czy tylko wzmocnić żywopłot. Na razie jest łyso.

Pszczelarnia napisał(a)

Mira, chciałam tylko przypomnieć, że jeszcze zima trwa i czekamy na opowieść o róży.

Bo jak potem przepadniesz w cebuli, to wrócisz na podsumowanie.

No nie ma to jak mieć takie dyscyplinujące przypomnienie.
Tak mam to już w głowie bo niby takie proste a wątków będzie wiele.

No to się nastrajam i już nie będzie o cebuli tylko o...róży? no chyba tak.


Szukam zdjęć, bo to strasznie rozwleczone w czasie.

Zacznie się od 2008 roku - 12 lat temu ale numer

to na zachętę nich pomyślę







No to do jutra muszę zebrać myśli

No i zainstalowałam zardzewiałą kolumnę, na razie bez zegara.



Wygląda tam całkiem "na miejscu" Ale musi tam chwilkę pobyć, żebym była pewna