Ja zerwalam dziś mały kawałek wlokiny i jestem przerazona
Tylko jak to zerwać teraz całkowicie, cześć korzeni na pewno zostanie uszkodzona. Mam wiec pytanie czy można zrobić to jeszcze teraz, czy korzenie zdążą zregenerować się przed zima czy lepiej odczekać do wiosny i wtedy zrywać?
Czy na te pozostałe po zdjeciu wlokiny wystające korzenie dać jakis nawóz, biohummus bezpośrednio żeby je wzmocnić czy lepiej nie, bo się oparzą i lepiej zmieszać ziemie z nawozem i je przykryć No i na to korę.

KasiaBawaria napisał(a)

Co to za odmiana astra?

Kasiu, już Ci chyba pisałam. To wysokie astry- w nazwie mają nowoangielskie i nowobelgijskie. Innych informacji o nich nie mam.





W szkółce kupowałam tylko te niskie. Ich nazwę znam; aster jesienny Jenny.

lindsay80 napisał(a)

Mirka, masz piekną kolekcje rozchodników.
Bardzo je lubie i ciagle dzielę w celu pozyskania kolejnych sadzonek

Dziękuję bardzo Edytko Też je lubię i powiększam kolekcję

Wczoraj było piękne, można było trochę podziałać w ogrodzie a dziś do południa trochę podziwiać i odpoczywać

Kilka ogrodowych obrazków

Z serii portrety roślin.. czas na astry i rozchodniki, które bardzo lubię.

Dzisiejsza jesień u mnie Kilka fotek zostawiam

Zdjęć całe mnóstwo, ale niech wstawią też dziewczyny. Jeszcze tylko te dwa

bogumila napisał(a)

Aniu...dałaś na siebie długo czekać...
Dokładnie{kilka razy oglądałam rabaty} podglądałam rośliny,pięknie rosną.Trudno poznać Twój ogródek,bardzo się zmienił.Jest już taki dojrzały,prowadzicie go za smakiem.

Dziękuję Bogusiu jakoś dajemy radę a rośliny odwdzięczają się

I cudowne astry..

Chłopaki bardzo dziękuję za fantastycznie spędzony dzień. Ogród piękny, przemyślany, urzekający kolorami, zapachem, fakturą.. jesień u was zawsze jest przepiękna. Za poczęstunek dziękujemy.. chyba czas zacząć zamawiać katering jak tak dalej pójdzie

Wiel kie podziękowania i kilka fotek moich, bo wiemy, kto zrobił najwięcej ;P

Dzień dobry! Miałam nadzieję, że zadebiutuję na forum w innym watku, ale plany sobie, a życie jak zwykle.
W zeszłym tygodniu nabyłam w renomowanej szkółce w Gdańsku 13 sztuk smaragdów o wysokości 180 cm, na front domu. Wybrałam je, bo były piękneijsze i gęstsze niz gdzie indziej. Przy okazji były też sporo droższe, ale stwierdziłam, że warto...
Po tygodniu stania u mnie w pojemnikach na podjeździe (w tym czasie odchwaszczaliśmy i szykowaliśmy ziemię) biedne tuje wyglądają tak jak na fotkach
Pożółkły, zmarniały bardzo szybko. Były podlewane co drugi dzień i miały dostęp do słońca.
Mimo to, ze łzami w gardle je sadzę. Doły kopiemy dość głębokie, podsypuję kompostem wokół korzeni i ziemią do iglaków. Korzenie, jak na takie wysokie drzewka, nie sa duże, za to jkaby zbrązowiałe, niektóre owinięte siatką, której nie wyciagam, bo się boję je uszkodzić. Błagam o radę... co jest moim drzewkom i jak im pomóc, czy w ogóle prawidłowo je wsadzam...?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.

Tutaj na przeciwko okna jest budynek. Myślałem żeby wrzucić tu siatkę i puścić coś placzacego się na niej. Środek chciałem wypełnić może jakimiś jodłami w wazonie np. Lub może coś ofraglego posadzić np. No jestem tu po to by prosić o jakąś pomoc żeby uzyskać fajny efekt żeby koło tego miejsca miło się szło

A u mnie dziś pada, pada, pada... Próbowaliśmy trochę kopać pod żywopłot i pod nową rabatę, ale dosyć szybko spasowaliśmy, bo przy takiej pogodzie to łatwo się rozchorować.



Więc upiekłam chlebuś (z orzechami włoskimi, mniam mniam), a teraz oddaję się lenistwu, jak w niedzielę przystało