Dziękuję przemiłym gościom za odwiedziny moich progów ogrodowych. Dziś zimno i liści moc, mało co pozostało. Trzeba trawnik grabić, z kul strząsać
Z komentarzy "co ja tu robię?" najbardziej spodobał mi się z przebijaniem głową muru
Radość tworzenia wianka, dekoracji jest, tylko człowiek jakiś taki niezdecydowany, aż niepodobne do mnie, bo z reguły szybko podejmuję decyzje. Mąż nie ma ze mną kłopotów, jakie kafelki, jakie ściany, jaka kuchnia? Dałam radę szybciutko. Mam nadzieję, że dalej tak będzie.