Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
18:19, 21 paź 2012
wiesz, ja ręki nie dam
Ania toż u Ciebie przy domu jak w ogrodzie botanicznym. Bardzo fajnie Ci idzie, podoba mi się.
Te wisienki pod firmą nie za blisko posadzone? Ze zdjęć mam wrażenie, że korony im się zaraz zejdą i będziesz musiała strzyc.
Tutaj dodatkowo doszło głównie lustro... i jego otoczenie, no i magiczna kula - to ważny, może nawet najważniejszy "szczegół" w tym ogrodzie.
Ania, powiem Ci, ze te wisienki to sporo podrosly, te korony to juz maja calkiem sympatyczne
A co do cisow nie wiem, czemu jestes niezadowolona... Nie sa wcale takie zle, na wiosne przytniesz i od razu nabiora rumiencow. Jesli to mozliwe to czy bedzie duzym wscibstwem jesli Cie poprosze o zdradzenie na PW gdzie je nabylas i w jakiej cenie. Tez bede na wiosne w potrzebie