Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Do raju daleko - u Ewy 09:52, 26 cze 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8483
Do góry
Ewa777 napisał(a)


Dominika, pomyśl, może przygotujesz gnojówkę. Ma ona wiele zalet:
1. Zapobieganie chorobom grzybowym – w rozcieńczeniu 1:5 (1 część gnojówki, 5 części wody). Gnojówka ze skrzypu zawiera krzem, który wzmacnia komórki roślin, dzięki czemu stają się bardziej odporne na atak grzybów, np. powodujących szarą pleśń.
Podlewać przy korzeniach – przynajmniej raz w sezonie – warzywa, kwiaty, krzewy i drzewa owocowe, trawnik. Truskawki oraz poziomki najkorzystniej podlać w pierwszej połowie maja.
2. Zwalczanie szkodników (miseczniki, mszyce, przędziorki, tarczniki) – w rozcieńczeniu 1:50 (1 część gnojówki, 50 części wody). Podlewać profilaktycznie rośliny na liście. Do niszczenia szkodników najlepsza jest młoda gnojówka ze skrzypu (fermentująca).
3. Przyśpieszanie kompostowania – gnojówkę można rozcieńczyć wodą (w dowolnych proporcjach) lub stosować bez rozcieńczenia. Podlewać kompost.
Resztki gnojówki nadają się do kompostowania. Działają jak szczepionka kompostowa oraz wzbogacają kompost w krzem.
4. W gnojówce ze skrzypu znajdują się pożyteczne bakterie, które wspomagają procesy glebowe. Ziemia staje się bardziej urodzajna.


Ewo, pozwolisz, że skopiuję do siebie.
U mnie skrzypu pełno na skarpach, wśród irgi nie mogę sobie z nim poradzić, wyrywam i zaraz znowu "choinki sterczą".
Do raju daleko - u Ewy 07:41, 26 cze 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Do góry
Hehe To ja mam inne doświadczenia. Kiedyś wyszłam do ogrodu i coś strasznie mi śmierdziało, a to się okazało, że skrzypowa gnojówka Ale nie była przykryta, to pewnie dlatego
Do raju daleko - u Ewy 00:03, 26 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19376
Do góry
Katkak napisał(a)
Dziewczyny gnojówka ze skrzypu nie śmierdzi za bardzo. Z pokrzywy czuję z daleka, a obok tej stoję i luz. Jutro będę przecedzać i przelewać do butelel. Mam też z żywokostu.


To dobra wiadomość, Kasiu Ty o gnojówkach wiesz chyba wszystko
Do raju daleko - u Ewy 22:29, 25 cze 2020


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Dziewczyny gnojówka ze skrzypu nie śmierdzi za bardzo. Z pokrzywy czuję z daleka, a obok tej stoję i luz. Jutro będę przecedzać i przelewać do butelel. Mam też z żywokostu.
Do raju daleko - u Ewy 19:52, 25 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19376
Do góry
Joku napisał(a)
U mnie też jest skrzyp. Wyrywam go po prostu i wyrzucam ale nie na kompost. Najlepiej się wyrywa jak trochę podrośnie. Gnojówki nie robiłam. Bardzo "pachnie"?

Hmmm, poczytałam dokładniej co napisałaś. Może jednak też zrobię i wyleję chociażby na kompost.


Jolu, u mnie też rośnie skrzyp, ale nie nazbieram na gnojówkę. Za małe ilości. Dostanę od Kasi, to moje też dorzucę

Jeszcze nie robiłam gnojówki ze skrzypu, ale te właściwości mnie bardzo kuszą. Jeżeli chodzi o "zapach", to pewnie jedzie jak każda gnojówka
Pomidory w szklarni 15:05, 25 cze 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7487
Do góry
Mimo, że sadzę pomidory co roku, nie za bardzo się znam na ich potrzebach. Powiem co wiem z obserwacji. MOże trafię w punkt.

Kwasowość gleby. to jedno, a potrzeby rośliny to drugie.
Pomidory z przełomu czerwca i lipca mają tendencję do zasychania kwiatostanów albo zbyt dużą wilgotność, i wtedy pyłki się nie osypują, albo zbyt suche powietrze, i wtedy osypują zbyt wcześnie i nie trafiają gdzie trzeba. I przeważnie te grona nie mają zawiązanych owoców.
Ja mam w swojej szklarni różne odmiany, przeważnie wysokie. Na razie nie zauważyłam takich objawów, ale u mnie wysoka temperatura jest dopiero od dzisiaj. A dotąd było chłodno w nocy nawet tylko 10. 13 stopni. Myślę ,że skoro rosną dobrze, to musisz im dać przewiew, żeby się chłodziły i w dzień, i w nocy. Temperatura i wiatr uregulują wilgotność, a owady dolecą tam gdzie są potrzebne.
A poza tym, mimo ekologicznego podłoża może nie być w nim potasu stymulującego kwitnienie. Szybko rób wywar ze skrzypu, żywokostu z dodatkiem banana, I tym wywarem /oczywiście zimnym/ podlej swoje rośliny. Lepsza byłaby gnojówka, ale dłużej na nią trzeba czekać. Dla pewności możesz rozcieńczyć wodą pół na pół.
Jeżeli masz kompost, możesz nastawić wyciąg z kompostu, już po 24 godznach zlej płyn i podlewaj, bez rozcieńczania. Możesz na taki szybki wyciąg zalać liście pomidorowe, które obrywasz, albo zwykłą trawę z koszenia trawnika. Ten płyn po 48 godzinach do użycia. Odstawiłabym ten preparat do zapylania. Czy ten tunel jest zakryty? Jeżeli tak, to zrób w nim przeciąg. Tyle z mojego doświadczenia, może na te grona, które są teraz nie zadziała, ale następne powinny być ok.
Do raju daleko - u Ewy 14:45, 25 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19376
Do góry
Dominika11 napisał(a)
u mnie tez duuuużo skrzypu, ale go wywalam, nie robię gnojówki


Dominika, pomyśl, może przygotujesz gnojówkę. Ma ona wiele zalet:
1. Zapobieganie chorobom grzybowym – w rozcieńczeniu 1:5 (1 część gnojówki, 5 części wody). Gnojówka ze skrzypu zawiera krzem, który wzmacnia komórki roślin, dzięki czemu stają się bardziej odporne na atak grzybów, np. powodujących szarą pleśń.
Podlewać przy korzeniach – przynajmniej raz w sezonie – warzywa, kwiaty, krzewy i drzewa owocowe, trawnik. Truskawki oraz poziomki najkorzystniej podlać w pierwszej połowie maja.
2. Zwalczanie szkodników (miseczniki, mszyce, przędziorki, tarczniki) – w rozcieńczeniu 1:50 (1 część gnojówki, 50 części wody). Podlewać profilaktycznie rośliny na liście. Do niszczenia szkodników najlepsza jest młoda gnojówka ze skrzypu (fermentująca).
3. Przyśpieszanie kompostowania – gnojówkę można rozcieńczyć wodą (w dowolnych proporcjach) lub stosować bez rozcieńczenia. Podlewać kompost.
Resztki gnojówki nadają się do kompostowania. Działają jak szczepionka kompostowa oraz wzbogacają kompost w krzem.
4. W gnojówce ze skrzypu znajdują się pożyteczne bakterie, które wspomagają procesy glebowe. Ziemia staje się bardziej urodzajna.
Podlewanie pomidorów gnojówką 00:05, 24 cze 2020


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Gdy pomidory zaczną kwitnąć nie podlewasz już pokrzywą tylko żywokostem, na kwitnienie i owocowanie, pokrzywa jest na przyrost masy zielonej.

O gnojówkach

Skula napisał(a)
"Gnojówka z pokrzywy - łatwa i szybka w przygotowaniu. Pocięte zielone części pokrzywy zalewa się wodą i pozostawia do przefermentowania (około 10 dni). Nie używamy metalowych pojemników. Do przygotowania gnojówki wybieramy rośliny, które jeszcze nie zakwitły. Pojemnik z gnojówką ustawiamy z dala od domu, czy altany, gdyż wydzielany zapach nie należy do przyjemnych. Wybieramy miejsce zacienione. Ustawienie gnojówki na słońcu bardzo przyspiesza i wzmaga proces fermentacji.

Rozcieńczoną gnojówką zasilamy warzywa, szczególnie pomidory, kapustę, seler, ogórki i kwiaty, zarówno te ogrodowe jak i domowe. Można ją także zastosować do podlewania krzewów, drzew owocowych i iglaków. Nie używamy gnojówki do zasilania grochu, fasoli, cebuli i czosnku.

Gnojówka z pokrzyw jest bardzo bogata w składniki mineralne, które są idealnie przyswajane przez rośliny. Zawiera dużo azotu, fosforu i potasu, a także wapnia, magnezu i żelaza.

Rozcieńczoną w proporcji 1:10 gnojówką po 5 dniach fermentacji możemy opryskać rośliny, aby uchronić je przed inwazją mszyc i przędziorków. Nawet jeśli spadnie deszcz, to taki oprysk zadziała jak nawożenie dolistne.

Nierozcieńczoną gnojówką polewamy pryzmę kompostową. Przyspiesza to rozkład materii organicznej i zwiększa zawartość składników mineralnych. Założenie kompostownika nie jest trudne, a daje nam na wiosnę spore oszczędności. Zamiast kupować ziemię w workach używa się własnego kompostu. Dodany do gleby zapewnia jej żyzność.

Ściółkowanie pokrzywą między rzędami roślin sprawia, że uprawa jest bardziej odporna na choroby. Zabieg ten również zwiększa plonowanie i przyspiesza tworzenie próchnicy w glebie. Zastosowanie pokrzywowej ściółki na rabacie ziołowej zwiększa zawartość olejków eterycznych w roślinach.

Pokrzywa jest rośliną wskaźnikową, czyli ma wąski zakres tolerancji ekologicznej. Najchętniej rośnie w miejscach zasobnych w azot."


Tutaj jest sporo informacji https://www.ogrodowisko.pl/watek/303-wywary-odwary-napary-i-gnojowki-do-opryskiwania-roslin
Ogród pod lasem 23:01, 22 cze 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6794
Do góry
Johanka77 napisał(a)


A moje po cięciu wczesną wiosną są takie.
Ale była azofoska na start, a potem gnojówka z pokrzyw.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7059-ogrod-pierwszy-nie-wielki-projekt?page=832


Wiem, widziałam u Ciebie dałam już raz gnojówkę z pokrzyw, może im jeszcze raz zapodam
Ogród pod lasem 22:46, 22 cze 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Kokesz napisał(a)
Dzięki Już ciachnięte
Wiosną przycinałam ale widocznie trzeba częściej, żeby były takie jak u Iwony
Piękne, gęste są i trawy i cisy też

Jakie macie zdanie na temat cięcia wiosną Ice Dance?
Swoje cięłam pierwszy raz a mam je od dwóch sezonów.
I są okropne źdźbła wyrastają za zewnątrz kępy a środek straszy taki przycięty. Jedna kępa w słońcu jeszcze w miarę równo przyrosła ale te w bardziej cienistych miejscach niezbyt wyglądają.
W zeszłym sezonie bez cięcia były piękne.


A moje po cięciu wczesną wiosną są takie.
Ale była azofoska na start, a potem gnojówka z pokrzyw.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7059-ogrod-pierwszy-nie-wielki-projekt?page=832
Do raju daleko - u Ewy 19:57, 19 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19376
Do góry
kasia1 napisał(a)
Do soboty przypomnę sobie, co i jak, bo w tym roku jeszcze nie robiłam gnojówki. Ja na ogół dwa tygodnie taki zalany skrzyp trzymałam, potem z jednego wiadra zalanego skrzypu rozcieńczałam tak na oko 1:10. A resztki skrzypu przelewałam jeszcze wodą i dalej podlewałam. Ogólnie z jednego wiadra będziesz miała sporo tej gnojówki. Tylko jedyny minus, że lepiej miej przykrytą tę beczkę, bo ta gnojówka strasznie śmierdzi


ok, Kasiu Z tego co piszesz wynika, że wiaderko skrzypu mi wystarczy, bo to się jeszcze rozcieńcza. Super Beczkę mam z denkiem, więc będzie zamknięta Muszę poczytać o tym skrzypie. Do tej pory robiłam gnojówkę tylko z wrotycza i pokrzyw.

Trochę skrzypu rośnie mi w ogrodzie, ale na gnojówkę to za małe ilości
Do raju daleko - u Ewy 09:45, 19 cze 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Do góry
Do soboty przypomnę sobie, co i jak, bo w tym roku jeszcze nie robiłam gnojówki. Ja na ogół dwa tygodnie taki zalany skrzyp trzymałam, potem z jednego wiadra zalanego skrzypu rozcieńczałam tak na oko 1:10. A resztki skrzypu przelewałam jeszcze wodą i dalej podlewałam. Ogólnie z jednego wiadra będziesz miała sporo tej gnojówki. Tylko jedyny minus, że lepiej miej przykrytą tę beczkę, bo ta gnojówka strasznie śmierdzi



Dla odmiany czas na zmiany... 09:34, 19 cze 2020


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
Magda70 napisał(a)
No ja Cię proszę....czosnek wsadzasz i koniec

w październiku dzielisz główkę czosnku na ząbki. Każdy ząbek wkładasz do ziemi na ok 5 cm I tyle. On sobie całą zimę rośnie. A teraz w czerwcu ok 24 wyłamujesz młode pędy kwiatostanów i za ok 1,5 m-ca wykopujesz swój własny czosnek Oczywiście podlewasz jakimś dobrem typu gnojówka tak jak całąresztę warzyw.


no naprawdę...nie kumałam tej historii o czosnku

ale teraz już kumam
za dużo nauki w tym sezonie mam...pierwszy raz cukinie...pierwszy raz melon...pierwszy raz jarmuż...pierwszy raz snopki...pierwszy raz dynie...hahahaha
Dla odmiany czas na zmiany... 09:26, 19 cze 2020


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
No ja Cię proszę....czosnek wsadzasz i koniec

w październiku dzielisz główkę czosnku na ząbki. Każdy ząbek wkładasz do ziemi na ok 5 cm I tyle. On sobie całą zimę rośnie. A teraz w czerwcu ok 24 wyłamujesz młode pędy kwiatostanów i za ok 1,5 m-ca wykopujesz swój własny czosnek Oczywiście podlewasz jakimś dobrem typu gnojówka tak jak całąresztę warzyw.
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 08:48, 17 cze 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Konieczki napisał(a)
Dzięki Sylwia

Spróbuję herbatka tymiankowa prysnac od spodu.

Ja nastawiłam gnojówką z kurzaka swojego, kurde powiem Wam ze dostałam zrype od męża że smierdzi (z pokrzyw mu na szczęście nie smierdzi bo mam nastawiona non stop) jutro mam deadline na "zużycie" Bo inaczej on wyleje. Kurde i po co mi to było, mam wstręt do tej gnojowy -dobrze chociaż że zapas maseczek w domu mam to założę, ale nie daj boze jak się obleje tym... A jeszcze to trzeba mocno rózcienczac... Mam 30l... Ech ja glupia

Karola lektura wciągnęła


Mówiłam - u Asiuli, że gnojówka z obornika nie ma sobie równych pod względem smrodu
Dobrze rozcieńcz i wylej jak najszybciej, bo jeszcze jak muchy złożą tam jajka, można zemdleć na miejscu, ja musiałam męża prosić o zakopanie reszty, nie byłam w stanie na to patrzeć!
Dwa ogrody 23:11, 16 cze 2020

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Aniu z Uroczyska piwonii niczym nie karmię, ale mają już ok. 6 lat, oczywiście nie wszystkie. Szkoda trochę tych naszych spotkań u Bogdzi, rozmowy telefoniczne to nie to samo.
Asiu, uwielbiam piwonie na równi z narcyzami, różami i hortensjami Tych roślin mam najwięcej w ogrodzie.
Abiko- Agnieszko, piwonie teraz dają czadu, pachnie nimi cały ogród
Ostrogowce to fajne wypełniacze.
Gosiu, gnojówka ze skrzypu już jest gotowa do wykorzystania, tylko czas muszę znaleźć na bieganie z konewkami.
Iza, buziak i fotka specjalnie dla Ciebie

i jeszcze



Sezon 2017 u Hanusi 22:16, 16 cze 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7487
Do góry
Basiu, Grażynko, Izabell, dziękuję za zaglądanie. U Was piękne ogrody, mój z doskoku, ale też mi się podoba, Byłam o 19-tej i już komary zaczynają kąsać.
Ale zdążyłam jeszcze podlać pomidory woda +_ gnojówka ze skrzypu. I Posadziłam dynie piżmowe na podwyższoną kompostową. Ale za bardzo na nie jest podwyższona, bo już siadła po deszczu. Jak na moją nieobecność i tak w pierwszym rzucie oka, źle nie wygląda. Coś rośnie i coś kwitnie. I o To chodzi. Sąsiad z naprzeciwka skosił trawę na całej alejce przed naszymi ogródkami- ciesze się.
.
Obowiązek spełniony. Teraz przyjemność. Bałam się, że już nie zobaczę mojej Sunset Coral. Ale jeszcze jest! Voila!


powojnik
ville de lyon


róża pnąca nn
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 18:15, 16 cze 2020


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Z granulowanym trzeba uważać bo on mocny!!!I taka gnojówka to też może rośliny popalić trzeba by rozcieńczać bardzo mocno tak mi się wydaje. Ja na eksperyment nastawiłam w sobotę w garze obornik koński tzn wzięłam tak z 1,5 kg do worka siatkowego i utopiłam w garze ok 50 l w tym tygodniu mam zamiar rozlewać pod rośliny tyle że ten garnek rozcieńczę na dwie beczki po 200l każda


Na wszelki wypadek trzymaj się zasady, żeby roztwór wyglądał jak herbata, nie kawa
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 17:59, 16 cze 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86946
Do góry
beta napisał(a)
Dziewczyny a czy któraś z Was stosuje rozcieńczony Obornik granulowany z wodą do podlewania?
Chodzi w jakich proporcjach, ile tego granulowanego gówienka i ile wody? Ile ma stać? Ktoś, coś?

Z granulowanym trzeba uważać bo on mocny!!!I taka gnojówka to też może rośliny popalić trzeba by rozcieńczać bardzo mocno tak mi się wydaje. Ja na eksperyment nastawiłam w sobotę w garze obornik koński tzn wzięłam tak z 1,5 kg do worka siatkowego i utopiłam w garze ok 50 l w tym tygodniu mam zamiar rozlewać pod rośliny tyle że ten garnek rozcieńczę na dwie beczki po 200l każda
Dla odmiany czas na zmiany... 15:50, 16 cze 2020


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
mar_za napisał(a)
To dla mnie wyższy level
W tym roku po raz pierwszy zrobiłam gnojówkę z pokrzyw. Śmierdziało na pół dzielnicy jak podlewałam



mówią, że pierwsza gnojówka z pokrzywy to dla ogrodnika taki chrzest bojowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies