Mój 4 arowy azyl...
19:36, 24 wrz 2019
Haniu, ja do lasu już nie jeżdżę, to domena eMa. Chciałabym, ale nie daję rady ileś tam kilometrów bez przysiadywania zaliczyć. Żal mi bardzo, ale cóż, starość nie radość.

Do ogrodu też rzadko zaglądam, chyba że mus. Dopiero kilka dni temu posadziłam wreszcie irysy. Późno, ale powinny się przyjąć, liczę na to, bo to twarde i odporne rośliny. Może jeszcze coś tam zdziałam, jeśli pogoda dopisze.
Dla Ciebie dzielżanowe słoneczko.
