Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:49, 22 sie 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Do góry
ana_art napisał(a)
i przyszedł kres limek....




szkoda...........ale za rok zakwitną bujniej i tym trzeba się pocieszać
pozdrawiam
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:46, 22 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
i przyszedł kres limek....


Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 21:37, 22 sie 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
ana_art napisał(a)


Zdolna bestia następna! No moja to bazgroły na razie preferuje, ale za to liczyć i pisać umie! Bardziej ścisły umysł chyba A ile ten aniołek ma lat?


Nic tylko ścisłowiec Ci rośnie. Mój Kuba też czytał, pisał i liczył mając 3 lata. Teraz z niego umysł bardzo ścisły. tajniki matematyki i fizyki posiadł w stopniu na pewno większym niz rodzice, a przy tym zacięcie do nauki języków idzie w parze

Julita to Ty szczęściara sporadycznie się zdarza by umysł bardzo ścisły nie miał problemów 'językowych'


A ja właśnie się spotkałam z opinią taką, że dzieci o ścisłym umysle szybciej uczą się języków obcych, ale nalezy dać takim dzieciom szansę oczywiście Mój po prostu to lubi, nie wiem jak to robi, ale szybko łapie i zapamiętuje. Oj chciałabym mieć taki mózg jak ma mój syn
Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:) 21:33, 22 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
JulkAd napisał(a)

Zdolna bestia następna! No moja to bazgroły na razie preferuje, ale za to liczyć i pisać umie! Bardziej ścisły umysł chyba A ile ten aniołek ma lat?


Nic tylko ścisłowiec Ci rośnie. Mój Kuba też czytał, pisał i liczył mając 3 lata. Teraz z niego umysł bardzo ścisły. tajniki matematyki i fizyki posiadł w stopniu na pewno większym niz rodzice, a przy tym zacięcie do nauki języków idzie w parze

Julita to Ty szczęściara sporadycznie się zdarza by umysł bardzo ścisły nie miał problemów 'językowych'
Boćkowe perypetie ogrodkowe 21:30, 22 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
łomatko Katarzyno ja mylałam że się urlopujesz i dlatego Cie nie ma... a tu proszę urlopik mamy prawe w tym samym czasie bo ja od soboty też będę wygrzewać cztery litery
Rozumiem doskonale miłość do wrzosów, chciałam dosadzić u siebie ale już nie było w 'moim ogrodniczym' horti śliczne u mnie już keeepskie... no i piórka jakie ładne moje chyba nie zakwitną chodzę i je oglądam... a futro śliczniusie. Mój Leon grafitowy ale bardzo ładnie komponowałby się do niego taki futracz jak Twój
Mój mały raj na ziemi :) 21:19, 22 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
te zdjęcia przy ognisku magiczne
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 21:17, 22 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Do góry
ana_art napisał(a)
hi jakie fajne 'zakupki' ciski sliczniutkie, ile za nie płaciłaś? mamdo obsadzenia drugą strone gazonów...


3 zł
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 21:16, 22 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
hi jakie fajne 'zakupki' ciski sliczniutkie, ile za nie płaciłaś? mamdo obsadzenia drugą strone gazonów...
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 12:22, 22 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
finka napisał(a)

Irenko,piękne żurawki kupiłaś,właśnie obwódki z nich najbardziej mnie kręcą.Mogę spytac o całkiem przyziemną sprawę,po ile w twoich stronach są,bo u Szmita po 15 zł,a ja kupuje u siebie po 10 zł.Przy większej ilości to spora róznica,o ile ktoś liczy pieniądz.



Odpowiem za Irenkę. W naszym centrum ogrodniczym najdroższe żurawki są po 8,50 w doniczkach 1,5 l i niektóre w nieco mniejszych, ale i tak są duże. To są ceny detaliczne. Oczywiście przy większych ilościach są uwzględniane rabaty. Najtańsze żurawki (te same rozmiary) czyli np. odm 'Palace Purple', 'Melting Fire' i 'Marvelous Marble' są po 5 zł.

Marta litości nie masz?????
żeby tak ludzi dobijać i jeszcze raz apeluje o sprzedaż wysyłkową
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:36, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
hahha z tym wiatrem to jeden z argumentów mojego M ' u nas tak gwiździ, że grzech tego nie wykorzystać"
jak byliśmy ostatnio w Niemczech to przy każdym domku z 'foto' przychamowywał... i piał z zachwytu...


A widzisz to tak ja mniałam z elewacją drewnianą i przeszkleniami..... W Austrii nie sposób było jechać cały czas postój
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:35, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
po urlopie będzie pierwsze koszenie bo do piątku nie będzie się jeszcze nadawała na koszenie (chyba)


Fotorelacja Aniu konieczna !
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:33, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
po urlopie będzie pierwsze koszenie bo do piątku nie będzie się jeszcze nadawała na koszenie (chyba)
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:31, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
hahha z tym wiatrem to jeden z argumentów mojego M ' u nas tak gwiździ, że grzech tego nie wykorzystać"
jak byliśmy ostatnio w Niemczech to przy każdym domku z 'foto' przychamowywał... i piał z zachwytu...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:31, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ana napisał(a)


[/b]

tak siedzę i teraz patrzę że tylko ktoś niespełna rozumu może zachwycać się młodą trawką na skrawku ziemi


Ana, to jest TO!!! Teraz dopiero całe nasadzenia dostały tło i są pięknie wyeksponowane - zobaczysz, to będzie Wasz ulubiony zakątek


Ho h ale się dzieje! A kiedy imprezka z okazji pierwszego koszenia trawnika?
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:27, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
Marzena ale gotowy do pracy stoji jakby co a co do wiatraka to Ty nie wywołuj wilka z lasu... bo ja po walkach jestem by go nie było był w planach taki specjalny pionowy na placyku gdzie pompa stoji, ale wybiłam z głowy argumentem, że miejsca zamało temat może być otwarty bo dwie działki obok są do sprzedania (kiedyś). A kolejny wiatrak i panele 'foto' są w planach na budynku firmowym...w najbliższej przyszłości...


A widzisz lejesz miód na moje serce Muszę się z Twoim M zaprzyjaźnić to byśmy sobie kilka urządzeń na spółkę zainstalowali
A co do paneli fotowoltaicznych to w Niemczech i Austrii są niesamowicie polpularne. U nas jedank wciąż uważane za fanaberie ale musze poczytać bo od czasu bydowy domu sporo się zmieniło i spowszechniało Moźe zamiast wiatraczka kiedyś panelami sobie dach obłożę Tylko szkoda tego mojego wiatru....
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:16, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena ale gotowy do pracy stoji jakby co a co do wiatraka to Ty nie wywołuj wilka z lasu... bo ja po walkach jestem by go nie było był w planach taki specjalny pionowy na placyku gdzie pompa stoji, ale wybiłam z głowy argumentem, że miejsca zamało temat może być otwarty bo dwie działki obok są do sprzedania (kiedyś). A kolejny wiatrak i panele 'foto' są w planach na budynku firmowym...w najbliższej przyszłości...
Ogród w Tarnowie 23:09, 21 sie 2012


Dołączył: 27 lut 2011
Posty: 3351
Do góry
ana_art napisał(a)
a tego starego bukszpana prowadzisz w jakiś fantazyjny sposób?


Nie,bo to bardzo stary model - jest to prostokąt a na górze zrobiłem kopułkę

Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:04, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)


Nie , na emerytów nie wyglądali Młode małżeństwo z 2 małych dzieci, które owa bohaterka urodziła w trakcie trwania budowy. Dwa lata mieszkali w przyczepie kampingowej, całkiem sporej, praktycznie przy placu budowy. On architekt, projekt jakiego w życiu nie widziałam, a trochę się tym interesuję. Część dachu stanowiła kopuła w stylu łuku katalońskiego zbudowana z cegieł, pokryta następnie geogratą, wypełniona żwirem i ziemią, a potem obsadzona łąką kwietną . Naszpikowany nowoczesnymi technologiami, budowany z ekologicznych materiałów. To dopiero trzeba mieć odwagę i samozaparcie. Tylko koszt mnie przeraził - 500 tys. funtów.

Anitko jakbym miała 500 tys funtów to już bym sobie ten agregat prądotwórczy bym sprawiła

A inwencja w budowaniu nie zna granic

Madżena umarłam ze śmiechu


Ania uważaj bo jak Twój M coś wymyśli to my będziemy umierać
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:01, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
asc napisał(a)



Maaaakabra była...
Wieczorem zaczeło dmuchać, akcja zbierania mebli i przestawiania donic potrwała chwilę .... Potem czekalam czy dom odfrunie, grzmoty wygoniły mnie do domu....
O 22 na 3,5 odcinku Dextera (oglądamy z M wyłączyli prąd.... zatem net u mnie nie działal....o 23 włączyli aby za 30 minut wyłączyć...
Alarm popiskiwal sygnalizując, że zasilanie awaryjne co 15 sekund ja nie wiedziałam jak wyłączyc.... Tak do rana....
Chłodzenie przestało dziłać i i żar z poddasza nie dal spać...
Rano prądu i ogrodowiska nadal niet!!!
Cały dom na elektrykę...
Woda zimna, kawy niet, herbaty teź....prostownicy teź..... Dobrze, że w szafie cosik wyprasowanego było
Żaluzji otworzyć nie można bo na elektrykę.... Ciemno jak w ......
Dobrze, że w łazience okno dachowe bez żaluzji jest to przynajmniej urodę poprawiłam
Brama na elekrykę, .... Drzwi...garażowe na elektrykę.....
Ufff wyjechałam.....
Zdziwienie było gdy się o 7.15 w pracy zameldowalam z własnym słoikiem powideł


Po powrocie okazało sie, że nam grzybek z wentylacji zwiało... M na dachu dzisiaj siedział....

Jak ja kocham gdy jest w domu prąd

I net i ogrodowisko

Poza grzybkiem na dachu i słoikiem powideł u nas poranek dziś wyglądał dokładnie tak samo Prąd wyłączył się dokładnie o tej samej porze - na poczatku "CSI: Las Vegas" Też była akcja meble i donice na tarasie, żar na poddaszu... Rano horror - wszystko na prąd, nawet pilot do bram nie chciał działać, a przecież on na baterie Więc M. w stroju nocnym (bo wyrwany ze snu) biegał bramy żonce otwierać Najbardziej obawiałam się o zapasy zgromadzone w 2 zamrażalnikach - już myślałam, że wszystko sz... trafi, bo prąd włączyli dopiero ok.9.
Aha, żeby alarm nie popiskiwał całą noc trzeba przytrzymać parę sekund klawisz "enter".


U mnie jak prąda niet... to to samo.. a u mnie prąda niet z byle powodu.... i przeżyję wszystko nawet brak neta.. ale braku kawy nie potrafię.. M zainstalował niedawno agregat prądotwórczy.... i przeąłcznik sieć-agregat. U mnie wszystko też na prad...... bez prądu jak u Was....... A tu przebudowują ulicę i bez pradu było kilka dni....... a tak agregacik..warczy jak diabli, ale dało sie jakoś funkcjonować....

Aniu ja jak TY bez wszystkiego przeżyje, bez kawy kaput... u mnie też na prąd wsio. Agregat też jest jak u "Solskich łazienka" Niech no tylko ktos na wsi powie że nie mamy... mamy tylko nie podłączony
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 22:57, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Agnieszka aż nie możliwe patrząc na Twój idealny ogród żeś bliźniak
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies