ana_art napisał(a)

hahha z tym wiatrem to jeden z argumentów mojego M ' u nas tak gwiździ, że grzech tego nie wykorzystać"
jak byliśmy ostatnio w Niemczech to przy każdym domku z 'foto' przychamowywał... i piał z zachwytu...

A widzisz to tak ja mniałam z elewacją drewnianą i przeszkleniami..... W Austrii nie sposób było jechać cały czas postój

Marzena2007 napisał(a)







Maaaakabra była...
".

U mnie jak prąda niet... to to samo.. a u mnie prąda niet z byle powodu.... i przeżyję wszystko nawet brak neta.. ale braku kawy nie potrafię.. M zainstalował niedawno agregat prądotwórczy.... i przeąłcznik sieć-agregat. U mnie wszystko też na prad...... bez prądu jak u Was....... A tu przebudowują ulicę i bez pradu było kilka dni....... a tak agregacik..warczy jak diabli, ale dało sie jakoś funkcjonować....

Aniu a ten agregat to oczywiscie spalinowy?? I stoi na zewnątrz?

My mamy tanio...to spalinowy.... w momencie jak nie ma prądu, to wajchą sięprzestawia skąd zasilanie, opala sięagregat i działa.
Ale są agregaty na gaz , podpięte na stałe i w przypadku braku prądu automatycznie przejmują zasilanie domu.... wiec są estetyczne i ciche

Byłam poczytałam o miodzie, powidłach, rannym śniadaniu od lat 17, nowoczesności i uzależnieniu od energii elektrycznej. Bardzo ciekawa wymiana myśli.

i ja z zainteresowaniem poczytałam.W Niemczech tak faktycznie jest, że - w skrócie mówiąc - własny prąd można sprzedać do sieci, u nas to przyszłość.

Marzenka, przepis na powidła wrzucony

http://www.ogrodowisko.pl/watek/2245-powidla-sliwkowe-z-kakao-a-la-nutella

Tu przepis na bułeczki śniadaniowe

http://www.ogrodowisko.pl/watek/2247-buleczki-sniadaniowe

i na zakwas żytni :

http://www.ogrodowisko.pl/watek/2246-jak-zrobic-pierwszy-zakwas-zytni?page=1#post_2

No Marzenka, proszę mi tu o fotkach nie zapomnieć z dzisiejszego spotkania, ostatnio była krecha, więc proszę nadrobić niedociągnięcia. Pozdrowionka dla wszystkich spotkaniowych Dziewczyn, które Marzenkę dziś nawiedzają

Helol Widze, ze dysputa o odnawialnych zrodlach energii czy jak to tam. U nas tez niezle gwizdzi Na te okolicznosc panstwo postawilo 5 wiatrakow w najblizszej okolicy. Wieeeeeeelkie sa My tez chcemy tylko taki maly wiatraczek, ale miejsca niet
U mnie tez wszystko na prad wiec Dziewczyny bardzo dobrze znam ten bol. Pare razy zawartosc lodowki i zamrazalnika poszeeeeeeedl...

Kulinarnie to sama zakwas robilam i mam go caly czas. Wymagajacy koles, a to mu drozdze spadaja, a to kwas mlekowy spada, wiec oprocz dokarmiania sypne a to glukozy, a to laktozy. Wlasnie chlebek mi rosnie, rano postanowilam przed wyjazdem odmlodzic zakwas stad i chlebek sie robi

Madzenko, cofnawszy sie wstecz widzialam fotki chalupy wieczorowa pora. Ty sie Boga nie boisz pokazujac takie cuda Vertigo obledna absolutnie. W przyszlym roku, wybacz, ale odgapiam bezwzglednie

Czytam, ze sie kawkujecie, a wiec wszystkie fajne Dziewczyny kawkujace u Madzenki pozdrawiam i caluje siarczyscie

Marzena2007 napisał(a)

Enya a wiesz, że chodził mi po głowie zamek do drzwi bez klucza na kodowanie całe szczęscie, ze nie zrealizowałam bo bym nie wyszła

A jak poradziłaś sobie z bramą garażową??? Ja mam 6m, więc nie podniosę jej ręcznie, a jak mi kiedyś zrobili psikusa to jechałam rowerem do pracy